oczywiscie burczenie

ja tez cierpie na burczenie!! juz od ok 2 lat. zalamka. chcialbym zebysie skonczyli(niektorzy) z pierd**eniem glupot. bo to dla cierpiacych jest powazny problem. czy naprawde jeszcze nikt sie nie wyleczyl??

moj problem zaczal sie jakies 1,5 roku temu i do tej pory nie udalo mi sie go rozwiazac.Gdy sie denerwuje zaczyna mi sie przelewac ,burczec w brzuch.Jest to bardzo krepujace;/ nigdy tego nie mialam a szkola srednia byla bardziej stresujaca niz studia ,z reszta nie dzieje sie to w kazdej sytuacji stresowej np na egzminach tak sie nie dzieje.Zauwazylam ze jak jest malo osob na sali to jest wtedy gorzej (bo inaczej jest wiekszy halas).Raz na jakis czas zaczyna sie przelewac i nie wiem jak to powstrzymac ( jestem najedzona,wyspana,prowadze zdrowy tryb zycia,sama sobie gotuje nie jem swinstwa jakiegos).Ostatnio calkowicie mi przeszlo to burczenie ale powrocila gdy zapisalam sie na prywatne lekcje angielskiego:/ W grupie jest 12 osob wiec sam fakt ze juz nie ma takiego halasu ktory zagluszylby poteguje moje zdenerwowanie..np ostatnoi nie burknelo mi na tym ang ani razu ,siedzialam cala spieta,pot sie ze mnie lał,trzymalam sie za brzuch,wiercilam ,zmienialam pozycje-nie burknelo-tyle ze nie moglam sie skupic na lekcji tylko na tym zeby mi nie burczalo.To jest moj problem,dla niektorych moze smieszny ale mi uniemozliwia komfortowe siedzienie na wykladach bo nigdy nie wiem czy mi burczec bedzie czy nie co stanowi o dyskomforcie i unikania takich sytuacji.Moze ktos ma jakies zlote porady?bardzo mi zalezy zeby sie tego pozbyc .pozdrawiam.

i co znalazlyscie odpowiedz?? ja mam niedlugo mature i bedzie mi ciezko z burczeniem wytrzymac:/

trzeba oczyscic jelita bo zalega w nich bardzo wiele fermentujacych pozostałosci stad burczenie ,powstaja gazy siarkowodór buuuuu

czyli lewatywa?

Nieeee a kto dzis lewatywy stosuje???to przestarzała metoda i tylko 50% skuteczna:)

Pomocy! Jakies oczyszczanie organizmu zrobic?