zasnac wtuleni w siebie...........

tak bym chciala....................

też jest miło;)

No, ja też:) Ale ja się czasami w siebie wtulam. Leżę na brzychu i tak jakby obejmuje się jedną ręką, mam taką dziwna pozycję. Też sie mozesz wtulić;)

ja to sie porzadnie koldra opatulam,ale to jednak nie to samo.......

Deska, a już myślałam że jestem nienormalna, bo sama się do siebie przytulam:O Jak widać nie jestem sama...w samoprzytulaniu się;)

A wczoraj miałm jeszcze lepiej, bo w moim łózku pojawił się... niespodziewany gość:O Jakaś mucha usadowiła się tuz koło mojej głowy, pewnie chciała się poprzytulać. Narobiłam wrzesku o 4 rano:p Niepotrzebnie otwierałam okno.

ja mialam niedawno mysze, musialam uwazac zeby sie nie wspne po koldrze na lozko, bo w takim wypadku to jednak wole spac sama niz przytulic sie do takkiego futerka ....

Mysz?!:O O matko... Ja bym chyba umarła. jestem nienormalna, ale ja się tak boję np. owadów w domu:O To jest straszne. Jak mam muchą, komara, osę, czy cos gorszego od razu uciekam z pokoju:o Kiedyś wleciał mi szerszeń bo w lecie spałam z otwartym oknem:o Skitrałam się pod kołdrę, bo usłyszałam jego odgłosy mimo, że spałam. A normalnie NIC mnie nie jest w stanie zbudzić;) I jak tylko buczenie się oddaliło, to zwiałam z pokoju, zamknęłam drzwi i poszłam spać dalej na kanapę:O A juz jak widze pająka... Szkoda gadać:(

Ja tam mam dwóch pasażerów na gapę: Mojego Kochanego i Kota :D

czasem fajnei się wtulic tak, ale czasem strasznie niewygodnie:)

Szczególnie jak kot wpycha się pod kołdrę a Kochany zajmuje 3/4 łóżka i nie daje się go przesunąć... Jak dziś w nocy :P