niezła opcja

zostawiłem telefon i wyszedłem z kumplem zapalić... moja panna przeczytała moje smsy... wyczytała smsa o jednoznacznej treści... płacz... kłótnia, bo nie powiedziała od razu o co chodzi... nie zwróciła uwagi na datę... bardzo rzadko usuwam smsy... wtedy jeszcze nie byliśmy ze sobą... potem mnie przepraszała... od tamtej pory tego nie robi... na przyszłość dla Was kobitki... i panowie z resztą też niech sobie wezmą do serca tą sytuację...

Myślę, że dwa razy z liścia przywróciłoby jej poczucie rzeczywistości.

stare smsy? żeby prowokowac? skoro nieaktualne, po co je trzymasz? chyba, że ciulu, zmieniasz laski co 30 min. i nie zdązysz

... :D

czytała? Ciekawość pierwszy stopień do piekła. Poza tym - to obrzydliwe i chamskie, czytać cudzą korespondencję.

trzymałem je, bo mi się nie chce usuwać... po co? raz na miesiąc usunę wszystko i z głowy...