Walka ze stresem-jak sobie poradzić?

Powiedzcie jak radzicie sobie ze stresem. Jak wiadomo w dziejszych czasach nie da się obyć bez tego, ale co robić, aby nie przemować się szefem, pracą, niemiłą panią w okienku i innymi detalami. Jakie macie sposoby?

Nie można się dawać ponieść emocjom a to długa praca przynajmniej dla mnie.Każdy z nas potrzebuje ciszy i spokoju, każdy ma inna metodę wycofywania się ze zgiełku.Jeden idzie na spacer, drugi organizuje sobie tzw. \"dzień pustyni\" (dzień duchowego pogłębienia i koncentracji i wyłącz się spod presji codzienności, ktoś inny zamyka się w swoim pokoju i wtłącz telefon żeby nikt mu nie zakłócał spokoju. Ja osobiście robię sobie \"dni pustyni\" to mi pomaga, często potrzebuję wycofania się, wyciszenia, ponieważ związane jest to z troską o samego siebie.Myślę, że w ten sposób ochraniam się...pozdrawiam cieplutko :) :) :)

trzeba wyznaczyć sobie pewne priorytety, taki szef z perspektywy czasu będzie dla ciebie zwykłym dupkiem kiedy jesteś zła, zdenerwowana, pomyśl o najbliższych, o tym, jak oni są dla ciebie ważni, o tym, co chciałabyś dla nich zrobić, gdzie pojechać razem na wakacje, zaciśnij zęby i rób swoje

Dziewczyny dziękuję. Rzeczywiście wyłączyć się spod presji codzienności to super rzecz, ale przy tym tempie życia i obowiązków nie jest to łatwe. Co do szefa, to faktycznie kiedyś on będzie mały i te problemy też będą małe z perspektywy czasu, tylko że to nie takie łatwe żeby zmienić nastawienie. Dlaczego po niektórych ludziach spływa to co się dzieje a w drugich wsiąka? We mnie niestety wsiąka. Ps. Byłam na akupresurze - masaż stóp, super polecam bardzo pomaga.

tematow o stresie!!!!Nudne sie to staje.Wczoraj chyba ze dwa nowe.

Jeśli ciebie to nie interesuje to nie czytaj. Temat ciekawy i nigdy go za mało.

a jak zakladaja cos w stylu ojejku zlamal mi sie paznokiec ,co zrobic? albo pryszcz na czole a wieczorem randka.... to dopiero dno!

Dobre jest picie melisy i pogaduchy z koleżanką, ale taką co nie obgaduje. Albo jeszcze zakup ciucha.

chcę się nauczyć treningu autogennego :)

a ja sobie mówię a ch..j ci w d..ę. Mało kulturalnie ale jakos mi tak ulży:D I zasuwam na aerobik. Tam zupełnie nie myślę o jakimś kutasie co mnie wnerwił tylko zastanawiam sie ile to ja powtórek tego cwiczenia muszęz robić? Zupełnie sie potrafię wyłączyć z myślenia na tą godzinę. Ale każdy musi znaleźć na siebie sposób. Na mnie metody wyciszenia i medytaci nie pomagają. Zmeczyć sie muszę fizycznie. To jest to.

Bziku - świetna metoda, zwłaszcza punkt pierwszy jest super :-)

Mi bardzo pomaga trening autogeniczny, mam do tego celu płytę i uczę się trwa to 1.5 godz.codziennie wieczorem. Po takim treningu człowiek czuje totalny luz a jak wejdzie w nawyk to łatwiej będzie przełamać stres

zuza co to jest ten trening, jak to działa i gdzie mozna kupić kasety?

Napiszcie coś o tym treningu autogennym.

trening autogenny lub autugrniczny można kupić w księgarni katolickiej wydawnictwo\"Jedność\" jest to książka Valeriio Albisettiego z płytą relaksacyjną :) :) :) zobaczcie więcej na stronie www.medbook.com.pl miłej lektury -POLECAM

zuza - dziękuję kupię na pewno. pozdrowienia

Trzymajcie się cieplutko :) spokojnej nocy

Cześć co tam słychać.... nikt się nie odzywa?

Jak tam stresy, odpuściły?

Piękna pogoda wiosna przyszła a jak tak się czuję do d. jak temu zaradzić?? Znowu mam wpychać w siebie czekoladę cistaka i pizze? Chwilowo to pomaga, ale na chwile.

a mmi pomaga książka, jakaś interesująca powieść....dla mnie to najlepszy sposób na stres

Też czytam a gdy przestaję czytać to znowu jest do d.