_________Czego boicie sie najbardziej?_____________

Ja smierci kogoś bliskiego, choroby, kalectwa i tego, że okaże się, że nie bede mogła miec dzieci albo mąż. Te rzeczy mnie najbardziej przerażaja.

Może to śmieszne, ale ja najbardziej boję się strachu... Prawdziwego, paraliżującego mnie strachu. Takiego, który nie pozwala działać, robi wodę z mózgu a nogi z waty...

boję się też obciągać z połykiem

boję się jeszcze tego, że cos mi sie stanie, jakiś wypadek, ze ktoś mnie napadnie. Oj, boję sie wielu rzeczy. I jeszcze bardzo bardzo samotności, że mój mnie zostawi.

tamto to oczywiście głupi podszyw

smierci bliskich, tego jak sobie zycie uloze, ze nie wiem czy bede mogla miec dziecko a bardzo bym chciala, ze moja facet mnie zostawi, a ja sie nie pozbieram... To wszystko przeraza mnie tak bardzo, ze codziennie budze sie z wszechogarniajacym mnie poczuciem strachu... :( Mam nadzieje, ze to minie

czasami,zwłaszcza kiedy mam koszmary...,a boje sie dzieci,nie lubie dzieci,i boje sie czasami siebie ..a martwie sie o rodzine którą bardzo kocham i cały czas martwie sie czy sa zdrowi itd

boję się swojej nieudolności i jej skutków, ludzkiej wzgardy niczego więcej się nie boję ale tego wyżej tak bardzo że uniemożliwia mi to prawidłową pracę

tego ,ze bede sie bal popelnic samobojstwo..

o moich rodziców, mojego braciszka żeby wszystko było ok

to ciekawe że nie boję się absolutnie niczego w życiu osobistym uczuciowej natury, nie boję się też choroby czy wypadku, czy o swoje życie to śmieszne że chodzę sama po nocy po dziwnych miejscach a... potrafię z powodu lęku nie odebrać awizo na poczcie lub nie otworzyć listu

choroby, smierci, tego najbardzeij Tak swojej jak i kogos bliskiego- rodzina, ukochany zdrady tez.. ponadto tego, ze będę hmm jakby to powiedziec. że będę kims w rodzaju gril na 1/2 etatu w jego zyciu. że tak naprawde to marzył o kims innym, z innymi cechami, ale ze ten ktos był zajęty lub odszedł to nie moga byc razem jakos tak

boję sie windami jeżdzić, przejeżdzać przez przejazdy kolejowe i zniechecenia do mnie kogos kogo kocham