Dziewczyny to wielkie rozczarowanie. Długo o was marzyłem a teraz...

Widocznie za długo żyłem nie mając dziewczyny. Wyobrażałem sbie tyle wspaniałosci. A okazuje się, że to takie nic. Albo jesli nie nic to bardzo nie wiele. Takie to zwyczajne. Kurcze jestem bardzo rozczarowany. Tak na to czekalem. Teraz już w takim razie chyba już nic w zyciu nie bedzie dla mnie niezwykle i wspaniale. tylko szare dni ...

a rozprawiczyla cie chociaz ?

jeszcze nie

moze jak znajomosc sie rozwinie do tego stopnia to okaze sie ze jesdnak jest ciekawie, mam nadzieje , bo jesli nie to naprawde przygnebiajace bedzie

w ogóle to tak chcialem miec dziewczyne a teraz w zasadzie nie wiem co mialbym z nia robic. W zasadzie najbardziej chcialbym porpostu miec poczucie ze mam dziewczyne bo tego mi brakowalo. To by mnie dowartosciowalo chyba. choc teraz kiedy mnie to tak rozczarowuje to moze mniej no ale jednak. Poza tym chcialbym sie poprzytulac, objac. No ale narazie to jeszcze za wczesnie. narazie moje kontakty z nia ograniczaja sie tylko do spotkan i rozmow. Hm no i wlasnie to mnie tak rozczarowuje. Nie ma w tym w zasadzie naprawde niczego niesamowitego. Mimo ze ona mi sie podoba i z wygladu i co do charakteru nie mam zastrzezen. Hm moze to przez to ze tyle lat zylem w samotnosci,bez dziewczyny i nawet z kolegami nie wiele sie kontaktowalem. Poprostu ja jestem przyzwyczajony spedzac czas sam..no ale moze to sie zmieni. A wy co robicie ze swoimi parami? jak cekawie spedzacie czas?

może to nieodpowiednia kobieta a po drugie my kobiety mamy tak z facetami

jak macie z facetami?

nier zaiskrzylo miedzy wami i stad to uczucie rozczarowania. Jak ktos wyzej napisal -> moze to nie ta...

no ja niestety nie wiem jak to jest z tym zaiskrzeniem , ale nie bede chyba tak odrazu rezygnowal , bo co bede tak siedzial sam jak do tej pory? a moze ja poprostu jestem tak malo otwarty na ludzi ze przez to nie bylo zaiskrzenia, narazie treba poprobowac dluzej chyba a jak rzeczywiscie bedzie do niczego no to moze rzeczywiscie nie ta dziewczyna

skoro sie spotykacie to chyba poprzytulac sie mozecie:)

No wiesz... Bo to jest najczęstszy błąd ludzi we wzajemnych relacjach. Wydaje im się, że jak są nieciekawi, nudni itd., ich zycie jest monotonne, beznadziejne, szare i nudne, to posiadanie towarzysza cokolwiek zmieni. No zmieni- będą się nudzić we dwoje:o Jak nie potrafisz się zająć sam sobą, to trudno, zebyś się potrafił zająć dziewczyną. A jak sam ze sobą ledwo wytrzymujesz, nie licdz na to, ze ktokolwiek z toba wytrzyma. Ty musisz się ze sobą męczyć. Inni nie

ojojjoj ale żeś przy...ła;)

mam tak samo jak autor.Identyko:(