chłopak szantażysta

nie wiem co zrobic,jestem z chłopakiem 7miesiecy,chce z nim zerwac,poniewaz teraz stwierdzam ze to nie ten jedyny.Poprostu go ja nie kocham,jest świetnym przyjacielem,ale nie ma tej chemii.W sumie to nie wiem po co weszlam w ten związek,moze z potrzeby miłości,ktorej sama mu nie dalam.Jak mu mówie,ze nasz związek nie ma sensu bo nic do niego raczej nie czuje,to prosi,blaga,zebym tylko nie zrywala,potrafi plakac jak dziecko.Poprostu mnie szantażuje,twierdzi ze jak odejde to nie wie co z srobi ze swoim zyciem,ze straci sens zycia,ze sie zalamie.Jestem w kropce:( bo nie chce,zeby cos sobie zrobil,albo cos,jak widze jak placze az zal mi za serce ściska i mowie ze nie zerwe.Normalnie błędne kolo,niby chce,ale boje sie tego co zrobi.ten związek mnie męczy,on potrafi przychodzic pare razy pod moj dom i sprawdzac czy jestem w domu,wysylac mase smsow,dzwonic.To chore:(

Rzeczywiście to jest chore:o Ja bym skończyła ten związek...delikatnie ale definitywnie.Przecież on nie ma sensu...

Zle robisz skoro ciagniesz te cala sytuacje. A im szybciej to skonczysz tym lepiej. Zasada jest taka ze szantazom sie nie ulega. Jako czlowieka masz prawo do swoich decyzji. A jezeli facet Cie nachodzi mozesz zmienic numer albo zlozyc zawiadomienie do prokuratury. To powinno okazac sie zkuteczne. Masz prawo czuc sie zagrozona. Zmienilas zdanie i tyle ale najgorzej ze to dalej ciagniesz.

on nic sobie nie zrobi .bez przesady . lepiej dla niego jak teraz zerwiesz .i dla ciebie też

hihi:P

tez kiedyś z takim młotkiem sie spotykałam ,.Mowił , ze żyły sobie podetnie, a nawet bandaże na ręce wiązał , ze niby próbował , To pajace są . Daj sobie spokój , uciekaj od wariata póki możesz. Mam koleżankę , która tez takiego miała, niestety nie zostawiła . Jest jego zona , ale tacy faceci sa bardzo zaborczy, wyzywa ja i nie szanuje....a tez żyły miał sobie ciąć, Znajdziesz dziesiątki lepszych . Faceci , którzy łkają , sa przede wszystkim zaborczy i nie maja pomysłu na dalsze życie bez tej drugiej osoby....sprawa honoru- nie chcesz mnie odchodzę...a nie padanie na płasko. Wszyscy mężczyźni w moim życiu , którzy łkali byli wampirami energetycznymi, zerującymi na litości...a płakać to oni potrafią , że ho ho . Nie rób w życiu niczego na co nie masz ochoty ...i nie marnuj czasu...

dzis mu powiedzialam,ze nasz związek nie ma sensu,najpierw sie nie odzywal pozniej ciagle pisal,ze kocha,zebym go nie zostawiala,ze nie wie jak mu moge to robic,a za chwile udawal jakby bylo normalnie.

no i ma racje chlopak..Bylas wedlug niego nie fair...Jesli wiedzialas ,ze go nie kochasz powinnas skonczyc po 2 miesiącach ,a nie siedmiu..

eksy,i boi sie ze nie znajdzie innej