Co sadzicie o takiej dziewczynie ??

ktora jest lekko puszysta ( 163 cm 90 kg ) i posiada piersi rozmiaru 85 A ??? bo ja wlasnie taka jestem i jakos nie moge siebie zaakceptowac... faceci mnie nie podrywaja, czuje sie niekobieco jest mi tak zle :-(

i pracuję w Zakładzie Medycyny Sądowej w Raciborzu, co ze mną jest nie tak???

no i co ci da debilu ze sie podszyjesz ?

nie jesteś puszysta tylko otyła należy się odchudzić

jeeeny, co mamy sadzic?.. ze jestes lekko puszysta i ze masz cos z tym zrobic, jesli czyjesz sie z tym zle

:D nie ma takich dziewczyn-lekko puszysta i 90kg to niby to samo-nie ma hipopotanic bez cycków :D

chcę jeszcze dodać, że z zawodu jestem pingwinologiem, lubię oglądać stare kroniki filmowe, ze smakiem zajadam korniszony ze słoika i potrafię wygwizdywac pochwą uproszczoną wersję motywu z "Imperium kontratakuje"

ale 90 kilo przy tym wzroscie to bym powiedziala ze to jest o wiele wiecej niz "lekko puszysta" nie pisze tego zeby Ci dokuczyc,mysle ze wiem jak sie czujesz bo ja czesto czuje sie podobnie od lat na przemian chudne i tyje,u mnie to problem psychiczny,uzaleznienie od jedzenia chce Ci tylko powiedziec ze powinnas zadbac o swoje zdrowie troche jednak schudnac,po prostu zeby stawom bylo lzej i serca zeby tak nie meczyc polecam plywanie i nie uzalezniaj tego jak sie ze soba czujesz od tego czy Cie ktos podrywa czy nie najpierw badz szczesliwa sama z soba,uwierz to jest mozliwe,do tego nie trzeba wazyc 50 kg

jeszcze pewnie jesteś 38letnią dziewicą :P

jaka prowokacja ?? ja tak wygladam... i dlaczego mnie wyzywacie od hipopotamic ? przeciez wyglad sie nie liczy, wiec dlaczego faceci mnie unikaja ?

Raciborza, ta porządni ludzie mieszkają :D

masz spooorą nadwage,moze sprobuj schudnac i poczujesz sie lepiej,to dluga droga i zmudna ale jak zaczniesz widziec efekty od razu zacznie Ci sie poprawiac samopoczucie,a co ma do tego miejsce gdzie pracujesz?to tez ujmuje ci kobiecosci?nie rozumiem.

Ubieram się sexi, ze smakiem. Często noszę spódniczki i buty na szpilkach. Ładnie się maluję i noszę duże dekoldy... i nic. Żaden mnie nie chce:(. Poradźcie mi coś. Tylko nie mówcie mi żebym schudła bo to mi się nie udaje.

Ehh ci durni podszywacze...DNO!A co do Twojej figury..hmm..no nie jest super,ale to od Ciebie zależy jak będziesz postrzegana przez ludzi.Pokochaj siebie taka jak jesteś!!!Ja tez nie jestem idealna,ale lubie siebie taką i już!

czy to prawda ,że można schudnąć przez bardzo intensywną masturbację?.

tak się tylo mówi ,ale niestety wygląd zawsze się liczy-przynajmiej w pierwszym wrażeniu....

ja mam np: zespół uciekającego odbytu idę sobie chodnikiem a ten nagle - ziuuuu! i ucieka mi, klucząc wężykiem między przechodniami łapanie go i wsadzanie na miejsce (w przestrzeni publicznej!) jest dla mnie męczące i krępujące, ale staram się myślec pozytywnie i Tobie też tego życzę :-)

a masz jakiś bliskich znajomych ? Ważne jest by gdzieś wychodzić...poznawać nowych ludzi itp.

akurat pracy dostac nie moge, skonczylam studia mam 25 lat ale jedyna prace jaka mi proponuja to praca kasjera w hipermarkecie.. przeciez to jest uwlaczajace dla kogos po studiach... a co do moich piersi, to niestety jak widzicie nadwaga poszla mi w brzuch a w piersi wogole... mam mniejsze piersi niz niektore nastolatki... to straszne a na dodatek mezczyzni mnie unikaja :-(

I w jakim jesteś właściwie wieku?

8,5 kończę

A przyjaciół masz?

kama - pewnie ze mam znajomych, ale zawsze jak gdzies idziemy to faceci interesuja sie kolezankami a ja stoje sama, odrzucona... rozmawiaja ze mna tylko wtedy gdy maja jakis interes w tym i powiedzcie mi jak tu znalesc sile i motywacje do odchudzenia sie ? jak cale zycie slyszysz ze jestes brzydka gruba i plaska jak deska ?:-(

tylko kota

jak jesteś mądra to nie patrz na wygląd

Przyjaźnię się z takim jednym, ale tylko jak nikt nie widzi. Bo on mówi, że jego dziewczyna jest bardzo zazdrosna i nie może się z innymi pokazywać publicznie. Jak się gdzieś publicznie zobaczymy to mi nawet cześć nie mówi. To nie wiem, czy my się przyjaźnimy, czy nie.

Chodziło mi o to że w grupie łatwiej się przełamać i sama mogłabys zacząć rozmowę-o to chodzi by mogli Cię poznać a wygląd spadł na dalszy plan...

ale ja niestety też się jąkam ....

Żartujesz? Nawet ci cześć nie powie? Ma dziewczynę? Jesteś dziewicą, przyznaj się. :D

Nigdy tego nie ukrywałam. Zawsze mówię z dumą, że jestem dziewicą i czekam z tym do ślubu.:)