Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wreszcie doszłam

juz wiem co jest moim problemem na moje niebawem wesele

Polecane posty

Gość wreszcie doszłam

Mam sale, orkiestre, kamerzystę, zaproszenia w toku, zawieszki, księgi dla gości, podziekowań, mam spos gości wstepny, date w kościele, zarezerwowanego fotografa, kwiaciarke, mam w planie zarezerwowac cukiernię, suknia tez w toku, stroik i torebka, buty, podwiązka, są....i zastanawiam sie o co dalej chodzi?czego jestem niepewna? zarezerwowałam hotele, mam stroik na auto, mam kosmetyczke fryzjerkę zarejestrowana i ciagle sie nadal czegoś boję. Patrzcie wszystko jest.Na kursy chodzę, dokumenty o chrzcie mam, tylko z USC potrzeba i protokoły i ze spowiedzi. Mam obawy i juz powiem wam jakie. Czy po tym jak goście przyjada nie okaze się ,że nagle hoteli brakło, i czy wogóle starczy mi pieniązków i czy bank da mi tyle kasy ile potrzeba a potrzeba dużo. Wszystko pozałatwiane, a może sie okazać ,z enajwazniejszego nie ma, kasy i wszystko się rypnie. Wesela nie bedzie, wstyd, i łzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasa to nie problem
ale czy faceta masz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wreszcie doszłam
no jakis tam jest:D tzn nie jakiś, jest wyjątkowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatuńcio
najgorsze jak zakłada sie ,że bank ma dac z 15 tys a sie okazuje ,że jestes niewypłacalna, że juz masz jakies kredyty i dadza ci najwyzej 5 tys.Wtedy koszmar. Skąd brac resztę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasa to nie problem
no to jak jest facet to luuuzik :) reszta to same drobiazgi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelitanka
Ja tez uwazam ,że swiadomośc ,że może kasy zabraknąc jest porażająca. To nie drobiaz uwaza.To wazna rzecz bo zapłacic trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myslę ze Twój problem
to raczej głupota i robienie wesela mimo, iz Cię na nie nie stać, bo jesli musisz na to brac kredyt to znaczy , ze nie masz tych pieniędzy... ale Polacy tak lubią "zastaw sie , a postaw się"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie Polacy
to tylko ARABELA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie to głupota robić wesele i brac na nie kredyt albo liczyc na to że się zwróci... Nie zwróci się na pewno!!!!!! Wchodzić w nowe życie z długami to głupota, co innego wziąć kredyt np na mieszkanie albo remot, ale na wesele....bzdura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, ze branie kredytu to bzdura! Nigdy nie robilabym wesela, gdyby nie bylo mnie nie nie stac. Nie ma co liczyc, ze sie zwróci - nie zwróci sie nigdy - no chyba ze zrobisz wesele w kołhozie i pojdziesz po najmniejszej linii oporu. Ale robic byle jak - to lepiej w ogole nie robic. Poza tym chcesz z długami wchodzic w nowe zycie?? Poza tym nie problem kredyt wziąc, tylko problem go splacac. Nie chce sie wtracac; ale po weselu tez zyc trzeba, moze pojawic sie dziecko etc Krótko mówiac - nie popieram takich dzialan- bo to bez wyobraźni i bez przyszlości - a to tylko 1 noc - wiec sie zastanów czy warto???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie na weselisko nie było stać, wiec zrobilismy kameralna impreze dla najbiższych członków rodziny. Nie bylo poprawin i dobrze, bo jakos do tej pory nie kojarza mi sie dobrze. Wszyscy jeszcze wczorajsi, a tym bardziej Panna Młoda. Wesele było na 45 osob, zdjecia robił mój brat i szwagier... Powiedzielismy gosciom, że chcemy urządzic dom, dlatego chcemy dostac pieniażki na prezent - na szczescie wszyscy uszanowali i takim oto sposobem wyszlismy na prostą :) Życze dużo SZCZESCIA AUTORCE TOPIKA 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kassiopea
45 osób to nie takie skromne wesele w obecnych czasach. Teraz robi się częsciej przyjęcia weselne, czyli 1 -dniowe. Ja sama takie robię i to jest idealne wyjscie dla mnie! Będe mieć max. 35 osób,kamerzysty nie mam, zdjęia będą robić goście i my, bo mamy dobre aparaty i kilkoro ludzi amatorsko zajmuje się fotografia ( w tym ja:) ) Suknię mam wypożyczaną, więc za połowę ceny, większość gości miejscowych, więc hotele odpadają i nie uważam, żeby moj ślubi wesele w czymkolwiek straciło na tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasza
NIE WYCHODŹ ZA MĄŻ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Postaw się a zastaw się\" idealnie do Nas pasuje!!!!! Nie mam kasy, ale nie można przecież tego pokazać. Lepiej utonąć w długach niż być pośmiewiskiem w rodzinie i wśród znajomych. Lepiej zrobić kameralne przyjęcie za pieniadze, które się ma niż później myśleć skad je wziąć na spłatę. Nigdy koszty wydane na orgaizację wesela się nie zwrócą!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gratuluje rozwagi
ciekawe...i smutne skoro nie masz kochanych rodziców czy tesciów, ktorzy wywala ci kase na stół, skoro nie masz super pracy, z której stac cie na takie szalenstwa jak wesele i reszta bzdur, skoro nie masz oszczednosci to jestem ciekawa po jaka cholere wyprawiacie weselicho...mozna stanac przed otłarzem z ukochanym za 1000zł ( o ile zalezy wam na sakramencie, a nie na szopkach). a rodzina, kuzyni i znajomi..najedza sie, potancza i za pół roku zapomna, a tobie zostana piekne zdjecie, piekna kaseta i piekne długi. mierz zamiary wedle sił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesele dla bogaczy jak widac
Czy wesele nalezy sie tylko tym co mają gotówke,a tym które nie mają oszczędności powinny zrobic w restauracji obiad dla 4 osób? Połowa rodzin robi wesela na kredyt, ale nikt sie nie przyznaje bo wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo połowa Polaków to idioci
którzy wolą się zadłużać żeby się nie skompromitować przed rodziną, która i tak z reguły widuja raz na iles tam lat ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idioci odrazu
a może wcale nie idioci, poprostu chca miec wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsądnie_myslaca_z_mózgiem
gdybys miała mózg to bys sie zastanowiła czy robic ten cyrk ze slubem kiedy nie ma sie kasy. No ale u nas od zawsze królowała zasada"postaw sie a zastaw sie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelitka Bosa
królowała i króluje. Niesądzę by brali kredyt ludzie na całe wesele , tylko na część. Można wziąc brakujące 10 tys, ale jak ktos bierze 30 tys i nie ma nawet na zawieszki na wódkę czy na kamerzyste to powinien sie zastanowic czy brac kredyt czy zrobić skromne wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastaw sie a postaw się co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×