mój ojciec..nakrył mnie w agencji

wiem, ze pewnie zaraz będziecie krzyczeć, ze prowokacja, ale musicie mi pomóc:(niewiem jak sie zachować..studiuję w mieście wojewódzkim, jestem na utrzymaniu rodziców, niestety nie zawsze tej asy starcza mi na wszystkko i..kumpela namówiła mnie na dorabianie sobie w agencji, a ja zgodziłam się.. chodzę tam z reguły z raz w tygodniu, gdy mam najluźniejszy dzień zajęc i akurat wczoraj...do lokalu wszedł..mój ojciec:(!!! zamarłam z drinkiem w ręce, koleżanka wyszła go przywitać, ale on jej nie zauważał,jego wzrok zatrzymał się na mnie. w kusej bieliźnie, ostrym makijażu, i butach burdelówach:(wyszedł bez słowa!jak mam sie teraz zachowac?jechac do domu porozmawiac z nim czy co?pewnie juz powiedzial matce.ona tego nie przezyje

Jeżeli to nie jest prowokacja to napewno nie powiedział matce. Lepiej sama z nim porozmawiaj

E, chyba nie powiedział tak od razu. No bo jakby się tłumaczył, że w burdelu był? Swoją drogą etż sobie znalazłaś sposób na dorabianie :O

dobra nie wam to oceniac. co mam robic?

powiedz matce że ojciec był w agencji i że widziała go tam twoja kumpela a nie ty, lekki szantaz ojczulka tez jest wskazany. tak czy siak i ty i twój dady siedzicie po uszy w gównie

nieciekawa ta Twoja sytuacja, tyle powiem. nie wiem moze pogadaj z nim, przeciez nie mozecie udawac ze nic sie nie stalo, mama sie zorientuje ze cos nie gra, wyjasnijcie to sobie, i zapomnijcie ze to sie stalo.

Tak sobie pomyślałam, że może zaproponuję mu lodzika z połykiem w zamian za milczenie. Jak myślicie?

no - zakładając że to prawda - jak to, co robić? ponieść konsekwencje dobrze na pewno nie będzie a potem jakoś się potoczy przecież chyba liczyłaś się z tym że bliscy mogą się dowiedzieć?

podobna do tatusia grunt to rodzinka

głupia jestem jak but, ale kto mogl przewidziec ze moj ojciec z malej miesciny znajdzie sie w tym miescie,zeby sobie ulzyc?:o

Przedstaw sprawę jakoś inaczej, powiedz że chciałyście się z koleżanką powygłupiać bo miał przyjść tam jakiś wasz kolega a wy np., miałyście mu pstryknąć parę fotek, i powiedz ze nie spodziewałaś się po nim tego że zdradza mamę...

teoretyzując... przewidzieć można było że w agencji znajdzie się ktokolwiek znajomy z tejże małej mieściny lub skądinąd jak i to że kiedyś trafisz gdzieś na byłego klienta, że kiedyś ktoś twojemu dziecku powie że zna cię jako prostytutkę itd nie trzeba dużej wyobraźni ale kto wie, może żadnej nie masz

sytuacji :O ja przemilczalabym to i zobaczyła ojca reakcję, gdy sie spotkacie . Gdy On Cie bedzie atakowac zawsze mozesz Ty jego , ...........szkoda mi tylko Twojej mamy , bo ani córka ani maz sie jej nie udali :( A nie zastanawiałas sie, ze opócz ojca moze Cie zobaczyc jeszcze ktoś ze znajomych ? I co wtedy ?

z tym lodzikiem dla tatuśka-niezła myśl , tylko jak mu się spodoba , a pewnie tak , to będzie chciał częściej , a może i nie tylko lodzia

Myślę, że spodoba mu się napewno bo dobra w te klocki jestem :). A ponadto, co mi szkodzi zrobić mu od czasu do czasu lodzika? Przecież nikt nie powiedział, że miłość ojcowska jest tania :)

Twoj ojciec to ten????? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3429051

tak trzymać , na pewno będzie w siódmym niebie.ach żeby tak wszystkie córeczki dbały o swych tatusiów , świat byłby piękniejszy , a i ojcowie nie szukaliby uciech poza domem.

No wlasnie pytanie: jak poznac studentke zainteresowana sponsoringiem ? Tzn. nie z agencji tylko taka w miare malo uzywana ?

pokrył??;)

wspolna tajemnice

zdruzgotana mila - jutro tez dam Ci zarobic,tylko matce nic nie mów

nie no wiedziałam, ze nie mam co tu szukac rady sajonara

ale wrocil i moja kolezanke wybolcowal ze sie do dzis nie moze usposobic :( co jak przyjdzie po mnie ten szatan

ja sobie też nieraz wyobrazam co był powiedizała jak by mnie nakrył....ale w twoim przypadku to na niczym cie nei złapał mozesz powiedziec ze owszem byłaś w burdelu ale odwiedzic koleżankę a że ubrałas sie jak ubraas to co z tego możesz powiedziec że szykowałyscie się na impreze jak ona skońćzy prace...nic ci nie udowodni

powiem jedno, czysto teoretyzując, ze w takiej sytuacji bym ojca wyzwała na czym świat stoi, powiedziała matce i ojciec musiałby na kolanach za nią chodzić i przepraszać. bo to co ja robię z moim zyciem, to moja sprawa - jestem dorosła i koniec. mogę zarabiac na zycie jak chcę. ale ojciec składał przysięgę małżeńską mamie i NIE MA PRAWA chodzić po agencjach. jak chce być taki niezależny to fora ze dwora, niech da spokój matce. niewybaczalne.

Koszmar ale wyszczekana z ciebie kurewka :p Tak a propos robisz loda z połykiem?

zrobiłaś mu laskęt ak jak ja mojemu

hehe niedaleko pada jabłko od jabłoni :D

cos mi sie zdaje ze ty jestes tez tworczynia topiku "co ja zrobilam !!!przesalam sie ze swoim ojczymem" ale masz fantazje ...