Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kinnn28

Wredna sąsiadka, ubić ja??

Polecane posty

Gość kinnn28

Mam juz dosc... jestesmy młodym małzenstwem , mieszkamy juz w tym mieszkanku 5 lat... mam nauczycielke za sciana... jest to blokowisko... W vswoim domu musze chodzic na paluszkach , bo jej to przeszkadza... a jak mam ochote sie odrezyc o ciezkim dniu w pracy i włacze swoja ulubiona muzyke to ona juz po 2 sek wali w sciane... i nie jest to po 22 ... tylko przed, i nie wazne czy to jest 12 czy 16 ona robi nam awantury, przychodzi i sie drze na nas.Zrozumiała bym ja gdyby to było po 22. A lbo loatem lubimy posiedziec na balkonie , napic sie piwka, gadamy , a ona wyłazi do okna i sie drze na nas, ze chce spac a jest godz 19... co ja mam z nia zrobic , bo ja ktoregos dnia ubije... wstyd mi robi przed gosciami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym się nie przejmowała, zrobiła parę razy akcję z słuchaniem muzyki baaardzo głośno przez parę godziin, zaprosiła z 15 osób - ale o 22 punktualnie zamilkłabym. I tak kilka razy - potem takie rozmowy na balkonie będą przyjemną muzyką dla jej ucha;) Daliście sobie wejść na głowę i teraz macie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znikająca
małżeństwo młode , czuje swobodę sąsiadka stara z zazdrości się jara :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinnn28
Jestem kobieta.... Ona nas straszy , ze zgłosi do spółdzielni mieszkaniowej ze nie dajemy jej zyc w spokoju, ze zakłócamy spokój... jeśli zadzwoni na policje lub staż to moga nam cos zrobic przed 22 , nawet jak bedziemy głosno słuchali mkuzyki. Ostatnio ogladalismy film na dvd , a mamy kino domowe, fakt było głosno , ale bez przesady ... przylazła pod drzwi i sie darła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinnn28
nie wiem jak reagowac?? mam sie z nia kłocic??? czy olac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arturroo gatttiii
kill that bitch :classic_cool: radze reagować z całkowitym spokojem - ona jest przyzwyczajona że jej krzyk wywołuje określona reakcję :classic_cool: trzeba ja odwarunkować :classic_cool: po tym jak przyjdzie drzeć ryj nalezy zatem na chwilę włączyc głośniej :classic_cool: spółdzielnia na pweno nic wam nie zrobi jeżeli nie robicie syfu, jeżeli nie przyjechała ani razu do was policja i jeżeli jest luz po 22 :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinnn28
ja juz nie mam do niej siły, nawala chyba młotkiem w sciane jak słucham muzyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ubijać
jeśli macie głośno bez przesady to policja nic wam nie zribi niech wezwie a jak przyjadą to spokojnie gościom wytłumaczyć żę żyć wam nie daje...... albo pogadać z dzielnicowym już teraz niech jest że pierwsi zgłaszacie...... jak parę razy wezwie policję bez powodu to zrobią jej sprawę w sądzie grodzkim za nieuzasadnione wezwanie i macie z głowy a jak wrzeszczy pod drzwiami to spokojnie powiedzcie że was nachodzi i zaraz wzywacie policję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To musi mieć niezłe dziury w ścianie.... Wystarczy, ze wyślecie pismo do administracji, ze sąsiadka zakłóca Wam spokój i utrudnia Wam życie z naturalnymi odgłosami codziennego życia. Jest coś takiego jak nie zakłócanie współżycia sąsiedzkiego - upierdliwość jest ogromnie męcząca (jedni z moich znajomych przez sąsiada sprzedali mieszkanie - był podobny do Waszej sąsiadki, chyba nawet gorszy, bo po sądach ich ciągał). Możecie zgłosic na policję, że sąsiadka ogranicza Wasze prawo do swobody i zamęcza Was. Znęcanie psychiczne jest karalne :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panix
Juz nie mowie o tym jak sa jakies urodziny czy rocznica jakas... nie mozemy w domu robic , bo na policje zadzwoni, bo wiadomo ze czasem sie siedzi do pozna, musimy wszystko w knajpach organizowac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasikkk27
zabija ja......ja bym nnie wytrzymała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli słuchasz muzyki tak, że ledwo ją słychać u sąsiadów (czyli tak, jak się powinno w bloku), to przejdź się po pozostałych sąsiadach i spytaj, czy oni uważają, że jesteście zbyt głośni. Czy wasze rozmowy na balkonie są dla nich uciążliwe. Mam sąsiadkę, która walczyła z hałasami sąsiadów. To bardzo nerwowa kobieta. Bardzo cierpiała, że nie ma warunków do odpoczynku. Tylko że obrała złą metodę. Zamiast krzykiem, powinna przyjść z prośbą. Mi osobiście muzyka, która wyraźnie do mnie dociera od sąsiadów, bardzo przeszkadza, irytuje, choć nie biegam ze skargą do nich. Niedawno swego młodego sąsiada zaczepiłam na klatce i powiedziałam mu, że tę Tinę Turner z przyjemnością wysłuchałam, ale za disco polo gotowa jestem zabić. Chłopak poprosił o o mój ulubiony repertuar i wszystko potraktowaliśmy z humorem. Co najważniejsze - aluzję pojął i nie muszę już wysłuchiwać tego samego, co on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmęczona:(
Mam jeszcze gorszą łajzę niestety:( Mieszkamy nad nią , mamy 4-letniego syna, który jest normalnie rozwijającym się dzieckiem. Przeszkadza jej dosłownie każde przejście po podłodze, już nie wspomnę o bieganiu. Często nie ma nas w domu, staramy się dużo przebywać na dworze, oboje z mężem pracujemy. Ona jest sama(nic dziwnego że jej nikt nie chce!!!) stara i nie ma wnuków, bo jej nieślubna córcia nie lubi bahorów- tak powiedziała! Baba jest zgorzkniała,wredna,samotna i nie ma własnego życia, więc czepia się wszystkich naokoło. Ale niestety my jej przeszkadzamy najbardziej. Do tej pory olewałam to wszystko i już- żyłam spokojnie, ale dziś dostałam pismo ze spółdzielni, że mieszkańcy skarżą się na hałasy!!!!Tego już za wiele! Po 22-iej jest u nas cicho, nie robimy imprez, nikt inny się nie skarży! Na podstawie jej skargi- tylko jej- prezes nam napisał takie pismo- SKANDAL!!!!! Nie wierzę! Nie mam pomysłu co robić! Pomóżcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LittleMe
Do Zmęczona: Jeśli sąsiadka przyjdzie do Was idź do spółdzielni i powiedz, że głośno się zachowuje - może dostanie takie samo pismo :) Co do tego, że przeszkadza jej przechodzenie po podłodze, jest rada - kup dywan, wytłumi dźwięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yerba mmate
ale ludzie sa pojebani :-O byle tylko drugiemu na złość zrobić :-O ja też mam taką jedną sąsiadkę za ścianą, niestety jej łazienka sąsiaduje z moim salonem z aneksem kuchennym. Zawsze jak ona idzie się myć (czytaj nalewa codziennie mnóstwo wody do wanny, co u mnie słychać chyba głośniej niż w jej łazience to potem jeszcze siedzi godzinę w tej wannie i pluska się jak niemowlaczek a to starsza babka jest) Wstyd kogokolwiek zaprosić, bo tę kąpiel słychac tak, jakby siedziała u mnie w salonie :-O i wtedy włączam głośno muzykę (tylko wtedy), ale wtedy walą do ścian inni sąsiedzi :-O niestety nic na to nie poradę! a jak ktoś puka do drzwi czy do domofonu to zwyczajnei nie otwieram, z nikim się nie umawiałam więc nie będę z nikim gadać. Pismo ze spółdzielni pewnei tez do mnie przyjdzie, ale mam to w dupie, nic mi nie zrobią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mam taką sąsiadkę ;) Po prostu nadal robiłam swoje, nie otwierałam jej drzwi , na ulicy nie reagowałam na nią , traktowałam jak powietrze ponieważ żadne rozmowy nie przynosiły rezultatu i najprawdopodobniej skapitulowała ponieważ od ponad 2 lat jest spokój. Za cel wyżycia obrała sobie innych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yerba mmate
bez sensu ona ma kupować dywan?? mozę oni nie lubia dywanów? jak babie przeszkadza to niech sobuie wygłuszy sufit!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yerba mmate
Daisy i bardzo dobrze! najlepszą bronia na takich jest olewka. To moje mieszkanie, zapłąciłam za nie i chcę się czuć jak u siebie! w życiu bym nie chodziła na paluszkach :-O żyję tak, zeby było mi dobrze i nikomu klrzywdy nie robię, jesli zachowuję sie głośno yto tylko dlatego, ze ktoś obok równiez mojego prawa do spokoju nie szanuje i tyle. do 22 można robić wszystko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
moi sasiedzi niby mili , starsi ludzie , napierdala na harmonii 3 x dziennie i po 22 nic mu nie mowimy , ale jak ktos rzuci peta przed blokiem to odrazu bierze miotle i zamiata pod kola naszego samochodu wszystkie pety :O , my palimy na tarasie u siebie bo jest to 4 mieszkaniowy budynek , albo siostra ma dwa psy i sie lenia to jak ida klatka na spacer (mieszkamy znimi drzwi w drzwi) to gosc oburzony bierze miotle i na nasza wycieraczke zamiata te pare klaczkow i przy okazji caly syf ktory wszyscy mieszkancy robia na klatce :O , zawsze jak siedze z matka wieczorem pale fajke albo czasem pijemy drinka to sa wstanie nawet o 24 wnocy wyjsc na taras zeby zobaczyc co robimy i sie chowaja , jak ja sie ciesze ze sie wyprowadzaja ;o niedlugoo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
i dodam ze raz w tygodniu przychodzi pani sprzatajaca , wiec jezeli juz sie zrobi jakis syf bo kazyd klatke uzytkuje , to ona po to jest zeby to uprzatnac , a nie chamskie zachowanie i jeszcze gadanie pod nosem ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u la la....
autorko, jak sie sąsiadka dowie, że piszesz 'gościami" to cie do szkoły odesle :-) Upierdliwej sąsiadki wspólczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm wiecie co, ja też mieszkam
w bloku i wkurwiające jest wieczorem (po 23) jak ktoś na balkonie pije i gada, bo wy sobie nei zdajecie sprawy ale ludzie podpici (nie mówię o pijanych) mówią głośniej niż normalnie, śmieją się w kilka osób na raz i juz jest hałas. ja tam uwagi im nie zwracam dopóki nie przeginają ;) np jak uczyłam się do egzaminu i sąsiad zrobił imprezę, to grzecznie poszłam do nich i poprosiłam żeby przyciszyli to jeszcze wypiłam 2 kolejki i zjadłam trochę sałatki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yerba mmate
o 22 powinno być cicho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmęczona:(
Dzięki za wsparcie!:) Mój mąż był dzisiaj u samego prezesa spółdzielni i dowiedział się że ta baba zawraca im głowę od wielu lat, a mieszka tu od lat 40!!! cały czas ma o coś pretensje, i już każdy ma jej tam dosyć- przynajmniej trochę mnie to podniosło na duchu:) Mam zamiar dalej żyć po swojemu, gdyż nie zachowujemy się głośno, a ona niech idzie do samego prezydenta i mam to gdzieś!!! PS. Dywany oczywiście mam;) Nie damy się tej larwie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewrr4
ja na Twoim miejscu zgłosiłabym sprawę na policję o prześladowanie. Taki nietypowy odwet myślę że by podziałał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam gorszy problem- sąsiadka mieszkająca obok :( co noc i co rano złośliwie zrzuca rolety antywłamaniowe w pokoju obok mojej córki, włącza radio i ustawia głośnikiem do pokoju dziecka, tłucze się jak poparzona w łazience- łomocze specjalnie w krany, zlew, wannę, kafelki, zrzuca różne przedmioty, przewraca krzesła, trzaska drzwiami i drzwiczkami szafek. Wszystko to po 22 lub między 6-7 rano. Dodam że jest nauczycielką!!!!!!!!!!!!! a znęca się psychicznie nad dzieckiem, które jest ciche i spokojne- żadnego hałasu nie robi, mieszkamy na parterze więc nikomu też nad głową nie biega (w ogóle nie biega w domu). Co robić, gdzie można zgłosić taką jędzę???????kuratorium???? ministerstwo edukacji???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Narobić wstydu w jej pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już to zrobiłam. Jest jeszcze gorzej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×