Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak to robiliście

Jak można jednocześnie pracować i szukać pracy ?

Polecane posty

Gość jak to robiliście

Jeśli ktoś pracuje w godzinach 8-16 to powiedzcie mi jak nie którzy to robią że w międzyczasie znajdują inną pracę ? Przecież nie ma kiedy zanosić do różnych miejsc podania o pracę a jeszcze bardziej nie ma kiedy iść na rozmowe kwalifikacyjną. Wszyscy pracodawcy umawiają się na takie rozmowy w godzinach pracy czyli 8-16. Jak inni to robią ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie, aplikacje wysyłasz przez net. Umawiasz się na rozmowę wtedy, gdy masz wolne, albo możesz wyskoczyć na chwilę z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatus - chyba sobie zartujesz ... ja tez mam ten sam problem , tylko ze gorzej , bo pracuje 9-17 ... :O aplikacje wysylam przez net - firmy dzwonia do mnie na komorke w czasie kiedy jestem w pracy i musze tak poprowadzic rozmowe ,zeby np. stojaca obok szefowa nie wywnioskowala ze umawiam sie w sprawie rozmowy o prace (dowie sie na koniec marca :) ... ) . Jesli firma nie jest mna zainteresowana bardzo - nie bedzie sie specjalnie umawiac o 17 czy 17.30 . Bo np. pracuja do 17 czy 16 . Zdarzaja sie jednak przypadki ze sie umawiaja :) . Idac na rozmowe w srodku dnia - mozesz dostac pytania - co pan/pani zrobila ze jest na tej rozmowie skoro pani pracuje ? Mozna owszem wziac urlop ....ale ile razy ? I normalnie rozmowa nie trwa \"chwike\" . Ja np. mieszkam w Wawie i wyjscie w ciagu dnia \"na chwilke\" to minimum 3 godziny ... (dodam ze mam samochod...) I sa jeszcze stanowiska ,gdzie nie moge sobie brac wolnego- czyli urlopu co drugi dzien :) (np. moje) . Pracuje pon-pt .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pracy
mozna wykorzystac 4 dni urlopu na zadanie, a jesli chce sie na serio odejsc z tej pracy to najlepiej dac wypowiedzenie i wykorzystac przysługujacy urlop, ten ma dobrze co ma wypowiedzenie 3 miesieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne ze mozna wziac urlop na zadanie , ale moge sie zalozyc ze wtedy obecny pracodawca juz cos wymysli ,zeby nam \"dolozyc\" ;) co do 3 miesiecznego wypowiedzenia - ja takie mam , i co z tego jak je zloze ? a jak po 3 miesiacach nie znajde satysfakcjonujacej mnie pracy ? mam wrocic z podkulonym ogonem ? Niektorzy pracodawcy (przyszli) krzywia sie na tak dlugi okres wypowiedzenia . Jakby mi bardzo zalezalo na tej nowej pracy, to moge isc na urlop w czasie wypowiedzenia (mam kolo 30 dni wiec kolo 1,5 miesiaca roboczego ) i ewentualnie moge sprobowac \"dogadac sie\" z szefowa zeby rozwiazac umowe za porozumieniem stron bez tego okresu. Po 6 latach chcialabym rozstac sie w miare normalnie.... Jak mi jeden \"przyszly pracodawca\" zaproponowal odejscie z obecnej pracy z dnia na dzien , nie dajac zadnej gwarancji ze mnie zatrudni - kazalam mu spadac na drzewo ;) :P Niestety (dla mnie stety ;) ) nie mieszkam z rodzicami , ani z bogatym mezem , tylko sama :) i SAMA musze sie utrzymac . Musze miec prace i juz .... Pewnie zaraz sie dowiem ze mozna zyc z oszczednosci . Jasne ze mozna - tylko ze moje oszczednosci sa \"w razie czego\" na splate kredytu mieszkaniowego (jeszcze tylko 14 lat :O ;) ) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na cale szczescie mialam 2-tygodniowy okres wypowiedzenia, bo zadna firma nie bedzie na pracownika czekala 3 miesiecy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem ze bylas na rozmowach we WSZYSTKICH firmach istniejacych w Pl i stad ten poglad ;) A tak na serio - dlatego jest jeszcze opcja \"za porozumieniem stron bez wykorzystania okresu wypowiedzenia\" . 3 miesieczne wypowiedzenie to raczej \"ochrona\" dla pracownika ,jesli firma chce go zwalniac :) ,gdy nie ma takiej przyczyny zeby natychmiast \"wylecial\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angel_81 nie we wszystkich bo troche sie cenie ;) Niestety wiekszosc firm nie bedzie czekala tak dlugo, tylko znajdzie kogos, kto moze szybciej podjac prace, co w sumie dziwne nie jest :D Opcja \"za porozumieniem stron\" - firma moze sie zgodzic, ale nie musi, a po co sobie psuc papiery? 3 miesiace rzeczywiscie jest dobre dla pracownika, ktorego chca zwolnic, ale nie dla pracownika, ktory sam sie chce zwolnic, a o taka sytuacje mi chodzi (autorka topiku tez chce prace zmienic sama).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angel powiem ci tylko, ze moja \"stara\" firma placze, ze dali mi 2-tygodniowy okres wypowiedzenia :D Staraja sie szybko kogos znalezc, ale, jak sie okazalo, nie jest to takie latwe ;) Wszystko ma plusy i minusy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dobrze ta Twoja stara firma placi ? ;) kur.a tez szukam nowej pracy i kwoty jakie padaja na rozmowach kwalifikacyjnych po prostu mnie \"rozwalaja\" :O ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjdź do nas
dostaniesz 1200zł brutto, fajnie co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angel placili nawet niezle, ale znalazlam cos jeszcze lepszego ;) A ze zawod mam bardzo specyficzny i rzadki, do tego wyspecjalizowane wyksztalcenie i sporo doswiadczenia, to... jakos poszlo ;) Troche czekalam na interesujaca mnie oferte (bo nie bylo presji), ale sie oplacalo :) Gdybym miala 3-miesieczny okres, to bym sobie w leb strzelila, bo nikt by mi na reke nie poszedl w starej firmie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, ja mam taki okres - 3 mies, ale sobie nie strzele, bo mam trez duuuuuuuuuuuuzo urlopu a szefowa nie jest chetna placic ekwiwalentu .... ;) Katrina, a jak robilas jak szukalas nowej pracy ? Bralas sobie wolne ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angel bralam wolne mowiac, ze mam wizyte u lekarza albo cos w tym stylu ;) Duzo tych rozmow nie bylo, bo niewiele ofert mnie interesowalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w sumie jak jestes specjalista dosc specyficznym to rzeczywiscie..... ja po tym moim zarzadzaniu chyba sobie w leb strzele :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angel nie zalamuj sie :) Ja jak skonczylam studia, to tez sie zastanawialam co ze soba zrobic, bo kierunke mialam z gatunku "bezrobocie" (na szczescie specjalizacja byla bardziej rozwojowa ;) ). Harowalam poczatkowo za grosze, ale bylam wytrwala i cierpliwa :) Posiadanie scisle wyspecjalizowanego i rzadkiego zawodu tez ma minusy :) Powodzenia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi mi o to ze ja pracowalam od poczatku studiow... mam doswiadczenie 7 letnie i nie moge juz zarabiac \"groszy\" .... w kazdej firmie mam zaczynam od minimum ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×