problem co o tym myslicie?

Witam! Widze sie z moim chlopakiem bardzo rzadko.. raz na 2-4 tygodnie. Z tego wzgledu nie bardzo wiem o co chodzi, nie moge go wyczuc. A rozmowa nie idzie.. Chyba nie lubi rozmawiac na ten temat... CHodzi o to, ze wystarcza mu chwilka, aby doszedl.. To zrozumiale w sumie, ale zwykle na drugi raz nie ma juz sily (jak sie widzimy jest bardzo zmeczony, ja zwykle tez padam z nog). Co wiecej dzisiaj rano kochal sie ze mna przez 30 sekund i mu opadl :( Dlaczego tak sie dzieje? cos z nim nie tak? dodam ze ma 30 lat.

pomóżcie... prosze. Czy ktos tak kiedys mial? Co moge zrobic?

mój też szybko dochodzi ale ma 18 lat

czy moze to byc spowodowane tym, ze nie mial zbyt wielu kobiet? A moze wrecz opdwrotnie - mial wiele i go nie podniecam? :( Nio ale w to drugie nie chce mi sie wierzyc, bo jestem bardzo atrakcyjna i wiem, ze mu sie podobam..czuje to

prostu chory, to sie leczy i trzeba wybrac sie do lekarza

nie rozmawialam z nim na ten temat.. tzn. na temat lekarza. MOze jak zaczniemy sie czesciej widywac (jak moj luby zacznie mniej podrozowac), to z nim otym porozmawiam.. Dzisiaj rano chyba nie byl przez to w najlepszym humorze... bo udial na lozku i sposcil glowe.. siedzac do mnie plecami. Podrapalam go po pleckach, mam nadzieje ze zrobilo mu sie lepiej... :)

*usiadł na łózku

kup mu viagre

:)

dobry podszyw :D