Żyj z całych sił!!! Nowa Walka - Nowe My

Wydaje mi się ,że naszedł najelpszy czas na rozpoczęcie diety:) Jest post , idzie wiosna - czes więc aby coś zrobić dla siebie i dla swojego ciałka:P Proponuje walkę ze zbędnymi kilogramami oraz dbanie o ciało i duszę. Będę się tutaj spowiadała ze swoich grzeszków i otwarcie mówiła o tym czy trzymam się diety.. Mam nadzieje że perspektywa tego że ktoś mnie wspaiera, dopinguje ale też czasem ochrzani za grzeszki będzie działała na mnie motywująco. Zapraszam wszystkie chętne Panie do walki:):) Damy rade!!!!!

"i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jestes sam ..."

Może jeszce napisze coś o swoich celach... Troche się zgubiłam w tym ile waże ale myśle że jakieś 70 kg. Chce schudnąć 15 kg. To jest mój 1 cel i mam nadzieje osiągnąc go do maja.. Później będę się odchudzała dajej do początku wakacji a następnie będę trzymała się tego by nie przytyć:) Mam nadzieje że znajdzie się ktoś kto mi pomoże:)??

:)):) Właśnie bardzo lubie tą piosenkę:)

Kupiłam sobie diete kapuścianą w tabletkach. Nawet jeśli mi nie pomoże to z całą pewnością też nie zaszkodzi:P Myśle też nad tym żeby ją zastosować od niedziieli np. Hmm musze to przemyśleć.. Ona jest bardzo dobrym początkiem diety.. przynosi dobre rezultaty a to na początku jest bardzo ważne.. potem przejde na jakieś mniej drastyczne diety:)

Nie wierze że nikt nie chce się do mnie przyłączyć.. Ale trudno będę walczyła sama do czasu aż zajrzy tu jakaś przyjazna duszyczka:)

jesli pozwolisz bede do Ciebie zagladac :) w sumie jestem stala bywalczynia innego topicu ale on juz ledwie \"dyszy\" a ja nie chce przerywac diety - wrecz przeciwnie dzisiaj zanotowalam w stopce 0.5kg. - tyle, ze w nie ta strone co trzeba :( ale znowu ruszam pelna para i potzebuje troch tego zapalu, ktory Ty masz :) - wiec moze razem bedzie nam latwiej, co?

Hej, ja chętnie sobie do ciebie dołącze. Trzeba sie wspierać, a powiem szczerze, ze takei pisanie bardzo mnie mobilizuje jak sobie poczytam o tych sukcesach i porażkach ( w naszym wypadku będą oczywiście same sukcesy!!:D ) Sama nie dam rady, próbowałam i tylko wiecej teraz waże :( Moim pierwszym celem jest 70 kg, czyli musze schudnąć 9 kg, a potem dalej do dzieła w zalężności jak będe sie sobie podobać i wyglądać :)

Bardzo się ciesze z Waszego towarzystwa:) Będę tu wpadała jak najczęściej i Was prosze o to samo:) Będziemy się wspIERAć I Będzie nam łatwiej::) Jejku mam nadzoeje że tym razem nie skończy się u mnie tylko na wielkich planach:P

własnie drukuje sobie ćwiczenia Callanetics mam nadzieje że przynisą efekty:) Pozdrawiam:)

Siema dziewczyny :) Jeszcze 15 minut do śniadanka, obiecałam sobie, że będe jeść o : 10.00-śniadanie( 2 jajka na twardo +jabłko+ marchewka) 13.00-obiad (2 jajka + jabłko) 16.00-kolacja (2jajka + jabłko) Dodałam sobie jabłka i marchewke bo na samych jajkach nie wytrzymam:) Do tego ćwiczonka. Taka dietę postaram sie stosować przez tydzień, a jak nie będzie rezultatów to pomyśle nad inną. A jak tam samopoczucie?? U mnie super, wczoraj jak sie. kładłam spać byłam pewna, że moja mobilizacja nie będzie rano juz istnieć. A tu takie zdziwienie, pełna zapału do walki :D

Cześć Dziewczyny. Ja planuję dokładnie taki sam jadłopsis, z tym że jem 3 jajka na śniadanie i 3 na obiad i nie zamierzam jeść jabłek. Serenita - jak myślisz -ile kg uda nam się zrzucić na takiej diecie w ciągu tygodnia?

Nigdy jej nie stosowałam i za bardzo nie jestem doświadczona w tej kwestii, ale mysle, że tak ze 3 kg to minimum, może 2. Sama nie wiem. Zależy jeszcze od ćwiczeń i wogue od tego czy sie będziemy ruszać czy nie ;)

Cześć:):) Ja dziś średnio dietetycznie:) Ale do końca dnia już nic nie zjem. Ewentualnie jakąś odchudzającą herbatke:) Na śniadanko zjadłam jajecznicez 2 jajek na obiad 2 kluski na parze z jagodami a na kolacje pieczarki z cebulka:P Wieczorkiem jeszcze troche poćwicze to o czym wczoraj pisałam. AA i zrobie sobie nawilżającą mnaseczke bo przecież miałam zadbać o całe moje ciało:):)

Hej, no ja jednak nie wytrzymalam. Do tego co pisaąlm zjadłam jeszcze jedną marchewkę, pół kabanosa ( nie mogłam sie oprzec), żelkę i dwa ciastka o smaku szarlotki, ale za to zjadlam tylko 2 z 4 zaplanowanych jajek, więc chyba tak bardzo nie przesadziłam. No i jeszcze dwa chipsy cebulwe :( I kawałek wafla suchego :)

malo zjadlas,jest ok

podziwiam :D serenita za to , ze mozesz zjesć 2 chipsy :P i w ogóle po małych kawałkach ... ja jak juz zaczynam jeśc to konca nie widać! :P

Nie ma za co podziwiać, chyba dalej bym jadła, ale musiałam szybko wyjść,a jak wróciłam to już wyrzuty sumienia dotarły,a zresztą czipsów już nie było :) Kiedyś też tak miałam, ale teraz naprawde mam już dość, że musze sobiewileu rzeczy odmawiać bo wstydzę sie swojego wyglądu :)

Hmm zjadłaś bardzo malutko:) Ja mam nadzieje że wyrwam i nic nie zjem do kjońca dnia.. Tylko żebym znalazł jeszce siłe na ćwiczenia..

Ale mimo wszystko czuję sie tak jak bym nic innego nei robiła tylko jadła. Może to dlatego, że mało dzisiaj sie ruszalam, ale sobota to mój jedyny względnie wolny dzień, więc...ja też już dzisiaj nic nie jem. Najgorzej będzie tak koło 20, ale wtedy wezme sie do ćw i mi może przejdzie. Najgorsze jest jednak to że waga pokazuje jeden kg więcej!!

sorry za literówki :)

Właśnie wydrukowałam sobie Diete South Beach:) W tym tygodniu zastosuje jakieś ograniczenia i właśnie jedzenie wg zasad tej diety:) Mama nadzieje że przyniesie to jakieś efekty:):)

serenita----> nie martw się tym kilogramem.. może to być spowodowane ćwiczeniami, tym że rozbudował Ci się tkanka mięsniowa a ona jest przeciez o cięższa od tłuszczyku:P

a mogłabyś napisać coś więcej o tej diecie?? Ja jak już wcześneij napisaąlm trzymam sie przez tydzień na jajkach,a jak nie będzie rezultatów to sie przestawie :)

nadal nie usiadłam do jedzenia, więc jeszcze nie jest tak żle. Wcześniej w takich chwilach brała mnie silna deprecha i ......same wiecie :D

Witajcie Grube Babki :) Jeśli można to dołączę do Was? Tylko, że mam słomiany zapał, słaba wolę i wielkiego głoda!!!!!!!!!!!!!!

serenita---> Dieta South Beach Ta dieta jest marzeniem każdego łasucha! Jesz same pyszności, a mimo to chudniesz. A na dodatek masz zdrowsze serce. Co to jest? Przede wszystkim zdrowy styl życia. Dietę South Beach (nazywaną czasami dietą Plaż Południa) wymyślił amerykański kardiolog, dr Arthur Agatston. Jest to właściwie sposób odżywiania na całe życie. Polega na ograniczeniu jedzenia wysoko przetworzonych węglowodanów (np.białego pieczywa, makaronu), które są szybko trawione, co sprawia, że zaraz po posiłku znów jesteś głodna. Należy unikać także tłuszczów nasyconych. W jadłospisie powinny się za to znaleźć białka, węglowodany złożone i tłuszcze nienasycone (oliwa z oliwek, olej rzepakowy). Jedną z głównych zalet tej diety jest bezpieczeństwo jej stosowania i dobroczynny wpływ na zdrowie. Dieta South Beach jest ostatnio bardzo popularna w USA. Stosował ją m.in. Bill Clinton. Co zyskujesz? Podczas pierwszej fazy (w ciągu 2 tygodni) możesz schudnąć nawet 6,5kg bez szkody dla zdrowia,unikniesz efektu jo-jo, szybko pozbędziesz się brzuszka, skutecznie poskromisz apetyt, zapomnisz o zachciankach na słodycze, obniżysz poziom cholesterolu. Na czym to polega? Nie musisz liczyć kalorii ani odmierzać porcji. Jesz po prostu zalecane produkty. Dieta jest podzielona na trzy fazy. Pierwsza trwa 2 tygodnie, druga zazwyczaj nieco dłużej (to zależy od Ciebie), a trzecia... przez resztę życia. W diecie South Beach, podobnie jak w diecie Montignaca, dużą rolę odgrywa indeks glikemiczny. Na początku trzeba jeść produkty o jak najniższym IG. Potem można powoli włączać z powrotem do menu te o wyższym IG. Kto nie może stosować tej diety? --osoby z hipoglikemią (obniżonym poziomem cukru we krwi), --chorzy na cukrzycę muszą najpierw skonsultować się z lekarzem, dieta w połączeniu z lekami może spowodować zbyt drastyczny spadek poziomu glukozy, --osoby z wysokim poziomem cholesterolu we krwi powinny ograniczyć spożycie jajek (w menu jest ich dużo) i zastąpić je np. rybami i drobiem. I FAZA DIETY SOUTH BEACH Uderza w problem. Trwa 2 tygodnie, chudniesz 4 do 6 kg Zjadasz 6 posiłków dziennie (3 główne i 3 przekąski). Możesz wybierać między warzywami, chudym mięsem, rybami, serami, jajkami. Rozstajesz się ze słodyczami, owocami, pieczywem i ziemniakami. Zawierają one wysoko przetworzone węglowodany, które wywołują huśtawkę glikemiczną. To powoduje niepohamowany głód i prowadzi do odkładania nadmiaru węglowodanów w postaci tkanki tłuszczowej. Jeśli czujesz, że nie wytrzymasz bez pieczywa czy ziemniaków, wypróbuj babeczki jarzynowe quiche (przepis przy jadłospisie). To dobry zamiennik. Można zrobić ich większą liczbę i zamrozić. Jadłospis I fazy jest dość monotonny, ale odżywiasz się tak tylko 14 dni. W II fazie w twoim menu pojawią sie nowe dozwolone produkty (np. owoce). Produkty polecane MIĘSA polędwica (wieprzowa i wołowa) szynka wołowa szynka wieprzowa gotowana bekon chudy udziec cielęcy antrykot cielęcy sznycel cielęcy DRÓB (bez skóry) pierś kurczaka pierś indyka szynka drobiowa (2 plast. dziennie) RYBY I SKORUPIAKI wszystkie SERY żółte light pleśniowe light serki topione light twarożek wiejski light serek homogenizowany smakowy light tofu miękkie, niskotłuszczowe JAJKA całe lub białka ORZECHY pistacje, 30 sztuk włoskie, 2 sztuki orzeszki ziemne, 20 sztuk TŁUSZCZE oliwa z oliwek masło orzechowe (łyżeczka) tłuszcz roślinny w płynie WARZYWA brokuły bakłażany cukinia fasola biała fasola czerwona fasolka szparagowa groch grzyby kalafior kapusta kiełki ogórek pomidory (nie więcej niż sztuka do posiłku lub 10 pomidorków koktajlowych) rzepa sałaty seler soczewica szpinak szparagi SŁODYCZE (nie więcej niż 75 kcal dziennie) bita śmietana light czekolada gorzka guma do żucia bez cukru kakao bez cukru PRZYPRAWY I DODATKI bulion warzywny olejki zapachowe do ciasta wszystkie przyprawy bez dodatku cukru zioła Produkty zabronione TŁUSTE MIĘSA wszystkie DRÓB gęsi, kaczki pasztety, parówki, kiełbasy SERY pełnotłuste żółte pełnotłuste pleśniowe NABIAŁ jogurty, kefir lody, mleko mleko sojowe WARZYWA buraki, marchew kukurydza ziemniaki PRODUKTY ZBOŻOWE wszystkie, w tym: ryż, kasze, mąka i przetwory płatki śniadaniowe pieczywo OWOCE wszystkie NAPOJE alkohol kawa, herbata soki owocowe, napoje gazowane III FAZA DIETY SOUTH BEACH Czas na pierwsze odstępstwa. Trwa tak długo, jak chcesz. Możesz wprowadzić do menu: OWOCE brzoskwinie czarne jagody grejpfruty gruszki jabłka kiwi mango morele (także suszone) pomarańcze śliwki truskawki winogrona wiśnie NABIAŁ jogurty light o smaku owocowym jogurty naturalne niskotłuszczowe lub 0 proc. PRODUKTY ZBOŻOWE (rzadko) płatki o wysokiej zawartości błonnika (np. z otrąb pszennych) płatki owsiane ryż dziki pieczywo wielozbożowe pieczywo ryżowe makarony z pełnego ziarna prażona kukurydza jęczmień WARZYWA zielony groszek INNE czekolada gorzka wino czerwone Nadal szczególnie unikaj OWOCE ananas arbuz banany owoce z puszki, w soku rodzynki soki owocowe WARZYWA buraki kukurydza marchew ziemniaki PRODUKTY ZBOŻOWE pieczywo z białej mąki płatki

Celavie--> Witamy Cię u nas:):) Wpadaj do nas a znajdziesz tu wsparcie:)

Chcę schudnąć, ale póki co mogę stosować tylko ,,łagodne" metody odchudzania. O ile porzucenie słodyczy na kilkanaście dni mozna nazwać ,,łagodną metodą"? Jestem od słodyczy uzależniona i baaardzo je lubię. Niestety jadanie po troszku nie wchodzi w grę. Może inni jedzą ich więcej, ale ja jem ile jej, ale bardzo mało się ruszam. Więc waga stanęła po lecie i stoi. Ważę 66kg- a chciałabym 58kg. To znaczy chciałabym mieć na górze rozmiar 38 i na dole też. A teraz dół to i 42. No a słodycze odstawiłam po walentynkach. Jestem dzielna, ale pomału się sypię. No i oprócz słodyczy pojadam. Dużo podjadam!!! Czy chcecie się jeszcze ze mna kolegować?

Jaka fajna ta dieta, opisana w przejrzysty sposób! I wydaje się łatwa do stosowania. Jestestem ciekawa, czy są jakieś przeciwskazania dla kobiet w ciąży, czy tylko te co napisano powyżej? Ze słodyczy już zrezygonowałam. Chleb i ziemniaki, makarony, żółty ser- uwielbiam!!! Mam podwyższony cholesterol więc jajek- oczywiście- niet. A owoce, też! A gdzie przepis na te babeczki?