Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość OFDOFOF

Czy jestem zazdrosny za bardzo czy po prostu zdradzany?

Polecane posty

Gość OFDOFOF

Kobieta chce jechać na imprezę, na dużą imprezę, ale sama... Ze znajomymi ze studiów... Wcale mi to nie odpowiada, wiem że może być różnie... Jest bardzo ładną i seksowną dziewczyną, ma duze powodzenie... Ale problem jest w tym dlaczego koniecznie sama? Niby, że z koleżankami ze studiów... Ostatnio się dowiedziałem, że dostała zaproszenie na imprezę, ale sama... Też mnie to zdziwiło, może mnie nie lubi organizator, ale tu nie o to chodziło jak się później okazało to dostała zaproszenie na urodziny... Jako osoba towarzysząca... I co ja mam myśleć?? Jestem zbyt zazdrosny?? A może zdradzany??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OFDOFOF
tzn??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak chce pojechac sama to jedno sie nasuwa na mysl... do tego zaproszenie jako osoba towarzyszaca... rozumiem jakby nie chciala pojechac sama, ale Ty bys nie mogl ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfm
Tez mam ochote czasami isc z kolezankami na impreze, i nie zdradzam ale nie bede wszedzie chodzic ze swoim chlopakiem, do zerzygania !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolkam
masz uzasadnione obawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OFDOFOF
ale właśnie myśli... nie jestem pewien... i co mam Jej pozwolić?? A później będę w nocy siedział i myślał co Ona tam robi... jak się dobrze bawi... z kim się bawi... nie znam nikogo od Niej ze studiów... nie znam żadnej z tych koleżanek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiesz ...
Jako osoba towarzysząca to brzmi jednoznacznie. Nie zapytałeś nawet czyją ma być osobą towarzyszącą. Innego faceta ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OFDOFOF
nie chcę żeby pomyślała, że Jej nie ufam, ale jak mogę tu mówić o zaufaniu skoro moje mysśi sa... nawet jesli ufam jak inni w mojej sytuacji niedoszłej jeszcze... to skśd biorą sie tematy: dlaczego zdradzilas/es??.. i skad biora sie odpowiedzi: "bo byl fajny", "bo bylam pijana", itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OFDOFOF
Zaprosil Ja moj kolega dalszy... Jej stary znajomy, ktory dobrze wie ze jest ze mna... ale tu chodzi o jedno bynajmniej jemu to wiem... z nim by nic nie zrobila wtedy, ale... zachowal sie nie fair... Ale Ona z reszta tez skoro od razu nie odmowila chyba nie?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolkam
najprościej powiedzieć co czujesz. Na Twoim miejscu zrobiłabym coś podobnego, lub przynajmniej udałabym, że idę gdzieś bez niej, z kimś innym. Niech zobaczy jak to miło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troszkę
to jej zachowanie jest zastanawiające. Już sam fakt, że nie do końca była z Tobą szczera powinno dac Ci coś do myslenia. Porozmawiaj z Nią i zapytaj dlaczego idzie na imprezę z jakims kolesiem skoro ma Ciebie, swoja połówkę. Może faktycznie komuś wpadła w oko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolkam
kobieta, któr kocha nie idzie na impreze z obcym facetem. Chyba, że...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem to jej ktos wpadl w oko, bo normlanie to jak sie jest z kims to sie na imprezy chodzi razem a nie z kims innym, rozumiem babskie wieczorki czasami, no ale... do tego jesli jest zapraszana bez Ciebie to ogolnie jest cos dziwnego. a jak bedziesz chcial wzbudzic jej zazdrosc to zawsze moze z Toba zerwac bo niby to Ty ja pusciles kantem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość analina
skoro jesteście parą, to powinniście chodzić na imprezy razem. chyba, ze to babski lub meski wieczór. znajomi na imprezy powinni zapraszać was oboje, a jeśli ktoś ciebie pominąl w zaproszeniu, to twoja dziewczyna też powinna nie iść. skoro jesteście parą, to ona ma w pakiecie też ciebie i albo idziecie razem, albo wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OFDOFOF
nie poszla na ta impreze z tym kolesiem... nie zgodzilem sie bo wiedzialem kto tam bedzie... wiedzialem jak Ja traktuja(obiekt marzen erotycznych, nietety to Jej starzy znajomi i kazdy z nich probowal nie raz...) ale teraz kwestia tej imprezy... dlaczego beze mnie... mnie pasuje mi to... boje sie... boje sie ze jestem zdradzany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *** *** ****
gdyby chodziło tylko o wyjście samej na impreze uznalbym ze przesadzasz, bo kazda czasem tak lubi zwłaszcza jak na imprezie ma być stała ekipa bab i maja ochote się razem upic, tancowac i wyglupiac i obgadywac facetów jednak przyjecie zaproszenia od faceta jako osoba towarysząca facetowi jest dla mnie nie do przyjecia totalnego (dla mnie to prawie jak randka i zdrada) i zachowanie totalnie nielojalne wobec partnera. na twoim miejscu właśnie tak bym powiedziala jej, ze odbierasz jej zachwanie jako nielojalne i niedozaakceptowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FWQFRE
to przesada. gdzie zaufanie? raz za czasu chyba moze wyjsc, jesli bedzie Cie chciala zdradzic wcale nie bedzie potrzebowala do tego imprezy. ja tez czasem chodze bez faceta a mimo to nie wale mu rogow. ZAUFANIE ZAUFANIE ZAUFANIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FWQFRE
ciesz sie ze Ci mowi o tym,. moglaby powiedziec ze zle sie czuje i chce spac i nawet bys nie wiedzial czy balowala czy nie. jest szczera opewnie moze i Cie zdradzi...jelsi tak wiadomo ze nie warta Ciebie i tyle. lepieuj teraz niz kiedys. cale zycie bedziesz jej tak pilnowal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba że
jestescie w wolnym związku i mozecie umawiać sie z innymi.. jeśli nie, ona w ogóle rozważa mozliwość pójścia na imprezę z innym facetem, to to chyba początek końca... jeśli nie jesteś jeszcze zdradzany, to ona chyba do tego dąży, chyba chce odejść.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktojaknieja
Uważam, że powinieneś ją puścić na tę imprezę, niech dziewczyna się pobawi.A jeśli cię zdradzi - to trudno!Co ma być to będzie!Ja jestem w związku ze swoim mężczyzną ponad 5 lat i przez te 5 lat nigdy nigdzie nie chodzilam sama bez niego.Ale do czasu. teraz chodzę na imprezy i dobrze się bawię bez niego. On robi to samo! Na początku kręcił nosem, ale teraz mnie puszcza.I jest super. Czuję się wolna, ale nie do końca. Bawię się ze znajomymi a on siedzi w domu i odwrotnie.Żałuję tylko że przez tyle lat trzymał mnie na smyczy. Daj jej wolność, bo to najleprze co mozesz dać swojej dziewczynie. Zobaczysz jaka będzie ci wdzięczna!!! I ty sam też idz na impreze ze swoimi kolegami i nie myśl o tym co ona robi, tylko dobrze się baw. A jak wrozi to nie wypytuj sie jej i nie podejżewaj o jakis zdrady, jesli zechce to sama ci powie jak bylo, a jesli nie to nie wypytuj.Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troszkę
dobrze że Ty trzymasz rękę na pulsie, ale z drugiej strony ona sama wewnętrznie powinna czuc jakie zachowanie jest nie fair względem Twojej osoby. Z tą ufnością to bywa różnie, w każdym bądz razie Twoja panna nie powinna jej wystawiac na próbę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bycie w związku nie oznacza, ze trzeba wszedzie łazić razem. każdy potrzebuje własnej przestrzeni zyciowej. a jeśli chodzi o zdradę to jeśli ma Cie zdradzić to i tak to zrobi, czy pójdzie sama na tę imprezę czy też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jggh
s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troszke przesadzasz
ale tylko jezeli chodzi o te wyjscia bez Ciebie z kolezankami. Ja mniej wiecej raz w tygodniu imprezuje bez faceta, z samymi kolezankami. Po prostu strasznie je lubie i na spotkania z nimi nie zamierzam ciagnac swojego chlopaka mimo ze go kocham i nie w glowie mi go zdradzac. Nie jestem pewna czy on do konca to rozumie ale zaakceptowal to. Co do tego jej wyjscia z kolega... hmmm... paskudna sytuacja. Przede wszystkim ten kolega, ktory ja zaprosil, postapil wyjatkowo nietaktownie:o Ale ona mogla sie nie zgodzic, prawda? Nawet, jezeli uwazalaby ze "sie czepiasz", powinna mu odmowic widzac jak fatalnie czujesz sie w tej sytuacji. Jej zgoda oznaczalaby dla mnie koniec znajomosci. Jest bardzo dobra metoda na stawianie sobie granic - zawsze stawiam sie w sytuacji drugiej osoby. O ile sama namawiam mojego chlopaka na wyjscia z kumplami, o tyle nigdy nie zgodzilabym sie na jego wyjscie na impreze z inna dziewczyna. Gdyby to zrobil, to bylby koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pumeksol
a ja mam odwrotny problem. ja bym bardzo chętnie wszędzie chodziła z moim, tylko ze...on nie chce. bo albo zmęczony, albo knajpa mu nie odpowiada, albo cos tam jeszcze... ja juz mam tego dosyc. bo gdy imprezka wychodzi od kogos z jego znajomych, albo gdy on ma isc sam z kumplem/kumpelą to zaraz leci, a ze mną to już nie... i mam takie jeszcze pytanie, czy jak wychodzicie gdzies razem ze swoimi znajomymi, np. po zajeciach, czy po pracy, to informujecie o tym swoja polowke? bo moj nie zawsze to robi, bo niby "dlaczego ma sie spowiadac z kazdego ruchu?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmm musze sie
zgodzic ze to ze wychodzi bez ciebie to nic strasznego, ale to ze mialaby isc z innym kolesiem jako osoba towarzyszaca, to dla mnie jest co najmniej nielojalnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×