P.O.M.O.C.Y chce pracowac,ale nie potrafie......................................

mam 23 lata jestem kobieta,troche niezaradna, niedlugo koncze studia, studia dzienne i mam problem... bardzo chce isc do pracy ale ja nic nie umiem, przeraza mnie nawet praca w spozywczym , boje sie ze jestem za glupia, za malo bystra zeby moc wykonywac jakakolwiek prace :( kiedys probowalam w drogerii nic z tego nie wyszlo,caly czas czulam spojrzenie szefa ktore powodowalo,ze wszytsko lecialo mi z rąk :( jakbym chociaz byla ladna to moglabym bogatego faceta zdobyc a tak... Boże skoncze jako bezdomna :(

a co jest nie tak z twoim wyglądem??

chyba nie jestem zbyt ladna... po prostu

nieszczesnico te studia....ale chyba czegos tam Cie nauczyli.

może spróbuj od jakiś prac dorywczych-np. w weekendy-promocje, drukarnia itp. i nabierz trochę powności siebie.

co to za sztuka skonczyc studia ? wystarczy sie uczyc...

wlasnie pewnosc siebie by mi sie przydala :( chociaz czasem nie wiem czy to o to chodzi... moze ja po prostu jestem jakąs analfabetką ktora ma 2 lewe rece do roboty i taka jest prawda, tacy ludzie tez przeciez istnieją... bardzo chce isc do pracy, ale nic nie umiem ,ani jezykow dobrze,do fizycznej tez jestem za malo rozgarnieta chyba ani prawka nie mam probowalam juz 3 razy zdac i nic :(

ty poprostu w siebie nie wierzysz..oj niedobrze!wierz mi,że gorsze (za przeproszeniem) ofermy pchają się na wysokie stanowiska, nie mając o niczym pojęcia..ja też miałam chwilowe załamanie i myślałam tak ja ty..już niedługo być może dopnę swego i będę mieć wymarzoną pracę i myślę sobie, że przeciez przed nikim nie ukrywam, że jestem dopiewro po studiach więc nikt nie bedzie wymagał ode mnie cudów!pokazą co i jak a póxniej samo bedzie się kręcić!doświadczenia nabiera się w pracy!innej drogi nie ma niestety

A co studiujesz?

masz niskie poczucie wlasnej wartosci, pewnie - jak ja:) tez bym chciala zaczac prace, ale mam wrazenie, ze nie nadaje sie do niczego i po prostu nic nie potrafie...dodam ze studiuje lingwistyke stosowana. Jestem z Toba!

nawet nigdy nie dawalam korepetycji, co byloby najprostszym rozwiazaniem. Boje sie i nie moge sie przelamac...