Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malutka 21

chce znow wierzyc w milosc...

Polecane posty

Tylko czy kiedys w nia wierzylam , chyba nie ,nie wiem czym to moze byc spowodowane , nikt mnie jakos strasznie nie skrzywdzil , zreszta dlatego ze nikomu na to nie pozwolilam ,bylam kilka razy *zakochana* ale nigdy nikomu tak naprawde nie zaufalam .I skad to sie wzielo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja naprawde chce kochac i byc kochana , ale jakos nie moge uwierzyc ze to jest mozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwierz, a spotka Cię niespodziewanie szybko. Wiara to pierwszy krok. Wiem po sobie, musiałam sobie wmawiać, lecz po krótkim czasie zaczęłam wierzyć. I miłość bez której nie potrafie teraz żyć, spadła na mnie nagle z nieba. Wiara czyni cuda :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to wlasnie jest moim problemem, ze ja poprostu nie wierze , doszlam juz w tym do takiej perfekcji ,ze nic nie jest w stanie mnie zaskoczyc.:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
janaprawde niejestem jakas zimna, nieczula, dla przyjaciol jestem inna , wiem ze to prawdziwa ja, a do facetow, z ktorymi sie spotykam, kazdego troche traktuje jak potencjalnego cwaniaka. I utrzymuje dystans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asesoli
SWEETdrop - ja cały czas wierzę, choć z każdym dniem to coraz trudniejsze. A mimo to jestem sama, już od 22 lat. Czasami zastanawiam się, jaki jest sens ciagnąć to dalej i czy nie lepiej byłoby z tym skończyć, na dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proud
nie masz uczuc,nie umiesz kochac , zdarza sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie jestem kolejna laska ktora chciala napisac ze nigdy nie miala chlopaka itp.. zejestem brzydka, niedoceniana. Nie ! ja mam teoretycznie wszystko co by mi do szczescia bylo potrzebne. Spotykam sie z jakimis facetami, niby mi zalezy, ale traktuje ichjak potencjalne zagrozenie , i ichodtracam , tylko zejanie chce tego robic , ale tak bardzo boje sie ze ktos mnie skrzywdzi ze robie to pierwsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kassandra aaaaaa
ajak wyglada sytuacja miedzy twoimi rodzicami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kassandra aaaaaa
:D no u mnie tez :P ale mysle ze to zachowanie wynioslas z domu , bylas wychowywana w atmosferze nieufnosci i teraz to sie na Tobie odbija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×