Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karolina g.

znalazlam zdjecia swojego chlopaka z inna

Polecane posty

olej kogostam. pewno, ze zaraz poleci o podszywaniu. sluchaj karolina - kup nowy sim. pierwszy ruch nalezy do niego, ale nie pozwol mu no niego za szybko - tobie tak na nim zalezy, ze cie zabajeruje chlop w 3 sekundy. no tak mi to wyglada, niestety. wiec na razie nie daj mu mozliwosci kontaktow. i nie boj sie - nawet jak przez tydzien sie nie odezwiesz - jak mu zalezy czy jak sobie to i owo uswiadomi to bedzie probowal. jak mu nie zalezy.... to nawet jak zostaniesz nic nie zmieni. niestety. dzwon z samego rana do przychodni i zmien date wizytu u poloznej. i wykup sobie bilet. i posluchaj mamy i wracaj do mamy. bedzie ci lepiej, bo bedziesz miala z kim pogadac i nic ci nie bedzie sugerowal, ze sciemniasz. trzymam kciuki. I KUPM SOBIE NOWEGO SIMa!!! bo jak on sie teraz odezwie - a ty odberzesz to /sadzac po tym jak sie zachowuje/ nic zdrowego z tego ni wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BOLINOGA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne ze mi zalezy, kochalam go bardzo, nawet jak sie klocilismy i bylam na niego zla on nie przebieral w slowach ja sie gryzlam zeby nie powiedziec czegos czego moglam pozniej zalowac, pierwsza wyciagalam reke do zgody obojetnie kto zawinil, a on mnie tak potraktowal, doslownie jak smiecia, zdradzil, zranil i na dodatek poszedl sie upic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to teraz twoja pora, zeby siedziec cicho. karolino! przeczytaj uwaznie swoj wlasny wpis... piszesz , ze wszystko mial na telarzu. i tego dokladnie oczekuje teraz. nawet jak sobie z tego nie zdaje sprawy - to pewno gdzies w nim tkwi glebokie przekonanie, ze ty go i tak nie rzucisz, bo nie masz na to wystarczajaco sily. i ze niezaleznie co zrobi - ty i tak bedziesz czekac na niego w domu. nawet jesli nie z otwartymi ramionami - no to przeciez mozna ci cos wcisnac i wszystko bedzie ok... posluchaj - zalezy ci nadal czy nie. badz silna. badz silna ten jeden jedyny raz. inaczej unieszczesliwisz sie na stale z chlopakiem, ktory niespecjalnie o ciebie dba, a moze i dba - ale szacunku to niezbyt, niezbyt... jak juz wspomnialam - czy do siebie wrocicie czy nie to juz inna sprawa. ale jesli tak sie stanie - od twojej madrosci i STANOWCZOSCI zalezy wiecej niz ci sie wydaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchajcie zadzwonil do mnie, dzwonil na domowy wiec odebralam nie spodziewalam sie ze to on, i spytal mi sie cyt.\"jakie sa moje ustalenia, co mam zamiar zrobic\", ani jak sie czuje, o nie przepraszam jak odebralam powiedzial \"co tam?\", spytal mi sie czy zrywam z nim i wracam do Polski, po prostu mnie zatkalo, powiedzialam tylko ze przez telefon nie mam zamiar rozmawiac i odlozylam sluchawke. Cholera znowu sie zdenerwowalam, cala sie trzese i rycze a juz bylo coraz lepiej, bylam spokojna i nawet zasypialam. Co za typek, mam ochote zrobic mu cos bardzo zlego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znany
No to facet przeszedł samego siebie :( Jakos nie umiem tego skonfrontować z tym co o nim pisałaś,jaki był kochany...Współczuję Ci bardzo,wyjeżdzaj stamtąd jak najszybciej,jak tylko bedzie taka możliwość.I dbaj o dziecko,bo to największy skarb. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslicie ze ja nie jestem w szoku? po prostu nie moge uwierzyc w to co on w tej chwili soba prezentuje, jakim okazal sie prostakiem. Zastanawiam sie jak to jest, mieszka sie z osoba iles tam lat, widzi sie go codziennie, w roznych sytuacjach, a pozniej w jednej chwili on okazuje sie byc kims zupelnie innym, obcym czlowiekiem, wczoraj kocham cie, a dzisiaj mam cie w dupie. Spada to na ciebie jak grom z jasnego nieba, w jeden dzien wali ci sie juz poukladany swiat, cala przyszlosc, plany lgna w gruzach. W jednej chwili kochany czlowiek staje sie twoim wrogiem, kims kto tak cholernie zranil. Jak dalej zyc, wierzyc w lepsze jutro, w nowa milosc??? Przeciez to niemozliwe. Nie wiem jak ja to przetrwam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinko a moze On specjalnie zostawil te fotki na \"widoku\"?? Chcial zebys je zobaczyla, zeby latwiej bylo by sie Ciebie \"pozbyc\" :/ Olej dziada i sie nawet nim nie przejmuj! Koles nawet zdradzac nie umie tak na dobra sprawe :P Wiem ze Cie to niezbyt pociesza no ale pomysl to jakas ciota a nie facet ;) Trzymaj sie cieplo i badz dzielna :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasikaaaaaaaa
karolinko tez zadaje sobie to pytanie:( ale wydaje mi sie iz facet inaczej to przezywa i zapomina o wszystkim, dla nich to nie stanowi problemu żeby jutro poszukać innej laski:( takie są....to my kobiety dłużej ubolewamy, rozpamietujemy, płaczemy oni tak nie maja, przestań sie zadreczać i nie mysl o nim a miłośc minie, tak jak przyszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no nie wszyscy faceci sa zli! Ale ten na ktorego Karolina trafila to bije wszystkich na glowe :/ Cham i prostak! Ja bym raczej mu odpyszczyla zeby nie byl taki hop tylko zapierdzielal do pracy bo alimenty go czekaja! grrr tacy kolesie az mi cisnienie podnosza ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera przyjechal zanim zdazylam stad wiac, nie odzywamy sie do siebie, siedzi teraz w lazience juz z jakies 15 minut. Dzwonilam do kumpeli bedzie dopiero za okolo 40 minut, teraz jak go widze to nawet nie chce mi sie z nim gadac ani na niego patrzec, brzydze sie nim, idiota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh jak milo ze chociaz powiedzial \"przepraszam\"! Zasmiej mu sie w twarz na pozegnanie! Karola nie masz co zalowac ze gnoja zostawiasz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
puscilam na caly regulator piosenke verby \"nic wiecej\" niech tam siedzi i slucha. Nie chce z nim gadac, spadam stad, niech posiedzi sobie w chacie sam i zobaczy jak to jest. Schowam mu jeszcze kluczyki do samochodu zeby sie upewnic ze napewno nigdzie stad nie pojedzie i niech teraz on zastanawia sie gdzie ja jestem i co robie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwazaj na siebie:) pamietaj ze nosisz dziecko a tak na marginiesie po ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyka
Karolina- moim zdaniem powinnaś wyjść bez słowa. Bo nie masz z czego się tłumaczyć. Tym telefonem dał wyraz swojego chamstwa i obojętności. Może wytrzeźwieje kiedyś i zrozumie, wtedy albo uczyni jakiś krok albo nie. A Ty bądź szczęśliwa- niezależnie czy z nim czy bez niego. Bo na to zasługujesz. Idź jak najszybciej do koleżanki, załatwiaj formalności. Wracaj, w Polsce czeka na Ciebie mama, która będzie dla Ciebie wielkim wsparciem. Myśl o sobie i dziecku. Na ten moment jestem przekonana, że te fotki zostawił celowo- jeśli tak- tymbardziej nie wart jest teraz rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lece kolezanka wlasnie przyjechala, ten nadal w kiblu siedzi, znalazl swoje miejsce w zyciu dzieki za wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usa-ko-sama
Karolinko, sledze temt od początku. Strasznie mi przykro, az mi sie płakac chce. Chciałabym cie teraz przytulic. Nie wiem co ci poradzic w takiej sytuacji, ja bym sobie pewnie nie poradziła:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj dobrze będzie
ma dziewczyna poczucie humoru, sądząc po jej ostatnim wpisie. Da sobie radę, z tym typkiem, czy bez niego. Może zresztą bez niego będzie szczęśliwsza. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak myslicie?? bedzie kontynuacja?? :] :) :P ;] :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miliwanilee
nie rozumiem jednego. Stracilas prace i nie szukalas nowej? Masz w sumie 2 wyjscia: -wrocic do polski , olac kolesia i ulozyc sobie zycie na nowo -znalezc prace szybko wynajac coz innego i jak wyzej, zapomnij o nim. on doskonale wie ze jestes od niego uzalezniona materialnie a to co robi tylko potwierdza fakt ze gowniarz z niego. Wazna rzecz: nie ma ze sie nie da. Sama mieszkam w tym poganskim kraju juz jakis czas i chociaz sama nie bylam w takiej sytuacji moja dobra znajoma byla. Maz rzucil ja po 4 latach dla jakiejs lafiryndy niesamowitej (nie bede wnikac w szczegoly). Dziewczyna stracila dom w ciagu jednego tygodnia, bez pracy bez niczego. Jak widac jednak wycieczki po job centres i agencjach pomogly i dostala prace na tzw 'zmywaku' dosc szybko, oszczednosci jedynie wystarczyly na wynajem pokoju po studenckej cenie. (Note: faktycznie warto sie rozejrzec za miejscem jezeli masz jakis college czy universytet w poblizu, ceny nie do pobicia ;) Moze rodzina bylaby ci w stanie pomoc finansowo aby zaczac w anglii od nowa? Co jak co ale o ile Anglia generalnie nudny szary kraj to jednak w takich sprawach jak prace i generalnie 'zaczynanie czegos' przewyzsza POlske (niestety). bylas 3 lata w anglii, pracowalas , masz NiN ? nie rozgladalas sie czy ci sie kasa jakas nie nalezy, przynajmniej na dobry poczatek? wiem ze ciezko o prace bedac w ciazy , oczywiscie. ale sa tez opcje pracy z domu etc czy tam odbieranie telefonow etc etc masz jakies studia ukonczone? jedno jest pewne, w tym momencie twoim najmniejszym problemem jest zastanawianie sie i dumanie nad jego postepowaniem. priotetem powinno byc szybki ustawienie sobie zycia i pokazanie mu ze mozesz, ze wcale go nie potrzebujesz ze jestes koleja silna polka na obczyznie (jak wiele innych). Ponoc umiemy kombinowac wiec wykorzystaj te narodowa ceche ;) A uda ci sie to tylko wtedy gdy nie bedziesz miala 'zacmionego' umyslu prze jakiegos idote. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawka23
karolina g jestes w londynie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
truskawka - ona gdziestam pisze na poczatku gdzie zyje. jakas dziura angielska... karolino - zycze powodzenia w zyciu! napisz co u ciebie jak sie dorwiesz do netu. trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawka23
ja tez zycze powodzenia. smutne to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymizdga
Nie jest smutnym, pozbyć się takiego wrzoda na tyłku jak ten koleś - smutne by było, gdyby nastąpiło to np. po 20 latach. A tak, jest młoda i ułoży sobie życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawka23
nie o to mi chodzi ze ona musi sie z nim rozstac, wiem ze gdybym ja dowiedziala sie o zdradzie tez bym go zostawila, smutne jest to ze facet spodziewajacy sie dziecka tak sie zachowuje, niedojrzaly dupek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymizdga
No tak, ale nie naprawisz całego świata, w związku z czym nie ma co się tym zajmować, jakim on jest dupkiem i czy coś kiedyś z niego wyrośnie. To powinien być odtąd JEGO problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawka23
ja tylko przytoczylam swoje zdanie, wiem ze nie naprawie swiata a nawet nie mam takiego zamiaru, niech kazdy zajmuje sie soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, przyjechalam do tej angielskiej dziury po swoje rzeczy, mam juz bilet do domu, zostaje u kolezanki do czasu wylotu, tj. do czwartku. Jezeli chodzi o niego to starsznie sie wczoraj dobijal do mnie, dzwonil, pisal, blagal zebym zostala, ze tamto to przeszlosc, ze on mnie kocha, ze nie chce mnie stracic itd. Pisal ze wczoraj sie tak glupio zachowal bo nie mogl spojrezc mi w twarz, chcial zapic swoja glupote, ze myslal caly czas jak mnie zranic. Wysluchalam cierpliwie, powiedzialam ze jade do domu wszystko sobie ulozyc, przemyslec, wyciszyc emocje. Jezeli mnie kocha to poczeka na moja decyzje, postara sie, zawalczy, zrobi cokolwiem bo slowa to za malo. Uciekam teraz, przed 14 musze stad zniknac, nie chce go spotkac. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×