ja on i jego ex. pomozcie prosze

peklam ze smiechu...

ja tez

i nikt jeszcze nie zasugerowal, ze to prowokacja... jak dziwnie... pewno wszyscy znudzeni od hasel 'prowokacja' leza gdzies spici pod stolami...

taaaak ja tez sie musze troche odlepic i pewnie pozytywne myslenie bardzo pomaga

tez sie zdziwilam ani prowokacji ani co gorsza podszywaczy

bo tu nie bylo az takiej jazdy!!! chociaz jak wypalilas ze we francji ojjjj chcialo sie krzyknac - nie to w turcji!!!

no to ja ci chcialam wlasnie wypalic ze z tym stereotypem to chyba francje z turcja pomylilas...

pewnie siedzisz w ustrzykach dolnych i francje dalas dla pikanterii bo widzialas ze juz nic z tego wyjscia nie wycisniesz ludzie od rana czekaja z przyzowitosci bys wymyslila pomadke na policzku!!!

wiecie a moze podszywacze nie wchodza na zycie uczuciowe bo nie rozumieja tematu

co za zbieg okolicznosci!!! na prawde slyszlam tyle na ten temat a moralnosc mi nie pozwalala przmilczec czasami pod latarnia najciemniej

z ta latarnia to nie zrozum mnie aby zle!!!

haha

co tam bedziesz analizowala dzwonila, pisala a dziewczyna od miesiecy na rancuskiej kafeterii siedzi i pisze poradzcie wyslalam mu wczoraj tego smsa jak radzila marie co teraz czy ta jego nie przeszkodzi nam w spotkaniu, co wiecie o tych polkach???? a na to c'est la vie 53: ja bym na twoim miejscu postawila mu ultimatum tak byc nie moze, ona albo ja

dobra zaraz ide spac ale wiecie jak to fajnie pisac o kims kto jest obok a on i tak nie skapuje ani slowa

no to do uslyszenia za pol roku, jakby cos go wzielo na wyjscie, wiesz gdzie nas szukac

fajna jestes

ty tez - az zal ze facet tak rzadko wychodzi!

z mentalnoscia to sie chyba nie mozna nudzic.... francuska kafeteria polozyla mnie na lopatki!

no bo nastepnym razem to wychodzimy razem na urodziny zony jego dziadka serio

hej hej a co myslisz ? dlaczego co pol roku sie spotykaja? bo pol roku trwa naradzanie jakiej tresci wyslac smsa

ty moja droga nie mow hop, bo jak dziadek da w dluga na spotkanie ze swoja ex to z urodzin beda nici

no chyba ze dziadek juz w grobie ale jesli nie - prezentu bym nie kupowala zbyt wczesnie

ej ty, zostaw dziadki!on sie dobrze trzyma niewatpliwie, bo jak wiemy pije duzo wina, ktore ma wartosci konserwujace! ja bym sie bardziej tej ex dziadka obawiala...

dobra sluchajcie poczytam sobie jutro to wszystko, przemysle co napisalam, pewnie sie bede zastanawiac czy to aby na pewno bylam ja i w ogole to chyba sobie wydrukuje zeby wiedziec co robic na przyszloasc nawet w zupelnie inych sytuacjach bo chyba moral jest jeden i uniwersalny: szanowac siebie, miec zawsze klase, dobry humor i nie przejmowac sie bzdurami, nie szpiegowac faceta a jak cos to pisac na kafe, tylko nie tej francuskiej

pewno juz poszlyscie spac, co? to ja tez ide bo juz celuje nosem w klawiature ze zmeczenia! pozdrawiam obie! /i czekamy na ciag dalszy telenoweli :P /

na francuskiej nie - sama widzisz, ze tam sie pol roku naradzaja....

tak dziadek w najlepszej formie ale ta jego zona w jeszcze lepszej, w dodatku to wcale nie jest babcia mojego chlopaka tylko jakas nowa.... mlodsza ... i ... moze niebezpieczna?

no to pa - reszta panstwa prosze posprzatac po popkornie THE END (a jutro zyli dluuugo i szczesliwie) teraz na powaznie - pewnie sie juz nigdy nie zgadamy i nie spotkamy milego zycia Wam zycze THE END

pozdrawiam dobranoc i jeszcze raz dzieki

FIN