Dziewczyny, totalna zalamka,juz nie daje sobie rady ta grzybica,a to 23 t.c

boje sie, zeby maluchowi cos nie bylo. Nystatyna przepisywana z uporem maniaka, nie pomaga, albo raczej pomaga doraźnie, po odstawieniu, nawrot objawow. teraz jeszcze wyskoczyla mi opryszczka na gornej wardze. no ale najgorsze te pieczenie i swiad w przedsionku pochwy. ginekolog dopiero dostepny we wtorek, zapisalam sie, ale do tego czsu trzeba przezyc, no i dbac o maluch w brzuszku. doradźcie.

Ja tez miałam i to całą ciąże i nic to nie grozi dziecku, poproś o Gynalgin, ale poczekaj do urodzenia dziecka to ci dadza doustne środki silniejsze a na świąd Tantum Rossa

ja mialam kiedys non stop nawroty grzybicy,ale moja lekarka polecila mi plyn firmy Bielenda do higieny intymnej....mijaja lata i o grzybicy zapomnialam

a Gynalgin to juz teraz? co tu jeszcze? bo lekarze, to przyczepili sie do Nystatyny, a to zero skutkow daje.

stosuje plyn do kory dębu, aleto jest tez kwestia tego, ze grzybki sa w srodku, plyn tam nie dotrze, ale kupie i tę Bielende.

A mi na grzybice zawsze pomaga Clotrimazolum, zresztą nie tylko na grzybicę ale także na upławy innego rodzaju i przede wszystkim jest bezpieczny w ciąży. Nystatyna i gynalgin to była u mnie porażka, w ogóle mi nie pomagało.

poproś, zeby gin przepisal takze jakies leki dla twojego meza/chlopaka wyleczy was oboje!! i bedzie spokoj!!

Clotrimazolum masc? mialam, rzeczywiscie dawala ulge, no ale jak to swinstwo wyplenic.

a próbowałas Gyno-Femidazol? Jest taniutki i bardzo skuteczny...

on to MA JAKĄŚ MASC, ALE TO NAWET NIE KWESTIA WSPOLZYCIA, BO od czAsu ciazy stosujemy higienicznie prezerwatywy, a ostatnio poprztykalismy sie i 2-3 tyg zero seksu, a nawrot jest.

z prywatnego gabinetu ginekoogicznego, jak nie mozesz wytrzymac??? W koncu dzidzia najwazniejsza, no i Twoj spokoj :)

szatyneczka, nie probowalam, normalnie zaraz pozbieram wszystie wasze propozycje i biegne do apteki, bo dzis juz mi tak dopieklo, ze nie daje rady.

jak masz nawrot , to znaczy to, ze lekarz musi cos Ci zapisac, cos silniejszego niz stosowalas dotychczas, co jednoczesnie nie zaszkodzi dziecku, sa tez doustne srodki na recepte.

Ja już pisałam na innym topiku dziewczyny nie używajcie nystatyny i clotrimazolu w tym samym czasie bo clotrimazol niweluje działanie nystatyny

no wlasnie dzwonilam do prywatnego, juz vchcialam odpalic te 80 zl za swiety spokoj, ale babka zapisala dopiero na wtorek 18.45 i jak tu dozyc.

Nie dość ,że słoń w domu to jeszcze w gumce biedaczek się męczy.

ja przez 2 lata uzywalam tylko prezesow, a grzyb ciagle wracal...dowiedzialam sie ze gumki nie sa 100% zabezpieczeniem przed grzybem - troche sie zdziilam nie powiem. Wiec zastosowalismy kuracje dla nas obojga i poki co nie wraca... poza tym nigdny i nigdzie nie siadam na desce od kibelka, a jak juz musze to klade na nim chusteczki hig. i nigdy tez nie wycieram intymnych okolic recznikiem, tylko recznikami papierowymi

sprobuj tez tantuum rosa no i clotrimazol powinien byc oki

Clotrimazolum w tabletkach dopochwowych, po sześć sztuk w opakowaniu a kosztuje jakieś 3,50 zł. Dla mnie ten lek to po prostu rewelacja, kupuję go nawet bez recepty ale to zależy od apteki. Niestety w ciąży grzybice i upławy to niestety norma więc jak tylko zaczyna mi coś dokuczać to od razu to stosuję.

przyjmowana przestaje działac :/

propos, niesiadanie w toaletach to sprawa oczywista, higiene mam na medal, tylko jak juz cos sie w srodku zaleglo, to za cholere nie moge sie pozbyc, a tu jeszcze zmartwienie o malucha. a sloniem nie jestem i akurat ciaze przechodze dobrze, nie ma po co byc zlosliwym.

no to trzeba ruszac do apteki, niech ratują, bo piecze jak diabli. moja wina, bo objadalam sie czekolada i chalwa. od dzis tylko jogurt bez cukru i kefir.

nie wiem czy to można w ciąży, ale jak tylko coś zaczyna mi się dziać (minus tabsów...) to tylko Lacto mi pomaga.. szkoda że straszy ceną, ale cóż - pomaga.

Złośliwościami się nie przejmuj, to norma na tym forum z tego co zauważyłam.Współczuję ci bo grzybica to straszne paskudztwo, poproś w aptece o Clotrimazol w tabletkach dopochwowych, może ci sprzedadząa używać możesz tego ze spokojem maluchowi na pewno nie zaszkodzi.

dziekuje dziewczyny, zapisalam, sprobuje jeszcze zajrzec do przychodni osiedlowej, moze sie znajdzie litosciwa dusza, chociaz nie jestem zapisana.

ja nie wiem jak się tygodniami rozdziela trymestry ciąży ale na ulotce tych tabletek Clotrimazolum napisane jest ze nie wolno w pierwszym.. 23 tydz to który trym. tak swoją drogą?:)

drugi

aha, dzięki:)

II, mój ginekolog zapisywał mi to od I trymestru i wszystko było ok, a stosowałam ten lek w dwóch ciążach. Teraz jestem w trzeciej i też byłam zmuszona do korzystania z tego leku.

no to oblecialam przychodnie, i 3 apteki. w przychodni ginekologa brak, jak i w ogole lekarza brak. w aptece jak sie dowiedzieli, ze w ciazy, to tylko globulki nagietkowe, wiec nie wzielam, na szczescie w jednej sie kobieta zlitowala i dala masc clotrimazol, wiec jest jakas nadzieja na ulge, przynajmniej nie bedzie tak pieklo na zewnatrz.