O co chodzi z niebieskimi płukankami ???

Co to wogole jest?Mam rude włosy i chcę rozjasnic na blond ale zeby nie bylo żółci tylko chłodny blondzik ,słyszałam że mozna sie pozbyć tego dzięki płukance.Ktoś próbował bo ja nie wiem o co chodzi.

Płukanka, to płyn koloru fioletowego, niebieskiego, są nawet różowe- do złamania koloru właściwego, do nadania innego odcienia, poświaty. Dostępne w drogeriach. Kiedyś robiło się domową płukankę z roztworu wody i genicjany, tylko trzeba uważać z proporcjami coby się nie zafiolecić :))

myslalam o takiej niebieskiej ale sie boje bo mam rudo-żolte wlosy, i boje sie zieleni a chce sie pozbyc swojego odcienia wlasnie. Czy to bardzo niszczy wlosy?

prawdopodobnie mniej niszczy niz rozjaśniacz tylko trzeba czesciej robic plukanki

chcialabym nalozyc na ten rudy ..blond, dlatego pytam.Myslisz ze sie uda uzyskac jakis zimny odcien?

mysle ze o porade powinnas spytac fryzjera ja nie moge udzielic ci takiej informacji bo nie wiem co by z tego wyszlo

Myślę, że jak ufarbujesz na blond, to płukanka nie będzie potrzebna. Ja mam ciemne włosy i jak rozjaśniałam, to nie miałam żółtego odcienia, żółkły dopiero po jakichś 3 tyg. od farbowania. Gdybyś miała miedziano- rude to wtedy mógłby wystąpić efekt żółci, ale jak jasno rude, to spokojnie.