Samotna w ciąży - jak nie zwariować??

Juz nie daje rady. łzy leja sie ciurkiem. a on milczy i zadna proba kontaktu nie pomaga. wiem, ze najlepsze, co moglabym zrobic, to nie odzywac sie tez do niego do porodu, ale to jeszcze 5 miesiecy i nie potrafie.

zapraszma na topic samotna mama http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3154748&start=4410

dziekuje, wlasnie Was czytalam :)

zawsze mozesz wpaśc pogadać. Wiele dziewczyn na tym topiku ma podobne problemy. :-)

mysli tylko o sobie i o dzidziusiu ......rozpieszczaj sie do granic mozliwosci bo JESTES TEGO WARTA

poki co to mowie do brzuszka, zawsze to jakis sluchacz :) niech sie tylko zdrowo rozwija, a potem juz zycie pokaze. ja juz nie mam mocy, zeby oddzialywac na ojca. dziewczyny z topiku Samotne mamusie przeczytalam Wasze wypowiedzi. poki co jeszcze nie czuje sie na silach wkroczyc do waszego topiku, znacie sie juz dobrze, ale dziekuje serdecznie za zaproszenie.

Mary,nie zadręczaj się, teraz najważniejsza jesteś Ty i dzidziuś:) Macie siebie a reszta sama się ułoży, zobaczysz. NIe myśl o smutnych sprawach i nie płacz bo maleństwo to czuje i też jest mu przykro:( Znasz teorię, że jaka mama w ciąży takie dziecko później?! Więc główa do góry i wesoła piosenka na ustach;) Zobaczysz, będzie dobrze!!! MOże tatus potrzebuje czasu, żeby oswoić się z tą myślą- cóż, u facetów tak bywa; a może to skończony drań i wtedy nie warto zawracać sobie nim głowy. Trzymaj się dzielnie:)

Mary, nie warto przez takiego faceta plakac. Ja uwazam, ze jesli w ciagu pieciu miesiecy nie pogodzil sie z tym, to raczej juz tego nie zrobi. Popatrz na to z drugiej strony. Pokazal ci, ze nie masz co na niego liczyc, lepiej teraz, bo jestes mloda i na pewno znajdziesz kogos, kto pokocha ciebie szczerze i twoje dziecko. Nie jestes jedyna z takim problemem. Pogadaj z dziewczynami, ktore zostaly pokochane a maja dziecko z innym. Zobaczysz kiedys bedziesz szczesliwa z facetem ktory zasluguje na twoja milosc. Olej palanta!