Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agacia 244444

Życie z sensem czy bez?

Polecane posty

Gość Agacia 244444

Sama sie czasem zastanawiam nad tym pytaniem co to znaczy żyć z sensem czyli jak? i nie mogę odpowiedzieć sobie na to może ktoś mi pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inx
obejrzyj "Sens Życia wg Monty Pythona"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _KASIENKA_
dla mnie zycie ma sens poniewaz robie co lubie, wstaje rano i nie klne, bo dopiero poniedzialek, tylko ciesze sie ze ide do pracy, bo moj chlopak zasypiajac mowi:kocham cie, bo moj pies wita mnie merdaniem ogonem, bo bez okazji dostaje kwiatki, bo swieci slonce, bo babcia zrobi moje ukochane pierogi... To cale moje szczescie, moj sens zycia. Trzeba cieszyc sie z tego co mamy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żyć z sensem to może sie da ale na poziomie to juz inna bajka-z naszymi stawkami w Polsce :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 888
zyc z sensem to chyba tak zyc zeby zycie mialo sens:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezenterka
Najpierw nalezy zapytac jak czesto pojawia sie to pytanie u kogos w glowie. A to dlatego ze tego rodzaju pytania, szczegolnie jesli pojawiaja sie czesto i uporczywie moga byc sygnalem zlego stanu psychicznego czy wrecz depresji. Depresja to bardzo paskudna choroba i lepiej zabrac sie za nia wczesniej niz pozniej. Warto zuwazyc ze ludzie bedacy w bardzo dobrym stanie psychicznym nie maja absolutnie zadnych problemow z takimi pytaniami. Po prostu zycie jest dla nich wspanialym przezyciem i rozkoszuja sie kazda jego chwilka, czyli ma sens samo w sobie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życie zawsze ma sens. Nawet jak całe życie nie wyjdziesz z domu, bedziesz siedziec na kanapie i robić NIC. Umrzesz. I wtedy jako całość opowieści, w tym swoim kontekscie, będziesz przykładem na to, że można żyć nic nie robiac nawet. I ktos spojrzy na te historię i pomyśli, że np. nie warto nic nie robić. Albo pomysli, ze nieważne, co robisz, bo i tak kiedys umrzesz. Pomyśli COŚ. A w tym czymś, w twojej historii jako całości jest jakiś sens. Tyle, że każda historia ma sens dopiero jak się skończy:)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×