Dlaczego?

Dlaczego ludzie trwaja w zwiazkach , ktore i tak nie maja przyszlosci? Ludzie z gory wiedza,ze nie beda z ta osoba do konca zycia ale jest im wygodnie i dalej ciagna wszystko....totalnie bez sensu.Czy nie uwazacie,ze to strata czasu??

według mnie tak, o ile są stanu wolnego, bo jak po slubie to nie. Przysięgało sie na dobre i złe. To jest trudne,...bardzo trudne..pewnie nielicznym sie udaje przetwac zły czas.

a mi sie wydaje,ze ludzie trwaja w beznadziejnych zwiazkach bo kochaja i caly czas maja nadizje,ze sie wszystko zmini i bedzie pieknie,ze beda razem juz na zawsze

no tak...jesli chodzi o malzenstwo to sprawa jest oczywista...ale chodzi mi o ludzi stanu wolnego.Mam bardzo wielu znajomych, ktorzy juz nawet nie kochaja ( jesli w ogole kiedys kochali) tej osoby z ktora sa...nie planuja wspolnej przyszlosci i gdyby byla okazja to zrobili by maly skok w bok a jednak trwaja w tym wszystkim- z obawy przed samotnoscia, z wygodny, bo nie chce im sie szukac kogos nowego...Ja juz tak stracilam kilka dobrych lat i teraz zaluje bardzo bo kto wiem kim bylabym teraz gdyby nie On...Z drugiej strony ludzie trwaja w takich zwiazkach gdyz jest im wygodnie nie biorac pod uwage jak bardzo rania te druga osobe...smutne.