Jakiś gest, zwyczaj, zachowanie - chwile które Was rozbrajają

gdy patrzycie na swoją Połówkę ? :)

co nas jeszcze łączy

nic was nie rozbraja ? ;)

jak mój men wyciąga portfel i daje mi na ciuchy. to ja wtedy tez mu chętnie wszystko dam bo taka jestem rozbrojona

chwile:p Wystarczy, że sie spojrzę na niego, jak patrzy za okno i jest zamyślony. I ma takiego kochanego pysia z błekitnymi oczkami:) Albo jak ściągnie okulary i mruga oczkami i wygląda wtedy jak Migotka z Muminków:) Albo jak np. się długo nie widzimy i się tak do mnie przykleja całym swoim chudym i wątłym ciałkiem, jak takie dziecko trochę... Albo jak czasami śpię u niego, nic nie robimy, ale on nie chce mnie wypuścić z łóżka nawet na chwilkę i przynosi mi jedzonko i wszystko, czego potrzebuję. Albo jak maruydzę, ze jestem głodna, a on mi rozpuszcza zupę w proszku taka na 1 liyr wody w 150mililitrach:o :D No a ja to jem, żeby mu nie było przykro:p W sumie cały czas mam ochotę go smyrać wszedzie i rozbrajają mnie jego wąsiki zote, mały i taki okragły nosek, oczy, włosy na nogach, wszystko chyba:)