nie potrafie rozmawiac ze swoim facetem

jestesmy razem juz pół roku,jest nam ze soba dobrze,ale to On nawija ,a ja przewaznie siedze cicho.Jesli mój chłopak zaczyna jakis temat,to gada i gada ja jedynie cos tam mu odburkne i koniec rozmowy.Nie potrafie sama wpasc na pomysł zeby o czyms porozmawiac bo sie boje ze mnie zagnie(prawda jest ze jest ode mnie inteligentniejszy)i to mnie przeraza.Nie chce siedziec cały czas cicho,chciałabym miec z nim lepszy kontakt,rozmawiac na wszystkie tematy,co mam zrobic?Zawsze mialam problemy jesli chodzi o rozmowy z chłopakami

W towarzystwie są pasożytami: słuchają, konsumują czyjąś rozmowę, dowcip, elokwencję, a sami niczego nie wnoszą. Można się zaharować, a taki odpowiada TAK NIe. Koniec gatki.

Przepraszam, nie chciałam Cię dołować, to była dygresja , bo mnie to gryzie.

Chyba gadki, jeśli już. Gatki to nosisz na tyłku :O

hmmm wiesz co ja mysle ze skoro on z Toba jest juz pol roku to naprawde nie przeszkadza mu to, zdarzyl Cie poznac i napewno nie uwaza Cie za mniej inteligentna :) sa tematy na ktore masz napewno wiecej do powiedzenia, nie martw sie musisz sie odzywac, przelamac!! pewnie planujecie jakos byc razrem a tak na dluzsza mete sie nie uda...chcesz milczec cale zycie?? :) wystarczy sie przelamac i bedzie z gorki!! pozdrawiam i 3mam kciuki

jesli nie chcesz mnie dołowac to po co odpisywałas/es ja chciałam sie poradzic,ale oczywiscie ty masz to daleko w d...

to nie jest tak ze ja cały czas milcze,tylko niekiedy wole ugryzc sie w jezyk nizeli powiedziec cos co On moze uznac za głupote.Ale dzieki za słowa otuchy:D