Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jeszcze bym poczekala

dziecko,maz,tesciowa i pampersy!!!!

Polecane posty

Gość jeszcze bym poczekala

moze wy mi pomozecie i doradzicie jak sie mam zachowac....otoz mieszkamy za granica i dzwonimy dosc czesto do domu z kompa!i maz oczywiscie do domu dzwoni zdecydowanie czesciej,i dlatego zdecydowanie czesciej mam przyjemnosc z tesciowa,ktora non stop robi uwagi na temat mojego rocznego syna,a co dalej ze smoczkiem chodzi,oo jaki duzy to chyba juz bez pampersow???i wszystkie te slowa sa skierowane do meza ktorego w domu nie ma od 6 do 17.30-synku sadzaj malego na nocniczek z czasem sie nauczy...itp....a on zamiast cos odpowiedziec,zawsze sie zgadza!a ja mam dosc..nikt mi nie pomaga,dziecko zadbane,idealne wyniki a jej non stop cos nie pasi,juz nie mowie coby mnie p[ochwalila w czyms...jak myslicie jak bedziemy w polsce ostro zareagowac na jej notoryczne dogryzki,czy tez po raz 100-tny pogadac z mezem???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emiliaw
daj spokój o co robisz problem nie zatruwaj męzowi życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emiliaw
jak wynika z twojego postu jestes zrzędliwa i upiedliwa okropnie jak ten mąż z tobą wytrzymuje to anioł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aj bym..
chyba popsuła specjalnie komputer tak co by z miesiąc poleżał w serwisie i stara mogła by sobie gadać...ale do telewizora. A tak szczerze to wtrąciłabym się kiedyś do takiej rozmowy na Twoim miejscu i to grzecznie, w końcu przed komputerem miejsca dość żebyście w dwójke usiedli i wtedy gdy teściowa zacznie swe żale poproś ją by pogadała z Tobą bo mąż jest w tych sprawach zielony skoro całymi dniami pracuje. Życzę powodzenia. I nie zazdroszczę, moja teściowa jest mi bliższa niż matka.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emiliaw
bo teściowa twoja jest opiekuncza chce choć na odległosć dbac i okazac troskeo wnuczka i skoro rozmawia z mężem czyli ze swoim synem to komu ma to mówić ? to ty jakas niedowartosciowana jestes chcesz leczyc komleksy czy jak? piszesz ze dzieckoz drowe zadbane no to przeciez twój obowiązek o co ci chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emiliaw
autorka topiku wyolbrzymia i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emiliaw....za to ty jestes nieczepiajaca sie!!!!!! ja bym z mezem porozmawiala ,tu nie chodzi o czepianie ale o TWOJE dziecko tesciowa jak swoje wychowala,niech da teraz wychowywac innym,to kolezanki dzieciate w twoim wieku moga dawac ci rady a nie wiekowa pani,ktora nie ma pojecia o pampersach,sloiczkach z prostego wzgledu,ze ich w jej dawnych czasach tego nie bylo wiec po co sie wypowiada!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emiliaw
nasturcjata nie jestem czepialska tylko bardzo bardzo ugodowa i to o czym pisze autorka topiku i w czym szuka problemu jest dla mnie po prostu śmieszne co by mnie tam ochodziło machnełaby ręką na gadanie tesciwoej tybardziej ze tojest na odleglosc i robiłabym swoje i czym sie tu złoscć nie rozumiem naprwde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aj bym..
Święta racja!a....emiliaw wygląda mi na jakąś podstarzałą teściową która pewnie robi swojej synowej te same jazdy. Ludzie przecież młode dziewczyny na emigracji na dodatek mają już wystarczające stresy, nie dość że bariera językowa, trzeba się dogadać z lekarzami znaleźć odpowiednie mleko i jedzenie w sklepie żeby było zdrowo, poza tym same borykają się z wychowaniem dziecka co przecież nie jest łatwą sprawą a tu jeszcze "wspaniała teściowa" która zamiast się cieszyć że może rodzinę zobaczyć to się czepia. Ja bym napewno powiedziała co myśle i to wcale nie znaczy że byłabym nie miła...grzecznie i stanowczo "na drzewo mamusiu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emiliaw...ilez mozna machac reka na upierdliwosc nawet najbardziej cierpliwemu,dowartosciowanemu czlowiekowi puszcza kiedys nerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emiliaw
nasturcja masz racje ze nieraz nerwy puszczą ale na pewnomozna machnąc ręką i nie gderac bo co to da a do wypowiediz wyzej nie jestem tesciową jestem młoda synową i z tej strony patrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexxxa
Emiliaw, ale to chyba normalne, że nikt nie lubi być wiecznie krytykowany. Wiadomo, że każda mama wychowuje dziecko najlepiej jak umie, ale czasami też chciałaby usłyszeć jakąś pochwałę, a nie tylko "to robisz źle, a tamto niedobrze"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autoreczka topiku
kapi-dzieki za slowa otuchy,az sie lepiej poczulam!!!no chyba jak radzisz zaczne uczyc od lata,nich sie cieszy eluska;d;d;(tesciowa!!!!!pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzę potwora
Bogu dziękuj, że jesteś tak daleko od swojej teściowej. Mnie od mojej dzieli 100 km i wciąż uważam, że to za blisko. Teściowa to największe nieszczęście jakie mogło mnie spotkać, fajna teściowa, to martwa teściowa. Moja specjalnie zrobiła sobie prawko, kupiła samochód, żeby częściej do nas wpadać i doglądać maluszka- tragedia. Ona moje dziecko chciała sadzać na nocnik, kiedy mały miał 7 m-cy!!! A pierwszą pajdę czekolady dostał od babci, kiedy skończył pół roku, co ja się z nim po szpitalach nachodziłam. A niech sobie gadają przez telefon, lepsza teściowa przez telefon, niż teściowa pod ręką. Puszczaj jej uwagi mimo uszu, nie zwracaj na nią uwagi, rób to, co sama uznasz za najlepsze, to może w końcu się odczepi. Ja mojej, kiedy mi prawie dziecko otruła powiedziałam prosto w oczy: to jest moje dziecko, moja sprawa, Mama już miała dziecko, trzeba się było nim zajmować. Myślałam, że się odczepi, ale gdzie tam: jest jeszcze gorsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×