Samobojstwo - bo ciaza?BLAGAM POZCIE!

Przysiegam i nie musicie wierzyc .... bo zazwyczaj nie ufa sie nowo- poznanym internautom, ze jesli jednak to ciaza ... to koniec ze mna. Ja nie zabije kruszyny, po to abym ja mogla zyc ... :( Ale ja nie uporam sie z tym wszystkim - po prostu nie dam rady. Nie znacie mnie ni mojej rodziny :(

Przysiegam i nie musicie wierzyc .... bo zazwyczaj nie ufa sie nowo- poznanym internautom, ze jesli jednak to ciaza ... to koniec ze mna. Ja nie zabije kruszyny, po to abym ja mogla zyc ... :( Ale ja nie uporam sie z tym wszystkim - po prostu nie dam rady. Nie znacie mnie ni mojej rodziny :(

Przysiegam i nie musicie wierzyc .... bo zazwyczaj nie ufa sie nowo- poznanym internautom, ze jesli jednak to ciaza ... to koniec ze mna. Ja nie zabije kruszyny, po to abym ja mogla zyc ... :( Ale ja nie uporam sie z tym wszystkim - po prostu nie dam rady. Nie znacie mnie ni mojej rodziny :(

JUŻ SIE ZABIŁAS

ty wiesz jaka ja mam rodzinę?? uporałabys się! ale nei przezywaj - nie jestes w ciąży!! choc taki stres ma i + bo na przyszłośc będziesz mądrzejsza! skoro już musisz się tak seksic jak królik, to zacznij brac tabletki! miło i bezpiecznie!!

proszę nie używajcie słowa "spuścił się". a szczególnie nie w takich sytuacjach. nie wiem jak to słowo przechodzi przez gardło wszystkim innym oprócz ordynarnych facetów którzy opowiadają o swoich zdobyczał. a żeby jeszcze dziewczyna mówiła "spuścił się we mnie" to jest tragedia. brr większa niż dziecko. nie wspominając o tym że jak teraz usuniesz to dziecko to w przyszłości- kiedy bardzo bedziesz chciała zajść w ciąże, moze juz Ci sie to nie udac..

Dlatego czuje sie gorzej niz strasznie!

i nie panikuj jakąkolwiek masz rodzine, wez sie w garsc. nie bądzmy tacy słabi! jestesmy silniejsi niz myslimy a szczególnie kobiety które mają byc matkami. to nie koniec swiata. a jesli nie bedziesz sie chciala zajmowac dzieckiem to ktos inny sie nim z checią zaopiekuje. miliony ludzi czekają na adopcję. poza tym chyba jeszcze nie wiesz czy jestes w ciązy.

Nie ... i mam wielka nadzieje , ze nie ! :( ................

gmint a jak ty mówisz? wytrysnoł? strzelił? :-D

omg ... Dobra sorry za nerwy i fatyge... klade sie z mysla, ze jutro bedzie lepiej ... - tak jak w "Przeminęło z Wiatrem". "...dziś juz nie myślę. Jutro będzie lepiej" ... - oby!

a moze po prostu "miał wytrysk"? naprawde prosze was potem pojdziecie do lekarza, np ginekologa i powiecie ze partner/mąż się spuścił w was? z rozpędu i przyzwyczajenia nawet nie widzicie jak to razi

Hejka! Nie denerwować sie łatwo powiedzieć ale gorzej że tak sie nie da. Ja nie byłam w takiej sytuacji. Powiem ci że moja koleżanka miał trudną sytuację rodzinną a chłopaka młodszego o rok od niej w domu zero ogrzewania a piecykiem mogła ogrzewać sie tylko 2 godziny dziennie bo na więcej nie było ja stać. Ojciec wariat taki co do czubków dawno bym go oddała, a mimo wszystko chciała urodzić nawet gdy okazało sie ze ma mieć bliźniaki Niestety straciła je po 3 miesiącach ciąży. I to była dla niej wielka tragedia a dziewczyna ma 18 lat to nie wiele więcej niż ty. Nie jesteś przecież sama masz chłopaka pogadaj z nim razem coś wymyślcie, jeżeli naprawdę zaszłaś w ciążę, teraz jest trudno zajść ale nigdy nie wiadomo. Znajdź przyjazną duszę w rodzinie może znajdziesz taką w której znajdziesz wsparcie! Może w jego rodzinie, przecież to wasz wspólny problem. Pozdrawiam i życzę pomyślnych wieści ;-)