Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ewela21

JAK PRZESTAĆ SIĘ KŁÓCIĆW MAŁŻEŃSTWIE!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

WITAJCIE POSTANOWIŁAM ZAŁOŻYĆ SWÓJ WŁASNY TEMAT PONIEWAŻ MAM PROBLEM I MAM NADZIEJE ZE DORADZICIE MI CO ROBIĆ ABY NASZE MAŁŻEŃSTWO NIE ROZPADŁO SIE DO KOŃCA!!! ZACZNĘ MOŻE OD TEGO JESTEM MĘZATKĄ OD PÓŁ ROKU MAMY DZIECKO 2-WU LETNIE ZASZŁAM W CIĄZE ZANIM POBRALISMY SIE MAMY WŁASNE MIESZKANIE MĄZ MA PRACE MOŻNA BY POMYŚLEĆ ZE NICZEGO NAM DO SZCZĘSCIA NIE POTRZEBA A JEDNAK OSTATNIO NON STOP SIE KŁÓCIMY mĄŻ MI DUŻO OBIECUJE A MAŁO ROBI W TYM KIERUNKU ABY TAK SIE STAŁO nIEDALEKO NAS MIESZKA JEGO KOLEGA I OSTATNIO PRZYCHODZI DO NAS CODZIENNIE WIECZOREM JAK MĄZ WRACA Z PRACY I SIEDZI U NAS DO NOCY NAWET DO PIERWSZEJ DRUGIEJ W NOCY NAWET NIE MAM KIEDY TAK NAPRAWDE POROZMAWIAC Z MEZEM O NASZYCH SPRAWACH NIE DOSC TEGO TEN KOLEGA ROZPIJA MEZA PRZYNOSZAC PIWA PRAKTYCZNIE MIJAMY SIE Z MEZEM KIEDY JA IDE SPAC ON Z KOLEGA GRA W KAPA POZNO W NOCY IDIE SPAC JAK KOLEGA IDZIE DO DOMU A RANO WSTAJE DO PRACY I TAK WKOLKO OSTANIO ZAGROZIŁAM JEMU ŻE JEZELI NIE SKOŃCZY Z TYM TO ODEJDE OBIECAŁ ZE NIE BEDZIE PIŁ Z NIM I ŻE BEDZIE PRESDZEJ CHODZIŁ SPAC ALE NIE NA DŁUGO BO OSTANIO ZNOWU TO SAMO NIE ODZYWAMY SIE DO SIEBIE PRAKTYCZNIE TYLKO PÓŁ SŁÓWKAMI PORADŻCIE CO ROBIĆ WYJECHAC GDZIES NA TROCHE CZY ODEJSC I DAC SOBIE SPOKUJ Z TYM WSZYSTKIM PORADCIE MI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyłącz capslocka
proszę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyłącz caps locka
i napisz jeszcze raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambibi
Nie wolno pisać na CapsLocku, to wbrew regule Netykiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Benddy
wykrzykniki też nie są wskazane, wiemy,że ponoszą cię nerwy,ale musisz trzymać sie ogólnie przyjętych reguł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyłącz caps locka
napisz jeszcze raz,na pewno będą forumowicze czytać i się wypowiedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ogłuszony
Piękna młodości. Nie musisz krzyczeć. :) Według mnie jest tak : facet ma mieć urodę filmowego amanta i zarabiać 100000 $ dziennie. Wtedy jest koniec kłótni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia slask
może jak tak lubią ze sobą być ubierz się w mocno seksowną sukienkę i siądź z nimi, jak już będą gotowi poproś ich by Tobą się zajeli gwarantuję że albo zwieje i nie wróci albo i ty będziesz super zadowolona i będzie już zawsze miło mnie pomogło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez to tez twoj
dom, wiec czemu zwyczajnie go nie wywalisz za próg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelo współczuję Ci sytuacji,przypominają mi się początki mojego małżeństwa:małe dziecko i niedojrzały emocjonalnie mąż...... niestety tak często bywa że mężczyzna trochę później dorasta do pewnych spraw,od rodzinnych wieczorów woli pogaduchy z kumplami..... spróbuj z nim spokojnie pogadać,wygospodarujcie czas tylko dla siebie np w niedzielne popoludnie,dziecko do babci ,a wy do kawiarni,na spacer,do kina,takie wspólne wypady na luzie zbliżają ludzi i wtedy łatwiej się rozmawia o tym co nas boli odradzam natomiast czepianie się i wieczne pretensje---mąż będzie Cię wtedy unikał,Ty będziesz nieszczęśliwa ,kłótnie i kółko się zamyka tak jak pisałam:zacznij od spokojnej rozmowy:) powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja poprosze
a mnie sie lepiej czyta jak jest caps lock

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dziekuje za radeDORIS69 spróbuje z niej skorzystać mam nadzieje że poskutkuje bo już sama nie wiem co mam robić jestem zrospaczona co prawda jego kolega już troche rzadziej przychodzi ale my za to nie potrafimy już ze sobą rozmawiać tak jak kiedyś pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona na drukarke
skorzystaj z przecinkow : ,,,,,,,,,,,,,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona na drukarke
i kropek: ......... i wykrzyknikow:!!!!!!!!!!!!!!! i pytajnikow:) : ??????????????? nie uzywam slow znaki interpunkcyjne bo pewnie nie wiesz co to znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przestań mi dogadywać i badż pewna że wiem co to znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) ewela21 cieszę się ,że moja odpowiedz się ,,przydała\'\',a tymi co dogadują się nie przejmuj--trzeba ich ignorować to się znudzą:) pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arga
Tak sie dzieje w zwiazkach gdy młodzi ludzie "wpadaja"Nie wroze dobrej przyszłosci temu zwiazkowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emi83
ewela wiem co czujesz mam to samo.....ale uwież mi że może być gorzej...mój mąż zarabia bardzo dobrze a przynosi do domu grosze brakuje mi na wszystko już nie wspominając o pieluchach dla małej, nie rozmawiamy ze sobą prawie wogóle nie licząc rozmowy przez tel, jestem na skraju rozpaczy....i też nie wiem czy jest sens dajlej to ciągnąc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emi bardzo dziekuje ze postanowiłaś do mnie napisać umnie jest znowu na odwrót mój mążprzynosi do domu całą wypłate co do grosza praktycznie zawsze tak był ale zawsze coś odemnie wyciągnie to na piwo to na papierosy ale na to nie moge narzekać bo jeżeli brakuje mi pieniędzy to zawsze coś załatwi.Ale powiem tobie szczeże że moja mama i poczę ści ja to przeszła mój tata też pracował cały miesiac a gdy przyszedł czas wypłaty przynosił jej jakieś śmieszne pieniądze to 300-400zł na szczeście moja mama pracowała ale i tak ciężko jej było wiązać koniec z końcem.Mój tata obiecywał poprawe ale to nic nie dało aż go zwolnili z pracy i tyle z tego wszystkiego było dlatego przepraszam że to mówie ale moim zdaniem tacy ludzie się nie zmieniają znam to z własnego doświadczenia.Chyba że szczeże porozmawiacie i twój mąż obieca tobie że bedzie przynosił pieniadze do domu albo umówcie się że w dzień wypłaty bedziesz przychodziła po niego do pracy może w ten sposób uda się naprawić to co jeszcze zostało .Nie rezygnuj porozmawiaj z nim szczeże i jeżeli on po tej rozmowie się nie zmieni to wtedy pomyślisz co dalej .Ja wczoraj też miałam rozmowe z mężem i jak narazie jest dobrze mam nadzieje ze dotrzyma słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brdzo dziękuje DORIS69 bardzo mi pomogłaś szczeże porozmawiałam wczoraj z mężem i obiecał że sie zmieni .Wczoraj znowu przyszedł jego kolega ale szybko poszedł ponieważ mój mąż powiedział że nie ma czasu dlatego narazie jest okej dziękuje.A czy ty też masz taki problem że twój mążwiększośćczasu spędza przed komputerem bo ja niestety tak a co z tym zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JeZeli uważasz że nie ma czego ratować to poprostu odejdż od niego a jezeli jemu bedzie zależało na tobie to bedzie walczył abyś wróciła.Ja jestem pół roku po słubie ale mieszkamy ze sobą 1,5 roku .Ja również nie wytrzymują ciagłych kłutni spakowałam się i wyszłam a że nie pochodze z tej samej miejscowosci co mój mąż i nie miałam pociągu do rodziców to poszłam do teściów tam byłam dwa dni aż zdecydowałam że na drugi dzień wyjade gdy mój mąz sie otym dowiedział przyszedł do mnie i zaczelismy znowu normalnie rozmawiać poprostu zawalczył o nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×