Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość _a

Miłość mojego życia nie żyje.... i co teraz?

Polecane posty

Gość _a

Nie wiem czy jestem w stanie pokochać innego... Choć minęło już sporo czasu myślę tylko o NIM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinnaś on napewno
by tego chciał zebys była szczęsliwa a zycie bez miłości nie jest tak do końca szczęsliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _a
Ale ja nie jestem w stanie myśleć o kimś innym.. Nawet jak jestem z facetem, to myślę o NIM. To takie trudne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak długo już tak masz
tzn ile czasu już minęło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessica Simpson
Przeżyłam to samo...Miałam rok wycięty z życiorysu ale niestety trzeba żyć dalej i iść do przodu.On napewno chce,byś była szczesliwa...Głowa do góry...Ja teraz tez ulozylam sobie zycie na nowo i wiem,ze moja milosc tego by dla mnie chciala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _a
Rozstalismy się w marcu 2004. W listopadzie 2005 popełnił samobójstwo. dowiedziałam się w lipcu 2006... od tego czasu nie mogę sobie z tym poradzić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poradzisz sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×