Gość izzi.. Napisano Marzec 3, 2007 moj jezyk bladzi po twoim ciele, delikatnie smakujac cie wzrokiem napawam sie twoim widokiem moje rece bladza po twoim ciele pelnym skrywanych pragnien i rozkoszy wszystkie zmysly mowia mi ze cie pragne i ty mnie tez moje pozadanie rozlewa sie falami a wyobraznia nabiera nowych ksztaltow nowe fale rozkoszy nachodza mnie coraz szybciej i szybciej i drgaja muzyke swa to namietnosc to nieodparte pragnienie kochania sie zwierzeca forma przezycia extazy a takze potrzeba by dalej zyc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach