POnarzekajmy sobie

Podobno w naszym kraju wszyscy narzekają na wszystko, więc dlaczego nie robić to na forum? Moze ja zacznę: mam paskudną cerę, celulit wszędzie, obwisłe i wielkie cyce i jestem niska:/ . aha i wielką oponę na brzuchu:/ Teraz Wy spróbujcie:)

A ja mam plamy na policzkach i dloniach i musze sie pudrowac i mnie szlag trafia. I do tego mam rzadkie wlosy a chce geste. I do tego mam taka budowe ciala, ze mimo ze jestem chuda, to wygladam ciezko, bo jestem poteznie zbudowana.

zycie jest do dupy...

i rozalona, ze od paru lat cos mi jest, a badania nie wykazuja tego. Nie jestem chora psychicznie, po prostu mamy lekarzy do du*y!!!!!!!!!!!!! najlepiej czlowieka rozkroic wtedy bedzie wszystko wiadomo!!! placi sie chol*a pieniadze za badania, ktore mowia zupelnie co nnego a objawy jak sa tak sa i beda do usranej smierci!!!!!

Nie mam rodzicow, moj brat odebral sobie zycie, zycie jest niesprawiedliwe, nie ma umiaru, jak juz zabiera to wszsytko

Glupio mi narzekac na wlosy gdy ludzie maja naprawde tragedie- ktos umiera, ktos ciezko chory, ktos zostal ofiara itp. Chcialam przeprosic Pana Boga oficjalnie za wszystkie narzekania moje, bo tak naprawde jestem BARDZO wdzieczna za wszystko!!!!

aha i jeszcze: mam brzydki kolor zębów a mój zołądek jest do kitu bleeeee

ja to mam 10 kg nadwagai, wszedzie wszytko, celulit, rostempy, obwisłe piersi bez jedrosci, na twarzy jeden duzy pieprz, a do tego nie mam wogóle motywacji do działania by schudnąc, wziąsc sie za siebie, za nauke i by jakos sobie dobrze dzien iczas rosplanowac, chodze bo chodze sobie tu i tam

no racja, bo sa gorsze tragedie, nie da sie ukryc,Dla mnie najwazniejsze jest zdrowie i chce by do mnie wrocilo, tylko o to moge marudzic. Z reszta sobie czlowiek poradzi jak jest zdrowy!

macie racje ja sie ciesze ze wszystkich mam w domku, ze mam kochanego chłopaka ale boje sie ze gdzy mnie w noc poslubna ujrzy to mi ucieknie

No, ja właśnie odbywam coś na miarę silnego przeziębienia, niby nie muszę chodzić do szkoły, ale wszystko bym oddała, by normalnie móc sobie oddychać i w ogóle.. :(ble.

jak się ma jakiś problem to dobrze mieć przy sobie kogoś kto wysłucha i pocieszy choć często nie potrafi pomóc tylko takiego prawdziwego przyjaciela trudno znależć ,przeważnie jestsię otoczonym znajomymi jak się jest szczęśliwym a gdy przyjzie nieszczęscie wszyscy się chowają a jak problem minie to znowu się pojawiają doświadczyłam tego nie raz

a przede wszystkim>>>smutne co piszesz... ale prawdziwe....

Jak jest tyle problemow, cholera, jak nie urok to sraczka, ojca mam po wylewie, zyje ale zostawil mi wielki dom, czepiaja sie mnie teraz jacys bandyci o ten wielki spadek,Moj facet to totalna pierdola, wiec go nie szanuje i kopnelam go w dupe, jestem sama teraz,a moje zycie to jedno wielkie pozoranctwo.