Co myslicie o takim makijazu???

Mam21 lat i nie lubie ostrych makijazy. malije sie tak ze właściwie ego prawie nie widać... nie wiem czy inni zaóważaja że jest ale ja się lepiej czuje ;) pewniej. Wyglada on tak: krem nawilżający pichtowy, pod iczy korektor, krem nivea visage young- ten co jest zarazem lekkim podkładem. oczy-odrzywka a potem maskara czarna ale i tak mam czarne rzesy wiec to mało widać tyle że są podkręcone. i odrobina pudru brązującego oriflame w kulkach- naprawde mało jeden taki pędzel ze tak powiem. tego podkłado kremu też malusio... wielkość grochu. cieni pod oczy nie uzywam bo jakoś zle sie z nimi czuje. Myślicie że w ogóle warto robić taki makijaż którego nie widać? mi poprawia samopoczucie i no troszke moim zdaniem lepiej wyglądam-ale wciąz naturalnie ;)

pisze się : zauważają , odżywka

dziewczyno! błędy ortograficzne!!! a poza tym może lepiej że się nie malujesz skoro uważasz że cienie nakłada się pod oczy...

makijaż robi się DLA SIEBIE , aby sobie poprawić samopoczucie , a przy okazji też innym , pa