kto brał dużo antybiotyków???????

Witam, zakładam ten temat, żebysmy mogli sobie pomóc , podzielić się radami dotyczacymi jak postępować po wielu kuracjach anybiotykowych. ja brałam wiele antybiotyków i nie wiem czy teraz moje problemy nie wiążą się właśnie z upośledzoną odpornośćiią, często mam biegunki-prawie codziennie, ostatnio miałam zakażenie narządów płciowych, ogólnie jestem zmęczona i cały czas się boję , żebym nie zchorowała. czy ktoś też tak ma? dajcie znać

ja kiedyś brałam bardzo często

ja w czasie brania antybiotyków i długo po jem dużo jogurtów naturalnych serków i kefiry

Łykałam trilac, bardzo dobry.Pomaga wrócic organizmowi do równowagi po antybiotykach.

antybiotyki obniżają odporność organizmu i stąd biorą sie twoje problemy zdrowotne.Zacznij jesc wiecej witamin nie tylko w tabletkach ale rowniez w warzywach i owocach . A na przeziebienie proponuje zamiast antybiotykow jedz cebule i czosnek - te warzywa działają bakteriobójczo , przeciwgrzybiczo przez co wzmacniają cały system odpornościowy. No i w trakcie przeziebienia wiecej witaminy c. Lekarze lubią przepisywac antybiotyki nawet na niewielki dolegliwosci. Antybiotyk szybko dziala na chorobę ale powoduje niestety duzo skutkow ubocznych. Antybiotyk powinno sie brac tylko wtedy jak juz nic innego nie pomaga i choroba juz długo trwa. Jak bierze sie zbyt czesto antybiotyk to juz nie dziala na organizm tak jak powinien- bo organizm na niego sie uodparnia. Radze z całego serca zebys zmieniła lekarza bo tymi antybiotykami sie wykonczysz. Dodam ze ja antybiotyk bralam chyba ze 2 razy w życiu. Ostanio 2 lata temu musialam niestety wiząc antybiotyk bo mialam goraczke 40 stopni przez pare dni i niczym nie dalo sie jej obnizyc. Po tej kuracji antybiotykowej ktora trwała tydzien - obniżyła mi sie odpornosc i czesciej sie przeziebiałam ale antybiotyku zadnego nie bralam( tylko witamina c , czosnek, cebula - oczywiscie w trakcie przeziebienia . Na szczescie wszystko wrocilo do nromy i w ogole nie choruje. Jeszcze dodam ze cebule to mozesz jesc codziennie nawet jak nie jestes chora np. plasterek do kanapki rano i plasterek wieczorem. Jak porządnie umyjesz zeby to nie bedziesz czula tego przykrego zapachu. Gorzej z czosnkiem ( jem tylko w czasie choroby) bo niczym nie mozna zneutralizować tego zapachu . życze szybkiego powrotu do zdrowia i pamietaj ze antybiotyki tylko szkodzą i powinno sie je brac tylko wtedy jak inne srodki nie pomagają.

a jak bedziesz musiala wziąc antybiotyk to zeby nie dostac grzybicy układu pokarmowego to pij duzo jogurtów naturalnych bo bakterie zawarte w jogurtach działają przeciwgrzybiczo.

dzięki bardzo za szybką odpowiedź, ja też biore czosnek przy przeziębieniach, ale srednio mi pomaga, może to własnie przez uodpornienie, hmmm a te tabletki to można kupic bez recepty, czy one wspomagają odporność????????bo coś takiego by mi się chyba przydało po tych wszystkich tabletkach, żeby mój organizm zaczął sam sie bronić przed infekcjami znacie coś takiego??????????

a juz znalazłam w necie o tym trilacu, tylko bardzij mi to podchodzi, ze chyba trzeba brać podczas kuracji antybiotykowej, a ja juz troche temu skończyłam i chciałam coś na lepszą odporność, może jakaś dieta, zaczęłam własnie jeść jogurty, od dwóch dni, bo wcześniej bardzo rzadko jadłam

Ja również brałam dużo anybiotyków. Dostawałam leki osłaniające do tego pamiętam że był to fluconazole - niby on jest przeciwgrzybiczny , podaje się też nystatynę ale ona nie jest dobra ja uważam że za słaba bo i tak gdy ją stosowałam do antybiotyków to dostałam grzybicę narządów płciowych. A tak poza tym to trzeba jeść dużó jogurtów. NIe wiem czy to prawda że do antybiotyków wystarczy tylko jeść jogurty i nie stosować przy tym niczego innego- JAK MYŚLICIE? Czy to wystraczy??????Bo ja nigdy tak nie próbowałam...:o

gdy kuracja antybiotykowa trwa zbyt długo to same jogurty nie wystarczą ,trzeba brac inne osłonowe leki np. trilac.

Trilac można brać także po zakończeniu kuracji antybiotykowej, osłonowo, "na wszelki wypadek".

a co zrobić żeby potem się uodpornić??????zncie jakieś leki , wiem , że jest ich dużo , ale może macie jakieś sprawdzone?

Dzięki:)

doustne w formie tabletek. nazywa się luivac, jesz przez 28 dni, potem 28 dni przerwy i drugie opakowanie. Dawałam mojemu dziecku i wyobraż sobie od czasu tej kuracji wszelakie grypy mam z głowy - a tez zapisywali mu antybiotyk za antybiotykiem. polecam naprawdę. To jest na receptę.

A mam jeszcze pytanko ile kosztuje ten trilac i czy jest dostęny bez recepty?

sprawdzałam w necie , ten trilac jest chyba bez recepty, bo mozna go dostać w aptece internetowej wiec chyba i w zwykłej, kosztuje ok 14 zł, a jesli chodzi o ten luivac-to lekarz przepisze bez problemu? w sumie sam powinien mi to zaproponowac , jak najpierw mi tyle antybiotyków zapakował??????koszmarni ci lekarze

No właśnie a jak ja byłam ostatnio u lekarza bo akurat byłam chora i znowu dostałam antybiotyk to lekarz oprócz nystatyny nie był mi w stanie nic innego przepisać, później okazało się żęjuż nie ma nystatyny w aptekach - nie wiem czemu to tylko ten fluconazole...

oni chyba się nie znają na lekach... Skoro ten trilac jest dobry to czemu go nie przepisują?! Wiecie co czasami to lepiej chyba leczyć się samemu. Miałam ostry bół gardła którego nie mogłam wyleczyć poszłam do lekarza a on na to że nic nie widzi...idiotkę ze mnie robił czy co? Postanowiłam że wyleczę sobie to sama no i tak się stało kupiłam sobie jakieś płukanki do tego szaławia i jest ok i jescze tabletki do ssania-przeszło mi:)

Trilac jest bez recepty, ale kosztuje około 20 zł, wiem, bo niedawno kupowałam. Na uodpornienie staram się jeść dużo warzyw i owoców, pić jogurty, spacerować....Ale nie zawsze pomaga...Łykam też Falvit oraz Skrzyp z pokrzywą.Ostatnio słyszałam,że na wzmocnienie pomaga olej z ryb morskich, brał może ktoś?Może warto spróbować... O, np. coś takiego: http://www.apteka-centrum.pl/omega-3-p-1426.html http://www.apteka.hg.pl/3biomarin.php

ja mam dodatkowo problem, ze nie mogę sobie w domku poleżeć tylko praca i studia, więc zalezy mi na czymś co szybko pomaga, w takich wypadkach szłam do lekarza, a on rach ciach i antybiotyk bez zastnowienia, można było co innego może.........;)))))))))))))teraz tez spróbuje sama sobie pomagać, bo mam dość tych antybiotyków-ja nie wiem , że oni tak je zapisuja i się niczym nie przejmują ona 125- trafiłaś pewnie na jakiegoś lekarza - konowała, któremu się nie chce leczyć, nawet jak nie widział, żadnych zewnętrznych dolegliwości to mógł chociaz zalecić jakis syrop prawfda? poza tym raczej nie wymyśliłaś sobie bólu gardła............. ach ci lekarze, trafic na dobrego to jak znaleźć igłęw stogu siana, no ale metodą prób i błędów dojdziemy do nich..........;)))))))))))))))))))))))))))))

Ja mam bardzo dobrą lekarkę:)

Zresztą właśnie teraz jestem chora, lekarka wczoraj u mnie była, na wszelki wypadek, jakbym się gorzej poczuła, zapisała mi antybiotyk, ale kazała najpierw spróbować kuracji czosnkiem, lekami homeopatycznymi, rutinoscorbinem itd.

a ten falvit, to jest chyab bardziej dla kobiet w ciązy-tak jest napisane na stronie internetowej-prawda??????olej z ryb morskich-to na bank-ale nie wiem jak tam z tabletkami-wiem, że jak często jesz ryby , to masz wzmocnioną naturalnie odporność i zawierja one jakis kwas omega -3 chyba nie jestem pewna, który jest bardzo cenny dla organizmu.

wogóle, czy ktoś z wa ma przerośniete migdałki, ja mam chyba po tym leczeniu....i dlatego boję się kolejnych infekcji

Falvit jest ogólnie dla kobiet, nie tylko ciężarnych

dzięki;))))))))))))))

nie ma za co:)

Wiecie że naprawdę trudno znaleźć teraz dobrego lekarza.To był laryngolog i do tego poszłam jeszcze prywatnie bo w przychodni długo trzeba było czekać na wizytę.Wkurzona byłam na maxa... konowały jedne tylko umią kasę brać, a na państowe leczenie u specjalistów to nie ma co liczyć prędzej by się człowiek wykończył tym czekaniem na swoją kolejkę:(

Kazdy przeciez wie, ze podczas antybiotykoterapii trzeba brac probiotyki i pic duzo jogurtow i actimelow itp! Najlepszy z tych wszystkich preparatow farmaceutycznych w aptekach to chyba Lacibios Femina. Z tego co sie orientuje to oprocz przewodu pokarmowego pomaga tez w ochronie pecherza moczowego i pochwy (wiec nie trzeba sie obawiac tych wszystkich grzybic i infekcji po kuracji antybiotykowej). W ogole uwazam, ze lekarz sam powinien nakazywac brac takie rzeczy, bo czasem sie zapomina albo ludzi, ze spoko nic nie bedzie, a wcale nie. Lepiej zainwestowac w te 25 zeta i sie potem nie meczyc. Oprocz tego to na odpornosc ja lykam tran. A o tabletkach czosnkowych tez slyszalam, ale to tak ogolnie wzmacnia organizm. To mozna sobie polykac. Zaszkodzic raczej nie zaszkodzi przeciez ;) Ale pobiot przy antybiotykach i po obowiazkowo! papa

ja wogóle wczesniej nic nie słyszałam o tym!!!nawet nie pomyślałam, dopiero jak lekaraka trzeci raz z rzedu przepisywała mi antybiotyk to dodała jakieś tabletki na osłonę żołądka no i lek w areozolu, który podobno nie obciąża tak żołądka. ja właśnie się nabawiłam jakiejś infekcji pochwy - kurna, powalone to jest, dobrze, że już po wszsytkim a z tym tranem , to chyba też zainwestuje, słyszałam duzo dobrego a ty zauważyłaś jakąś poprawę , zmieniło się coś od kiedy go łykasz????????