poważnie o POMOc

Witam. Nie wiem do kogo się zgłosić i znalazłam tę stronę. Może któraś z was mi pomoże. Od paru dni siedzę zamknięta w domu. Nie jestem w stanie nic zrobić. Leżę tylko na łóżku, oglądam filmy i jem. Godziny mijają, wokół mnie bałagan. Straciłam niedawno pracę i od tego czasu nie jestem w stanie nic zrobić. Kompletnie się załamałam. Nie odbieram telefonów, nie wpuszczam nikogo do domu, bo wstydzę się tego chlewu na około i nie umiem się nikomu przyznać do tego co się ze mną dzieje. Nie jestem się w stanie nawet zabrać do zrobienia prania, nie mówiąc już o sprzątaniu. Czy ktoś z was tak już miał? Co ja mam robić? Jak tak dalej pójdzie nie wiem co ze mną będzie. Pomóżcie. Proszę!!

czy przyjaciół? zadzwoń do kogoś .

Dziewczyny, poradźcie mi, proszę

deprecha jak w pysk strzelił!! Najlepiej sie przełamać i wyjść do ludzi!! Jednak jedynym lekarstwem na wszystkie choroby psychiczne jest SPORT!! poćwicz np : A6W ( http://leparkour.ovh.org/porady/trening/6weidera/trening.jpg ) albo pobiegaj!! I nie siedź w domu bo Cie chu.. strzeli powodzenia

no niby mam, ale wstydzę się przyznać, że tak mam od paru dni Co zrobić, żeby się choć zmotywować do sprzątania? JAk o tym myślę to od razu chce mi się spać

postój trochę w zimnie, albo wyjdz na balkon i postój - chlód dobrze otzreżwia.

Dziękuję, spróbuję. Może pomoże, ale narazie to nie mam siły na ćwiczenia. Tylko płakać mi się chce...

miałaś siłę wstać do kompa to i resztę ogarniesz nie użalaj się nad sobą, inni mają wieksze problemy.. chyba że ten stan utrzymuje się długo, kilka tygodni - zrób badania, możesz miec cukrzycę, anemie, chorą tarczycę - mnie juz przebadali pod kątem wszystkiego, a przyczyna "spadku formy" nadal nie znana.. nie mam siły do szkoły wyjść..

Masz depresję i najlepsze co możesz teraz zrobić, to umówić się na wyzytę do psychiatry, żeby ci dał jakiś antydepresant. Jak ludzie reagują na te leki to indywidualne, ale wielu osobom bardzo często pomagają szybko i skutecznie. A ty potrzebujesz stanąc na nogi, żeby wziąć się za szukanie pracy.

Jak to czytam, to zdaję sobię sprawę, że się nad sobą użalam, ale to jest silniejsze ode mnie. KOSZMAR!!!!!!!!!!!!!!!!

no dobrze zacząć sprzątać-jak już zaczniesz nie będziesz mogła skończyć!! musisz się zebrać w sobie!! pozdrawiam

Bardzo wam dziękuję. Może te wasze rady pomogą. Postaram się przynajmniej