o co mu właściwie chodzi?

Myśle, że jak już minie chemia, to zostaje przyjażń, TOLERANCJA i szacunek i zrozumienie. Mężczyźni nie opowiadają o swoich kłopotach w pracy. W domu chcą od tego odpocząć i pogódź się z tym, że nie zawsze i nie wszystko Ci powie. Może ma jakieś problemiki, które go męczą i trzeba wtedy po prostu przy nim BYĆ, nie wypytywać, tylko być. To minie. Jeśli będzie to trwało zbyt długo, to zainteresuj się, czy mu jakaś nie wpadła w oko, bo wszystko jest możliwe. W każdym związku są lepsze i gorsze momenty - w seksie też. :)

perła jestem, a przynajmniej staram się być tolerancyjna, ale "krew nie woda ... " - nie wypytuję go, czasami poprostu próbuję nawiązać jakikolwiek kontakt - no przecież nie będę pytała go o pogodę :) ale dzięki - mądre słowa padły

ostatnio na allegro[kończące się aukcje] wpadłem na topick sexsklepu i co widzę :P jakiś kolo kupił podwójnego strap-on a uśmiałem się jak norka :D :D :D kto kogo ma pukać i dlaczego :D :D :D

hmm przyznam że niewiem co to jest :) więc nie będę się wymądrzała :)

Czasem tylko się przytul i nie nastawiaj na seks. To też może być miłe, a jeśli jeszcze coś z tego wyniknie...;) Jeśli nie wyniknie, to po prostu będzie wiedział, że jesteś z nim - to jednoczy, wiąże... oj no wiesz. Czasmi jesteśmy takimi \"wyciszaczami\" dla umęczonej męskiej psychiki naszych partnerów i oni świetnie to wyczuwają i odwdzięczają się nam za to wiernścią i nadskakiwaniem wtedy, gdy mają lepsze dni. ;)

mam wrażenie że przechodziłaś przez to, mam rację?

Panie,ile macie lat?

http://en.wikipedia.org/wiki/Strap-on_dildo

nie nieźle nieźle, może to była laska o takim nicku - taka która chcialaby być facetem, zdarzają się i takie ... inaczej nie jestem w stanie tego zrozumieć - po co to facetowi :)

sprawdziłem to był kolo na 100% !!!!!! :D :D :D

hmm no to może miał takiego maluśkiego, że w ciemnościach kobite chciał oszukać ;)

Nie wiem czy trafiam w temat,ale u mnie osobiście najpierw upadł sex,a pózniej rozwód!

Perła..> za twój w 100% pewny wpis

Mam 30 lat, tylko mam inną sytuację niż Ty. Z mężem znam się jeszcze z piaskownicy. O tym, że \"się lubimy\" powiedzieliśmy sobie mając po 10 lat i jesteśmy ze sobą od zawsze. Od czasu zabaw w doktora.;) Tak jak w każdym związku raz jest u nas więcej seksu, raz mniej i nie zwracam na to uwagi. Jeżeli zdarzy się,że mam na seks ochotę, to przeciągam się lubieżnie i bezwstydnie i pytam, czy mam dziś wieczorkiem jakieś szanse na jakiekolwiek atrakcje, a on w zależności od kondycji (dyżury, albo stres wywołany niespodziewanym zgonem pacjenta), albo \"bierze mnie\" natychmiast, albo się śmieje, ze zobaczy, czy sobie nato zasłużę. Po tej drugiej odpowiedzi po prostu się przytulam wieczorem, ale nie tak \"seksualnie\". Jeśli nie jest padnięty, to od razu się mną zajmuje, a jeżeli jest - to może sobie się we mnie wtulić i spać spokojnie, wiedząc, że wcale nie będzie mi przykro i że cieszę się, że jest. To tyle o mnie. :)

może to jest metoda ... tylko żeby jeszcze nad temperamentem zapanować ;) mam 26 lat - 3 lata po ślubie, w narzeczeństwie również 3

stonkożerca - facetem jesteś? i potwierdzasz? :) no no ok ok :)

A co z tulaskami? Nie zawsze trzeba się kochać.

Buuu - temperament raczej Ci nie zmaleje, a zwiększy się. Czasami pobaw się samodzielnie (tak, żeby o tym nie wiedział, bo byłoby mu może przykro), a potem go tylko wycałuj. Też będzie ok.;)

te jak przeczyta lam \"niespodziewanym zgonem pacjenta \"to mi ręce opadły

wiecie co ... to strasznie przytłaczające, że seks czasami potrafi odgywać tak dużą rolę ... no nic, jakoś to będzie, jak nie ... to widocznie tak miało być - ale narazie niechce nawet o tym myśleć

Jankesa, a myślałaś, że życie pacjenta jest dla lekarza czymś bez znaczenia? Że nie jest przybity, jak mu jakiś \"zejdzie\"? Że nie analizuje po 100 razy, że może gdyby zrobił coś inaczej, to... To jest strasznie obciążające dla psychiki.

Dziewczyny idę już spać, bo inaczej jutro będę wyglądać jak zmora. :)

piszesz 26 latek i kicha ????????!!!!!!!???????? :O a on?????? ja bym pogadał ale nie na forum o 0:40 am tylko z nim nawet teraz !!!!!! :D a jak nie to viagra 100 do drinka i wiooo :P :D

Perła kolorowych ... i "slicznych wyspanych oczków z rana" ;););)

on jest 5 lat starszy - i jest jak mówię, teraz? jest w pracy, więc celibat i kolejnej nocy mnie czeka

A co powiecie na to jak ukochana osoba jest nie do zdobycia i jesteś zmuszony żyć w celibacie pięć miesięcy? Czy względem sexu można czuć się usprawiedliwiony idąc na bok?

5 miesięcy nie kochałaś się z mężem? sorrka, a w jakim wieku wy jesteście?

Perła , nie o to chodzi , ja rozumiem !. tylo w temacie mnie tak zbiło z .... . :( sorry jesli cie uraziłam

Jestem na krawędzi cierpliwości,a zwłaszcza,że jestem facetem.Mi się naprawdę chce! I co? Jak coś się wydaży mam czuć sie winny? Ot tak piszę,mam tylko 38latek.Hehe...

ok - zmykam spać, dziękuję wszystkim uczestnikom topiku :) zapraszam do kolejnych wymian opinii na ten temat