Praca w nocnym klubie...Czy to coś złego??

Zaproponowano mi dość dobrze płatną prace w nocnym klubie jako tancerka erotyczna-Oczywiście w bieliznie. Klub jest porzadny to nie jakaś melina tylo lokal na poziomie gdzie przychodzi elita. Napaliłam się na tą prace raz że kasa by się przydała dwa lubie tańczyć i mam straszną ochotę..Ale mój chłopak jak się dowiedział o mojm pomyśle wyzwał mnie od dziwki i spoliczkował. nie wiem już sama?Może faktycznie przegiełam zawsze byłam nowoczesna kobietą nie widze w tym nic złego nie chce być dziwką nigdy nie zdradzia bym mojego faceta.To tylko taniec-W BIELIZNIE. A co wy naten temat myślicie?

faceta który mnie bije

On mnie nie bije;-)Jest tylko troche wybuchowy ale nigdy nie zrobiłby mi krzywdy nieraz go poniesię.no bezprzesady nie uderzył mnie tak że krew pryskała...Ale ja nie pytam o to tylko o ta prace? kto ma racje ja czy on?

ja odszedłbym od takiej suki. Najpierw taniec a potem co lody:)):)

Hm w sumie to niby cie rozumie ale twojego faceta też.kurde no nie kazdyfacet by chciał aby jego laske jacyś emeryci ogladali przy piwku.pozatym zawsze obawa ż esię puści

obawa raczej pewnośc za 100%

mysle ze razem powinniscie sie porozumiec porozmawiac o za i przeciw nie rob nic orzeciw niemu ale z drugiej strony zastanow sie czy warto byc z kims ktoCie uderzyl teraz bylo raz ale pamietaj kto raz uderzy bedzie to robil zawsze to tak jak ze zdrada

no własnie a przeciez zwiazek powinien opierac się na zaufaniu..Mój chłopak jest dizejem w dyskotece i też moge się bać że mnei zdradzi z jakąs laską...A jednak mu ufam bo wiem że lubi tą prace

jestescie pojebani ona nie jest kurwa...... to wy myslac tak o kims kogo ie znacie pokazujecie ze wasz poziom inteligencji nie jest zbyt wysoki......

Wiem wiem nic przeciw niemu nigdy nie robie..Tylkow naszym zwiazku to zawsze ja ulegam i rezygnuje ze wszystkiego bo on żadzi i zastanawiam się czy nie powiedziec stop!!

dokladnie tak na zaufaniu... musisz go przekonac albo zrezygnowac z tego jesli Ci zalezy

ale wtedy musisz liczyc sie z tym ze go stracisz

No niestey niektórzy nie znają definicji słowa kurwa.......obaiwalam się takich komentarzy...

bo oni maja ograniczone horyzonty i zyja w swoim zamknietym swiecie

Kocham,bardzo..Ale zdaje sobie sprawe ze nasz zwiazek jest chory..Nieraz jak to wszystko przemysle...To to widzee.Akurat w tej sytuacji to go rozumiem rozumiem jego obawy..Ale w ogóle to ja nigdzie nie moge iść sama zawsze musze się pytać czy mogę.Jesli on niemoze iśćna impreze np do mojej przyjeciółki ze mna bo jest w pracy to ja też nie moge i siedze w domu...a jak tylko powiem ze chce to zaraz awantury

A gdzie jest ten lokal? Jakie miasto? Bo ja też podjęłabym taka pracę. :)

Loch Night Club warszawa wiem ze w lodzi też poszukuja w Kabarecie

A wrocław?

głupia jesteś kiedyś ci oko podbije ze bedziesz plakac;/

nie wiem;-)nie znam wszystkich nocnych klubów w polsce,ale popytaj może też poszukują;-)

no to faktycznie chory wasz zwiazek tak troche nie warto byc z kims takim bedziesz potem cierpiec skoro raz Cie uderzyl to nie licz na to ze to sie nie powtorzy oze nie teraz... z tego co piszesz wynika ze jestes zgrabna i ladna czyli sie boi to normalne ale przemoca i grozbami nie moze Cie trzymac w domu bo kiedys tego nie wytrzymasz i mozesz zrobic cos glupiego

zrywaj i idz do klubu!Poznasz innego normalnego gościa:-)

Oczywiście. Tylko kogo powinnam o to pytać? ;) No i ja tez bym chciała w bieliźnie. :D

maja mama też mówi że powinniśmy się rozstać bo to zły zwiazek ale ja od kad pamietam miałam tylko jego 5 lat razem;-(Od 15 roku zycia byłam z nim mój pierwszy i jedyny do tej pory facet..Wszystkie moje wspomnienia to on.........

no to tym bardziej powinnas sprobowac czegos nowego bo mloda jestes i kiedys na pewno ktos Ci w glowie zawroci a wtedy mozesz byc juz mezatka

No i każdy facet powinien własnie tak trzymac swoją laskę.KRÓTKO!

"no bezprzesady nie uderzył mnie tak że krew pryskała" No tak, przesada by była, gdyby Ci wybił parę zębów, bo by Cię do pracy nie wzięli... Aleś Ty głupia.

wiesz jak dla mnie to uwazam,ze jezeli tobie ot nie przeszkadza to jest OK,jezeli nie bedizesz czula sie ...........no wiem ,powiedzmuy ponizona czy cos takiego....ja wyzanje zasade ,ze w zyciu najwazniejsze jest to co ty sama o sobie myslisz i jak podchodzisz do swojego zachowania,a nie co mysla inni.....za to zastanowilabym sie nad twoim zwiazkiem z tym kolesiem. Ja tez spedzislam z chlopoakiem 5 lat,tez mialam 15 lat kiedy zaczelismy,ale on byl zabojczo zazdrosny, parktycznie nigdzie nie moglam wyjsc bez niego,a jak juz to bylo tyle pytan przed ,dlaczego?,po co? z kim? jakis chlopak bedzie? a co jak kogos poznasz? itp. i sobie postawnilam ,ze lepei niegdzie nie wychodzic i miec z glowy te bezsensowne klotnie......... bylam idiotka,wiem to ,i zaluje ze tak dlugo z nim bylam, a najgorsze jest to ze ominelo mnie tyle wydarzen z moimi przyjaciolmi i juz to nie wroci....... a zwiazek sie zakonczyl i teraz pamietam tylko to co zle... taka natura czlowiek....stracilam czas, zysklaam gorzkie dosiwadczenie....

hej agnieszka a dlaczego nie chcesz przyjechac do londynu?

"no bezprzesady nie uderzył mnie tak że krew pryskała" Roześmiana mnie tez to ubawiło:-)Dziewczyna się szanuje nie ma co;-)