Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość auć

jak skutecznie pohamować chęć na słodycze?

Polecane posty

Gość auć

Podpowiedzcie mi coś, bo mój pociąg do słodyczy jest straszny! Nic co słodkie mi się nie oprze! Kiedyś łykałam tabletki z chromem, ale niezbyt pomogało, poza tym nie wiem, czy to zdrowo się tym faszerować (tak, wiem, słodkim też nie). Jem pełnoziarniste pieczywo, uwielbiam owoce i warzywa (marchewka!), ryby. Sportu nie uprawiam, ale ruchu mam sporo, więc nie jestem otyła. Przynajmniej na razie. Staram się nie mieć słodyczy w domu, no ale jest np. droga z pracy do domu, zakupy w piekarni i spożywczym... i często ulegam... Czy ktoś z Was ma podobnie? Jak sobie z tym radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrowa skora
ja ci powiem,bo tez uwielbiam slodycze, Zwyczajnie zastap slodycze produktem roqwnie slodkim, ale nie zawierajacym zwyjlego cukru.Kup sobie morele suszone, jedz je za kazdym razem jak masz ochote na slodkie, zrob sobe taka mieszanke, z moreli, migdalow i rodzynek.Nie mowie,ze to zupelnie wyeliminuje poped na slodycze ,ale zdecydowanie go ograniczy. Poza tym zamaist cukru stosuj do wszystkiego miod. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auć
O właśnie, cukier. Nie słodzę herbaty ani kawy- nie cierpię słodkich. Morele i migdały mogę w sporych ilościach, bo uwielbiam, ale i tak ciasteczka i czekolada kuszą. I jeszcze te obrzydliwie tuczące, słodkie jogurty. Wystarczy stres, niepowodzenie i czuję, że jedyne co ratuje przed przygnębieniem to czekolada... Chyba kupię wreszcie wymarzoną sokowirówkę i będę w niej masakrować marchewkę z jabłkami. I seler.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usmiechnieta
te suszone morele itp. sa tuczace wiec to zadne wyjscie. to tez sa slodycze. lepiej jedz sobie zwykle nei przetworzone owoce :) pomysl z sokowirowka dobry :) a poza tym to czekolada tez nie zaszkodzi od czasu do czasu. tylko nie w nadmiernych ilosciach. ja co prawda lubie gorzka, moze Tobie tez by posmakowala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrowa skora
no ale z tego ,co wyczytalam to otylosc nie jest problemem autorki, raczej chcialaby ograniczyc "zly cukier" w diecie :) tez jestem za jedzeniemzwyklych, nieprzetworzonych owocow, ale nie oszukujmy sie, zastapic czekolade owocem? sporadycznie i owszem,ale nie sadze by na dluzsza mete to zadzialao.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie lepiej nie katować się
myśleniem o ograniczeniach tylko czasami ulec pokusie w rozsądnych ilościach? W końcu skoro pijesz niesłodzone napoje to batonik czy kawałek czekolady od czasu do czasu na pewno nie zaszkodzi.Zasada złotego srodka-wszystko z umiarem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auć
no właśnie o ten umiar chodzi... wstyd mi, ale go nie mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auć
Gorzka czekolada jest super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loweee
podobno trzeba posypac jezyk pieprzem zmielonym i po ochocie na slodycze tak mowili w silowni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehhhhhhhhhhh
"nic co słodkie mi się nie oprze"- dobre :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze są te pierwsze dni bez batona, wiem coś o tym...:) Może zafunduj sobie trochę węglowodanów złożonych... Jeśli wytrzymasz 1 lub 2 tyg to potem po zjedzeniu słodkiego będzie Cię poprostu mdliło. Bo jak narazie to jesteś uzależniona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddaaaaffffo
jak dla mnie najlepiej działa kompletny zakaz na pewne produkty. Bo to się nie da tak: tylko kawałeczek. Jedyne słodycze na jakie sobie pozwalam to danio albo inny jakis mleczny deser. Wiem dokładnie, ile maja kalorii (czytam na opakowaniu) i pozawalam sobie powiedzmy na dwa jakieś dziennie i to jest wszystko (poza tym jem głownie jarzyny), co mi wolno. Mnie to pomaga: jasne określenie co wolno a co nie wolno i ile mogę dziennie zjeść. Cukiernia czy piekarnia jest fatalna w skutkach, bo nie nic gorszego niz kawałek ciasta. Zjada sie w koncu cały. I nawet nie masz pojecia ile kalorii pochlonelas. W ogole nie powinnas kupowac niczego, na czym nie mia zawartosci kalorii. Powinnaś też wiedzieć, ile kalorii dziennie zjadasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auć
Tak, to prawda że wstrzemięźliwość przez dłuższy czas pomaga, niestety na krótki czas. Trudno mi wytrwać. Możę da się wspomóc odstawianie słodyczy jakimś preparatem? Więcej ruchu dla poprawy samopoczucia zamiast batonika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddaaaaffffo
ja sie czekolady nie tykam w ogole jak akoholik wodki, bo nie potrafilabym przestac. Dodam, że trzymam wagę od roku, mam bmi ponizej 20.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddaaaaffffo
Ja przestawiłam się rok temu na zdrowe jedzenie. I to załatwiło sprawę batoników na przykład. Nie tknę się już teraz niczego, co jest wysokoprzetworzone i pełnie ulepszaczy, sztuczności i chemii. Chipsy odpadły bo wyeliminowałam sól (zatrzymuje wodę w organizmie). No czasami jak mam gorszy dzień zjem 2 danio zamiast jednego, ale to jeszcze nie dramat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeść normalnych 5 niewielkich
posiłków, które zaspokajają potrzeby organizmu i tym samym głód, a chęć na słodkie mienie, gwarantuję i pisze to osoba, ktora swego czasu jadła po 2 czekolady dziennie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddaaaaffffo
Tak, to prawda. Nie wolno dopuszczać do uczucia dzikiego głodu, bo potem przestajesz się kontrolować, jak rzucasz się na jedzenie. W ogóle regularność pomaga: powinnaś ułozyć sobie jadłospis (w przybliżeniu) na każdy posiłek i wiedzieć, czego masz się trzymać, i wiedziec w zwiażku z tym jasno również, że przekroczyłaś normę i złamałaś zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak ale chodzi o wartościowe posiłki a nie 1/2 kromki chlebka wasa z 1/4 pomidora:) Inaczej ciągle będzie głod i ochota na słodkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elomea
tez tak kiedys mialam, ze moglam zjesc dowolna ilosc slodyczy, herbate slodzilam 3 lyzeczkami cukru itp.. jakos mi to minelo, nie slodze, a po paru kostkach czekolady sie "zasladzam", za to uwielbiam tluste teraz a chipsy trzeba przede mna chowac ;) na pewno sposobem jest dobre odzywianie, jedzenie produktow sycacych i zlozonych, abys nie miala okresow hipoglikemii w ciagu dnia, bo wtedy organizm domaga sie cukrow prostych, ktore sa najszybciej przyswajalne - powstaje bledne kolo, bo masz ciagle albo hipo- albo hiperglikemie.. dlatego trzeba dbac o staly poziom cukru we krwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auć
dzięki za wszystkie wypowiedzi, pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ds2
oj kiedsy to mialam taki pociag do slodyczy ze nie jadlam kolacji nie dojadalam obiadu a wpierniczalam slodycz.e Moglam po 3 czekolady na raz. Teraz tez np zjadlam pol czekolady paczke ciastek i czekoladowe kulki nesquick z torebki lyzeczka;P I ciagle mnie ciagnie i naprawde nie mam na to sposobu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gffgf
poprostu nei kupuj nic slodkiego tak bys nie miala w domu nic co slodkie tez uwielbiam slodycze i jak mam to moge zezreec wszytsko slodkie co akurat mam a ja k nei mam nic to nawet jak mi sie chce to nie mam wiec nie zjem nie kupuj i nie trzymaj w domu sldyczy pozatym od tego sie tyje pamietaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ds2
nie kupowac to nie kupowac ale jesli ktos z domownikow regularnie znosi do domu zapasy to co wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweetoholiczka
Jestes uzalezniona od cukru. Takie uzaleznienie naprawde istnieje i jest chyba niemozliwe, aby je pokonac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość styrana
Ja myję zęby kiedy w domu dopada mnie chęć na coś słodkiego a tak się składa, że zwykle coś słodkiego się znajdzie ;) Cholernie mi niedobrze kiedy jem cokolwiek po paście do zębów więc na mnie DZIAŁA !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×