Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Co dalej...

Czy jesteście nadal z kimś kto zdradzał?

Polecane posty

Gość Co dalej...

Wiem,że podobnych topików jest mnóstwo,ale to temat-rzeka.Jak dałyście/daliście sobie rade po zdradzie?Czy taki związek ma szanse przetrwania..?Czy można znowu zaufać,jak długo to trwa i jak radziliście sobie później z zazdrością i podejrzeniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie warto
dawac drugiej szansy, bo najpewniej wykorzysta ja przeciw tobie. zdradzacz nie ma moralnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty Tez Tere Fere
Po zdradzie... myślałam że to koniec świata, bałam się, że sobie nie poradze... ale czas leczy rany :) Może być już tylko lepiej... Dla mnie zdrada ostatecznie przekreśla związek, nie ma mowy o ponownym zaufaniu. Nie wyobrażam sobie jak można zaufać komuś kto zdradził... jak uwierzyc że idzie na piwo z kolegami a nie do kochanki :O brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wklejam to co napisałam na innym temacie do kochanki Świetna kumpelo ....jestem żoną która przyjęła zdradzacza. Było to 10 lat temu , pomimo różnych myśli które mną wtedy targały NIE ŻAŁUJĘ Mąż przyznał się po miesiącu znajomości, że jest zakochany , po trzech dniach wystawiłam mu rzeczy (stać go było na osobne życie) , tego samego dnia wrócił z prośbą , że chce jednak naprawiać i budować życie z nami . Nie wiem ,czy może kochanka przestraszona szybkim rozwojem akcji ( zabawa jest fajniejsza) nie przyjęła go ( nie dochodziłam do tego), czy się opamiętał , ale przez te 10 lat ani razu mnie więcej nie zawiódł . Dzięki WSPÓLNEJ pracy zakochaliśmy się w sobie od nowa , ja to czuję każdego dnia. Już nawet bólu nie pamiętam, bardziej przypominają mi o nim wpisy dziewczyn i znajomych które mają ten problem. Mam nadzieję , że za kolejnych 10 lat będę mogła też napisać , że nie żałuję.Pewności nie ma żadna z nas. Dlatego nie pisz że szczęśliwe życie po zdradzie jest nie możliwe, bo JEST. Tylko trzeba do tego dwojga mądrych ludzi .Błądzenie jest rzeczą ludzką , często to piszecie na swoje usprawiedliwienie, trzeba tylko wyciągać z błędów wnioski na przyszłość. Oczywiście nie jak się lepiej ukrywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie piszczie
nie mowcie ze osoba ktora zdradzila to juz nic nie jest warta i nic sie nie da z zwiazkiem zrobic- to by znaczylo ze polowa zwiazko nie ma sensu, i osoba ktora zdradzila nigdy nie ebdzie miec normalnego zwiazku:O sztuka jest pomimo tego zlego naprawic wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co dalej...
On jest mężczyzna ,z którym chciałam spedzić reszte życia,byliśmy parą jakich mało.Fakt,zdradzał mnie ,ale to było na poczatku naszego związku..Teraz mówi ,ze mnie kocha a ja naprawde to czuje ,jednak nie wiem co bedzie ,gdy on zacznie wyjeżdzac słuzbowo , bo taka ma prace.Nie wiem czy dam sobie rade z tą niepewnościa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz zaufac a on musi ci to okazywac:) np zdradzakl to teraz musi pokazac ze cie nie zdradza ze ty wazna a nie inne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnieee
mnie zdradzil 2 razy, bo nie uprawialam z nim sexu a bylismy w kilkuletnim zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co dalej...
A mniee...->i co dalej?jestescie nadal razem..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnieee
jestesmy, on się stara ... a o tamtym to nawet nie chce mowic widze ze zaluje i czuje sie smieciowato sam sie przyznal do zdrady ale wie ze jak zrobi to jeszcze raz- to papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co dalej...
A Ty jak dajesz sobie rade...? Nie jesteś zazdrosna..? We mnie aż wszystko "krzyczy",gdy on wychodzi nawet na godzinke , chociaż staram sie tego nie okazywać.. a on zapewnia,ze nie zrobi tego znowu i mimo,ze bardzo sie kochamy boli i nie da sie zapomniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziziiii
a mniee: a jak z tym sexem dzis u was? tak pytam czy mialby powod do ponownej zdrady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blebluleczka
ja byłam z dwukrotnym zdradzaczem, po trzeciej zdradzie nie wytrzymałam, odeszłam. szkoda ale nie mogłam inaczej, to wyraxny brak szacunku do osoby ktora kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnieee
teraz robi wszystko bym nie czula sie zazdrosna, spedza ze mna wiele czasu, na imprezy chodzimy razem, wieczory wspedzamy razem..jest duzo lepiej w momencie gdy byla zdrada w naszym zwiazku nie bylo dobrze..a teraz jest lepiej teraz sie juz kochamy,fizycznie tez staram sie zapomniec..bo kocham mocno a Bóg uczy wybaczac, wierze ze to co jest miedzy nami wszystko przetrwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co dalej ...\"krzyczy\" -to mija z czasem jeśli partner nie daje nowych powodów. Od zdrady zaczynać wspólne życie......ciężka sprawa. :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaaa
też uważam, że warto dac szansę!Ale tylko i wyłącznie te jedną jedyną szansę!!! Mój mąż wie, że jeżeli zrobi to jeszcze raz to bez gadania wyprowadzam się (na szczęście stac mnie na samodzielne życie)! I jak do tej pory (od zdrady minęło 5 lat) absolutnie nie żałuję swojej decyzji! Pewnie, że na początku było ciężko :( Sprawdzałam każdą jego pocztę, każdy e-mail, sms (za jego zgodą) :( Zmienił nr telefonu, żeby tamta go nie znała, bo mimo, że mieszkała bardzo daleko i ich przygoda trwała krótko to nie dawała spokoju mojemu mężowi!Chciałam wiedzieć o niej wszystko, ba ja nawet chciałam wiedzieć jak to robili, gdzie, ile razy :( Oj bolało, ale bardzo kochałam i kocham mojego męża,a widziałam, że on naprawdę żałuje!Dostał szansę i jak narazie jej nie zmarnował! Nie wiem co będzie później :( Za parę lat, ale czy kobieta której facet nigdy nie zdradził ma pewność, wie jak będzie u niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×