Zdążyłam się już prawie zakochać i coś wyszło na jaw...

Nie wiem co mam o tym myśleć. Od 2 miesięcy spotykam się z chłopakiem, jesteśmy już jak para, całujemy się, przytulamy, doszło już do pettingu. No i wczoraj właśnie po takich naszych pieszczotach zapytałam go o jego poprzednie związki. Wcześniej wiedziałam że był tak na poważnie z dwiema dziewczynami, ale przyznał mi się, że spał z dziewięcioma. Dla mnie to szok! On ma 21 lat, w sumie nie tak dużo, a tu już tyle kobiet. Mówi że większość to przypadkowe kontakty i robił to tylko dla przyjemności. No to tak sobie myślę, jak dla przyjemności to i mnie będzie dla przyjemności zdradzał :/ Poza tym źle się z tym czuję, bo mam 18 lat i jeszcze jestem dziewicą, chciałam żeby to on był moim pierwszym. Nie wiem co mam zrobić, bo chyba go kocham... Jak myślicie?

wiekszośc facetów ma takie doświadczenia... ciężko w dzisiejszym świecie znaleźć takiego co "się szanuje" ale to jeszcze nie znaczy ze cie bedzie zdradzał to zalezy od niego

28 a co to ma do rzeczy?

mysle ze sie z nim przespisz a on cie rzuci i bedzie mial kolejna i kolejna

no ale 9 w tym wieku :o ja spalam z 13 ma mam 30 lat i zle sie z tym czuje bleeeeeeeeee, ale juz tego nbie zmienie rob jak uwazasz tu nik ci nic nie doradz to twoje zycie, tylko uwazaj aby cie czyms nie zarazil-to tak na marginesie, pozdrawaim

łózka -przynajmniej bedziesz wiedzieć co ma do zaoferowania gościu z "doświadczeniem". Prawda jest jednak taka,że równie dobrze możesz sie rozczarować

No ale nikt z was nie miał takiego problemu? Wiem że jak miał te 9 dziewczyn w łóżku to jeszcze nie znaczy, że mnie będzie zdradzał, ale jakoś tak zauważyłam że już mu się zaczyna spieszyć do seksu ze mną. Oczywiście on jest bardzo czuły, miły, kulturalny, dba o mnie. Ale sama nie wiem czy po tym seksie się nie zmieni.

to sie zmieni ?

tego nikt ci nie powie, bo nikt nie jest wrozka. Moim zdaniem powinnas go przetrzymac, tzn. nie spieszyc sie ani z seksem, ani nawet z tym pettingiem. Niech widzi, ze nie jestes dla niego tylko obiketem do wyzycia seksualnego, niech cie doceni jako wartosciowa osobe. Jak zalezy mu glownie na seksie, to kiedy ty "zwolnisz", on zacznie sie irytowac i prowokowac klotnie, napiecia miedzy wami. To bedzie znaczylo, ze nie traktowal cie jako dzieczyny na dluzsza znajomosc i wtedy najlepiej sie z nim rozstac, jesli nie chcesz byc wykorzystana i rzucona. Jesli naprawde sie w tobie zakochal, to bedzie cierpliwy, bedzie dla ciebie czuly, bedzie o ciebie dbal i zrozumie, ze poniewaz jestes dziewica, to nie chcesz sie spieszyc z seksem. Decyzja, co zrobisz, jest oczywiscie twoja.

Zastanów się czy go kochasz. Zastanów się czy masz zamiar być z nim do końca czy tylko przez chwilę. Zastanów się czy dorosłaś do tego żeby być z nim na stałe.

Chłopak jak każdy inny, zawieść się możesz i na prawiczku. Co to znaczy; się przyznał…był zmuszony do tego, przyparty do muru czy też Cię kocha i powiedział to (a raczej wyznał Ci i to przed czasem…a na to też trzeba mieć trochę odwagi), dlatego abyś się zastanowiła czy nie będziesz później tego żałować. Jeśli to rozważasz to jeszcze go nie kochasz, a gdy pokochasz to nie będziesz rozważać, zrobią to za Ciebie hormony.

Dziewczyno znacie się bardzo krótko!!! I uważaj, bo może okazać się zwykłym KUBUSIEM ROZPRÓWACZEM!!!

Słuchaj, powinnaś się cieszyć, że Ci się przyznał. To znaczy, że traktuje Cię poważnie i raczej dobrze o nim świadczy. Facet, który by chciał Cię tylko, brzydko mówiąć, przelecieć na pewno nie chwaliłby się wcześniejszymi \"podbojami\". No ale oczywiście to nie znaczy że nie masz być czujna. Dajcie sobie jeszcze trochę czasu, 2 miesiące to nie jest długo. Ja bym jednak nie przekreślała na Twoim miejscu takiej znajomości.

może jestes kolejna do kolekcji pamietaj tez ze jak mial tyle przypadkowych kontaktow to moze miec HIV

ktory sie chwali, tylko zapomniał, że ty nie jestes jego kumplem A tak na marginesie to masz niezłe tempo, po 2-ch miesiacach i ...

jak miał 9 to na Twoim miejscu, zanim dojdzie do seksu kazałabym mu się przebadać :O bo chciałabym wiedzieć na czym stoję i czy jakiegoś syfa mi nie przytarga.

a poza tym nie za wczesnie na sex?

skoro przyznał ze uprawiał seks dla przyjemności i były to przygodne znajomości to lepiej sie zastanów czy warto z nim byc skoro tak powaznie podchodzisz do pierwszego razu... raczej mysli o swojej przyjemności skoro tyle kobiet miał... poza tym dochodzi do tego podejrzenie ze moze zaraził sie czymś? faceci szybko sie nie zmieniają... nieraz wcale...a to znaczy ze moze jest z tobą bo fajnie jest uprawiac seks z dziewicą a potem znajdzie kolejną? poza tym co to znaczy "jestem prawie zakochana?" albo kochasz albo nie.

To świetny materiał na nauczyciela seksu. Nie rezygnuj z niego!