Jak się nie zaangażować??

Jakiś czas temu (ok.2lat temu) zostałam porzucona i nie mogłam się pozbierać bo był zbyt IDEALNY. I teraz poznałam kogoś, ale boję się zaangażować, bo tak n aserio nie wiem jak mam traktować tą znajomość. To głupie ale jak się nie zaangażować??

nie wiązać sie z tym nowym

Chcesz sposób? Rzadko się spotykaj, rzucaj się w wir pracy, nie poznawaj go ze swoimi znajomymi, po prostu miej własny świat, którego strzeżesz jak oka w głowie. A później obudzisz się tak jak ja niedawno. I może być już za późno, gdy stwierdzisz że coś wartościowego przeszło Ci koło nosa. Też nie chciałem się angażować, też pamiętałem przeszłość i ból jaki przyniosło rozczarowanie. Moja następna wybranka długo to znosiła...ale wszystko ma swoje granice.

Ale ja chce, tylko że się boje ze on po pewnym czasie powie PA

Zawsze jest takie niebezpieczeństwo...równie dobrze Ty możesz powiedzieć PA, bo okaże się że gość zostawia skarpetki na podłodze a Ty tego nie lubisz bardzo :P Życie to wieczne ryzyko i dlatego jest tak ciekawe :)

Draak a to nie ty zalozyles temat, ze zakochales sie w dziewczynie kiedy odeszla od ciebie do bylego?

Nie :D Ja założyłem temat o tym jak zostawiłem kobietę, po czym jakiś czas później się ocknąłem a Ona już kimś była. Co spowodowało cały szereg komplikacji i rozbicia u niej :( Ale temat wysłałem do nieba dla bitów.

jesli zostawia skarpetki a tobie się nie podoba to się to mówi I on juz nie zostawa i jestescie razem Jak sie kocha to sie nie odchodzi:) Oj Draak napewno nie jest tak zle:) Miłość nie konczy się, zawsze mozna budowac dalej:0

te skarpetki to taki obrazowy przykład miał być ;) Dziewczęta, spokojnie, ja tak łatwo się nie poddam ;) Na razie się wycofałem na z góry upatrzone pozycje :D

tak bardzo iluzoryczny obraz, ale jaki wyrazisty;) I pokazuje, że jak się kocha to nie ma problemu, który podzieli kochających:) pewnie - sztuką jest walczyć, nie poddawac sie:)

Niestety miłość to nie pluszowy miś :) I nie jest tak że pokona wszystko.

Miłość pokona wszystko:) Miłość ma siłę tak jak wiara - gdybyś miał wiarę mógłbys góry przenosci. Ale ludzie mają mała wiare i mowia - ee nie przeniose jej. :)

jeśli jest prawdziwa to pokona. Tyle, że nie może być to zauroczenie, tylko miłość prawdziwa. Więc jeśli była z obydwu stron, a nie tylko z twojej, to walcz. Powodzenia

Dupa tam wszystko. Miłość miłością a życie życiem. Wielka miłość to połowa sukcesu, druga połowa to praca nad związkiem i rozumienie przez obie strony tego że miłość należy pielęgnować.

Draak o to wlasnie mi chodzilo... mniej wiecej... wiec twoje rady sa malo skuteczne bo cie jednak wciagnelo

No i dobrze, że wciągnęło:) Nie moze się opierac komus kto go naprawde kocha:)

Ano. Bardziej chciałem przestrzec przed konfigurowaniem siebie w opcję "no emotions mode".

Draak widze twoje opinie na ktoryms topiku z kolei i calkiem do rzeczy facet jestes..,gdzie sie tacy chowaja? a moze reszta juz wyginela?;)

a co do tematu chyba tak sie nie da..ja przynajmniej za kazdym razem sobie obiecuje: "nigdy wiecej..",ale do nastepnego razu..;)