CZY BIORĄC PRYSZNIC NA BASENIE JESTEŚCIE NAGO ????

nie

jak nie ma ze mna nikogo znajomego , to tak obcych ludzi sie nie wstydzę P

nie (gdybym miała się myć, potrafię to zrobić wkładając rękę pod kostium)

tylko toples ;) no chyba, że są zasłonki to co innego ;P ale jak wracam do domu to z marszu pod prysznic

Nie, i jakos nie mam ochoty ogladac innych kobiet nago, zwlaszcza ze czesto sa to grube baby, z futerem i cycami do pasa

Jak chodziłam na basen, to tak, brałam prysznic w samych gatkach. Chodziłam na wf na uczelni, więc żadnych starszych babek ani dzieci tam nie było. Nie wiem, czy komukolwiek mój biust mógłby przeszkadzać, jest nieszkodliwy wizualnie, a jeżeli tak, to może się nie patrzeć przecież. A jak nikogo nie było pod prysznicem, to zdejmowałam tez gacie. Nie uwazam, zeby to było coś szokującego. Każdy człowiek jest taki sam. Ale rozumiem, ze niektórzy mogą miec torsje na widok gołego tyłka, więc jak były inne osoby na widoku, to sie myłam w majtkach.

Aha, jak chodziłam do klubu fitness, gdzie ludzie byli przyzwyczajeni do jakiejś tam kultury fizycznej, ze tak powiem, to wszystkie osoby chodziły nago. Niezależnie jak długi miały biust, czy jakie futro. Tzn. pod prysznic w ręczniku albo majtkach, albo nago potem się wszyscy balsamowali, wycierali, były tam i nastolatki i kobiety po 50., nie była to jakaś osiedlowa pakernia, tylko kulturalne miejsce, i na nikim nie robiło to wrażenia. Nie ma się czym niezdrowo podniecać;) Przeciez każdy jakoś tam wygląda, ale w sumie wszyscy wyglądają tak samo.

Zgadzam się, ale Ja nie lubię paradować nago i krępuje mnie nagość innych, wyglądamy tak samo, prawda ale razi mnie widok nagich kobiet, i nie patrzę się na nie, Ja je widzę wchodząc pod prysznic, ponieważ nie ma kabin

No tak, na basenie też nie miałam kabin. Ale mi to nie przeszkadza. I sądzę, że większosci kobiet też nie. Nie wiem, co może w tym byc irytujacego. Jak ci woda leci w twarz, a ktos i tak jest odwrócony twarzą i przodem do ściany, z której leci woda, to przeciez nic strasznego nie zobaczysz. Nie wiem, ale dla mnie to jest normalne. W ogóle nie zwracam na to uwagi...

Może nie razi, ale krępuje, wstydzę się, chyba nie odstaję jakoś z tym wstydem od innych ? Te stringi chociaz powinny byc na tylku a nie bobra na moich oczach pokazywac :P

To juz gorsze jest np. iśc do kosmetyczki i się rozkraczyć, żeby nam wydepilowała bobra:O A nago, to sie mogę pokazywać;)

Na pewno jest to normalne Ale to ze mnie to krepuje chyba tez Jestem zmieszana, kiedys wchodze a tu 3 panie sobie rozmawiaja, nagie, widoczne nawet na km bobry, nie bardzo ;)

zawsze nago,najciekawsze jest to że często do szatni przychodzą mamy z dziećmi.Mycie się w stroju nie ma sensu

No nie! Ale stringi nic nie zakrywają!:) To po co zakłądac taki psaek. Dla mnie goły człowiek to naturalny człowiek. A juz w strungach moim zdaniem stara się jakoś tak wzbudzić seksualne skojarzenia... WOlę gołą dupę niz taką wystringowaną:p Może dlatego, ze jestem naiwna, nagość mi się z niczym złym nie kojarzy. Nawet jest zabawna i zbliża wszystkich ludzi do siebie.

Kosmetyczka i moj boberek na wierzchu tez odpada

ja noszę na basen.... bo jak skaczę do główkę czy szybko pływam, to nie chce zostać bez ' góry'.... tak więc spłukuje się tylko przed i po pływaniu.... a kąpie się w domu.... więc nie widzę potrzeby zdejmowania stroju do tego celu..... ....jakoś tak publiczne łazienki nie kojarzą mi się zbyt higienicznie.... w końcu jak się rozbiorę i zacznę kąpać to muszę gdzieś rzeczy położyć i kosmetyki.... a tak jakoś nieprzyjemnie w miejscu gdzie przewija się setki ludzi, chodźby nawet było najczystsze.....

No własnie:) Ja bym się tak troche głupio czuła. I np. przed jakims facetem sam na sam tez bym się wstydziła:O Ale np. juz nie raz kąpałam się w rzece na golasa, na dziko z moimi przyjaciółmi z szalonych lat młodości i nawet nie wiem, jak oni wygladają dokłdnie:) Bo na takie rzeczy nie zwraca się uwagi po prostu... Ważne, że się robi coś szczeniackiego i śmiesznego. I takich rzeczy się w ogóle nie wstydzę. Ale może to dlatego, zeja mam zbyt męski umysł:( Może kobiety większą wagę przywiązują do tego. Potem np. ktos rozmawia ze mna i sobie myśli- a ona to ma rozstępa na lewym pośladku i miała siniaka na nodze...:O Bo w sumie uwadze kobiet nic nie umknie;) Ale jakoś ja nie myślę o takich rzeczach i w ogóle nie przyglądam się gołym osobom. Gdybym weszła pod prysznic, potem wyszła, to nie potrafiłabym powiedzieć kto tam był i jak wyglądał.

Ale wnosisz na basen te zanieczyszczenia które masz pod strojem,rozumiesz.A czego się wstydzić,pod prysznicami powienien być nakaz nagości

Oczywiście tylko chwalić się jacy jesteście odważni, bo nago na basenie. Ale mi odwaga, ale moda, chyba na konkurs, kto zrobi coś jeszcze głupszego. Ludzie - a może inni nie chcą patrzeć na goliznę innych, a dzieci, które też bywają na basenie? ;-( Ten temat, to pewnie zwykła podpucha, mam nadzieję, że takich debili nie ma, żeby nago pod prysznic wchodzić w miejscu, bądź co bądź publicznym.

Robię to zawsze i nie uważam się za debila,zasady higieny nakazują branie prysdznica nago.Debilami są ci którzy krytykują ludzi dbających o czystośc na basenie

Ja kotium miałam sportowy, ale dwuczęściowy, nic się nie zsuwało, bo pewnie nie było skąd:p A kostium wieszam na prysnicu, potem go nie zakładam i tak, po tym jak siebie umyję, to myje tez kostium, piorę go chwilę żelem pod prysznic, wypłukuję, abieram, kitram do torby i do plecaka i już. W sumie mycie się w kostiumie nie ma sensu... Powiem dlaczego, ale się nie irytujcie;) Bo głównym celem takiego mycia jest spłukanie chloru z ciała. I jesczez doczyszczenie sobie z chloru oraz resztek wody miejsc nabardziej wrazliwych u kobiety- czyli krocza. No trodno sobie wyobrazić, zeby kltoś sie rozkraczał tam i czyścił się dokładnie. Ale jednak dobrze jest się przynajmniej wypłukac, bo chodząc z wodą i to jeszze brudną między nogami, ąłtwo można złapać jakiegos syfa. takie jest moje zdanie. Poza tym chlor bardzo źle działa na śluzówkę.

ok nie debile, tylko zboczeńcy.....o takich słyszymy potem w 997.....a o higienę dba się w domu.Mama nie nauczyła?

Andrzej lubelskie>>> jakie zanieczyszczenia na miłośc boską.... przed basenem w domu biorę prysznic i najczesciej i zakładam czyściutki wyprany strój zazwyczaj już w domu bo na basen mam 5 minutek :P

A dziecko nie wie, jak nagi człowiek wygląda? To jak je myjesz, z zawiązanymi oczami???:O Małe dzieci nie mają erotycznych skojarzeń. Poza tym w jednej szatni sa ludzie jednej płci... A na basenie, kiedy ja tam miałam zajęcia dzieci nie było. W klubie, o którym mówiłam, mamy przyprowadzały dzieci i same sie przebierały przy nich. Przecież goła dupa to nic takiego:O Jak ktoś chce pooglądać, to zawsze moze sie odwrócić, albo stanąć przed lustrem.

co Wy gadacie, przecież chlor jest właśnie po to, żeby nie było zadnych syfów.

Ale dobra, przyznam się:) Tak, jestem zboczona:D Pewnie dlatego mam 22 lata i jestem nadal dziewicą. Wszystko z tego zboczenia. I wyuzdana jestem. Nimfomanka po prostu

Dziecko ma absolutnie erotyczne skojarzenia, odsyłam do psychologii klinicznej dziecka, albo choćby podstawowych pozycji Freuda. Jeśli dzieci nie ma, róbcie co chcecie, ale warto czasem pomyśleć o innych a nie ciągle tylko ten egoizm i.....być trendy

z infekcją do lekarza ginekologa, to zawsze sie pyta, czy chodzisz na besen, nie?;) Chlor wysusza śluzówki i zabija naturalne bakterie a do basenu niektórzy nawet szczają:o i pływa tam pełno syfu

Ja na basen nie mam tak blisko,często wcześniej chodzę po mieście,robię siku i mam z tym włazić do basenu???