Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aqqqq

dlaczego nie chudne???

Polecane posty

Gość aqqqq

od 2 tygodni postawilam na zdrowe odzywianie w mniejszych ilosciach. glownie owoce, warzywa, chude mieso, ryby, ciemny chleb. prawie zero slodyczy, oprocz kilku cukierkow, zero fastfoodow. w 1 tygodniu schudlam 1 kg, w 2 nic. strasznie mnie to dzis wkurzylo i zniechecilo :( pomyslalam ze skoro dzieki wyrzeczeniom nic nie chudne to rzucam diete w kat... zjadlam duzo czekoladek i ciasteczek... wiem zrobilam glupio ale to byl szczyt zwatpienia w sens diety... no ale chce miec szczupla sylwetke wiec nie poddam sie i od jutra znow bede walczyc,tylko jakos mam mniejsza motywacje nie wiedzac efektow :( dlaczego tak sie dzieje? podam codzienny jadlospis: rano jogurt (nie moge rano jesc duzo) potem jablko,2 obiad - ryba albo chude mieso i surowka jako przekaska znow jablko lub jogurt na kolacje zwykle kromka ze serem zoltym albo tunczykiem, albo salatka grecka czasami 1-2 male ciasteczko lub cukierek... no przeciez nie jem duzo ani kalorycznie wiec dlaczego waga stoji w miejscu??? dodam ze nie mam teraz czasu na cwiczenia bo pisze prace magisterska,ale chodze duzo po miescie... doradzcie cos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aqqqq
blagam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaaaaaaaaaaaa
Twoj organizm walczy i wykorzystuje zapasy tluszczu to jest normalne ze twoja waga stoi w miejscu tez to przechodzialam i wiem co to znaczy patrzec na wage a tam ciagle to samo;/ ale trzymaj sie i za tydzien juz powinno byc lepiej:) trzymam kciuki Nie poddawaj sie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aqqqq
no dzis mialam dzien zwatpienia :) bo kurcze naprawde malo jem, niskokalorycznie a tu zonk,waga bez zmian... ale nie poddam sie! przeciez chce byc szczuplejsza... :) tylko naprawde nie rozumiem dlaczego jedzac do 1000 kcal dziennie, tak na oko liczac, nie chudne? no coz, trzeba zacisnac zeby i nie wchodzac chyba wogole na wage trwac dalej na diecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aqqqq
tylko powiem szczerze...ze spodziewalam sie jakis oszalamiajacych efektow :D w sumie duza zmiane przeszlam jesli chodzi i odzywianie, jem polowe z tego co jadlam, napewno kalorycznie tez wielka roznica...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaaaaaaaaaaaa
ja tez myslalam ze przez tydzien czy dwa zrzuce pare kilo ale teraz wiemz e tak latowo nie jest ale teraz jestem juz 4 kg szczuplejsza w 5 tygodni;) wiec sadze ze to dobry wynik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co? ja mam podobny problem:( ale dzis sie rozwiazal.... zrobilam badania krwi i wyszla mi niedoczynnosc tarczycy:( a generalnie sprzyja to zaraciom i wzrostowi lub...\"constansowi\" wagi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aqqqq
to gosiu jak to zrobilas? :) piszesz ze latow nie jest ale jakos ci poszlo :) co jadlas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aqqqq
z moja tarczyca wszystko ok, robilam rok temu badania... od jutra bede sie trzymac tego rekami i nogami chodzby skaly sraly ;) rano: kromka lub jogurt obiad: chude mieso i warzywa,bez ziemniakow kolacja: kromka w miedzyczasie jakbym byla glodna jablka. co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocieszenie
chyba ci to nie pomoze ale ja od ponad 3 tyg jjem ok 1000 kcal( czesto nawet mniej)i jak na razie to ubylo ok 1,5 kg zalamka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoko, to normalne, ja tez mialam zalamke po 2 tygodniach,ale jak to przejdziesz to juz niedlugo zauwazysz rezultaty;) ja juz zaczynam widziec...na diecie jestem od jakiegos miesiaca;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaaaaaaaaaaaa
ogolnie jadalam 3 posilki dziennie kromeczke chlebka z wedlina rano poznmiej do obiadu na wodzien obiad to 1 ziemniak miseko i surowka, pozniej jakas mracheweczka jak glod lapie ale to w ostatecznosci a na kolacje maly kefir lub jogurt naturalny i cwiczenia.... ale najwazniejsze to pic duuuuzo wody:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem jest tak ze dlugo waga stoi w miejscu,gdzies o tym czytalam i bylo powedziane co jak i dlaczego ale nie pamietam:/w kazdym razie tak sie dzieje,i nie poddawaj sie dlatego,poza tym slyszalam za najlepije odchudzac sie na cm a nie kg,poniewaz napijesz sie wiecej wody i juz waga skacze cie w gore, moja siostra jak sie odchudzal mial odwotnie,najpier waga spadal jej gwaltownie 1kg na dwa dni a potem wolno 1 kg na 3 tyg.ale tak jak ty masz tez jest poza tym prawda jest taka ze tyje sie szybko a zeby schudna potrzeba wiele wile wiecej czasu niz tylas.i powinnas wlaczyc do diety sport,skacz na skaknce,to pomaga w odchudzeniau bardzo. no i uwazaj jakie owoce jesz ,bo niektore sa tuczace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kappia
aqqq - po pierwsze, najwiecejkalorii musisz jesc wlasnie rano:) to jest podstawowa zasada diety i w ogole zdrowego zywienia - rano organizm potrzebuje porzadnej dawki kalorii, zeby wskoczyc ze tak toujme na odpowiedni bieg - w miare uplywi dnia kalorie ograniczasz, ale organizm caly czas jest na wysokim biegu - dziekitemu wiecej spalasz. Jesliostatnio posilek zjeszo 17.30 - 18 to rano powinnas z apetytem wsunac duze sniadanie:) To po pierwsze, a po drugie bez cwiczen nie da rady, taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kappia
i jeszcze jedno - twoja dieta jest - przepraszam ze tak napisze - bezsensowna, nie obraz sie:) jesli bedziesz jadlaponizej pewnej dawki kalorii przestaniesz w ogole chudnac bo zwalniasz w ten sposob metabilizm, a to jest glowne zabojstwo wiekszosci z diet. Duze sniadanie powoduje jak juz napisalam rozkrecenie organizmu na caly dzien. Pomijajac to jesz za malo - pisalam juz na innym forum, dieta 1500 kcal i 3-4 razy w tygodniu cwiczenia i masz jak w banku chudniecie 1 kg na tydzien BEZ efektu jojo. Wiem bo zrzucialm 15 kg i od lat trzymam te wage:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kappia
pocieszenie - dlatego ze jesz za malo:) to jest taki maly myk o ktorym bardzo malo osob wie, sama nie wiem czemu - zbyt mala dawka kalorii przestawia organizm na gospodarke oszczedna czyli zwalnia metabolizm - w efekcie sie nie chudnie.Poza tym kolejnym bledem jest pozbywanie sie wszystkich tluszczow z diety - nie wolno! bez tluszczu nie spala sie tluszczu. Ale najtrudniejsze w tym wszystkim jest wytlumaczyc sobie ze ta lyzeczka oliwy z oliwek albo lyzeczka maslana kanapke sa niezbedne - tu trzeba walczyc z psychika a to zawsze najtrudniejsze. A poza tym co juz pisalam - nie ma diet cud, bez cwiczen sienie obejdzie - niestety, odchudanie wymaga bardzo duzo silnej woli i samozaparcia, tego ienie da zrobic bezbolesnie ale wierzcie mi, warto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aqqqq
dzieki dziewczynki za odp! :) nie psodziewalam sie szczerze mowiac takiego odzewu :) tylko ostatniej pani podziekujemy bo wyglada mi to na reklame ;) a na tym forum bylam i jest beznadziejne,moim zdaniem. co do tego ze mozna nie chudnac...ja tez o tym czytalam tylko podobno dzieje sie tak po jakims czasie odchudzania,ze wtedy nastepuje przerwa... hmmm moze u mnie to bedzie odwrotnie :) najpierw przerwa potem kg poleca :) glupio dzis zrobilam ze sie poddalam... wkurzylam sie, pomyslalam sie ze jak nic nie daje jedzenie malych ilosci i rezygnowanie ze slodyczy to wlasnie zjem...jakby sobie na zlosc czy cos :) ale wiem ze to bezsensu... bo przeciez jutro znowu pomysle ze trzebaby zrzucic troszke... dlatego musze byc wytrwala i cierpliwa... hmmm moja dietka bezsensu? :) nie obrazam sie, wlasnie po to napisalam co jem zeby dowiedziec sie czy jest ok. nie przypuszczalabym ze moze byc tego jedzenia za malo.. jakos ciezko sobie uzmyslowic ze jedzac malo mozna nie chudnac bo je sie za malo...troche sprzeczne z logika,przeciez anorektyczki nie jedza a jak wygladaja...nie chce tu nikogo obrazac ani sprawiac wrazenia ze chce byc anorektyczka,chodzi mi o porownanie.... czyli powinnam wiecej jesc.... ok, no ale jakie zmiany proponowalybyscie w moim jadlospisie??? sniadanie - jesli mialabym jesc wieksze...no to moze 1-2 kromki. obiad-to co jest,bez ziemniakow kolacja - nie wiem, salatka albo kromke z czyms? i w miedzy czasie jablka (lubie)? bede wdzieczna za rady :) raz w tygodniu chodze na step, ale wiem ze tego ruchu jest za malo. przydalaoby sie pomjezdzic pol godzinki na rowerze albo pobiegac... musze wcisnac to w moj plan dnia :) a wogole to nie jestem gruba, moja figura jest calkiem ok,tylko mam cellulit :( i tluszczyk zgromadzony niestety glownie na brzuchu :( i boczki...marze o plasciutkim twardym brzuchu... chcialabym spalic ten tluszczyk!!! a znacie jakies skuteczne cwiczenie na dolne partie brzucha? pozdrawiam was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaajaaa
Nie wydaje mi sie, zeby to byla reklama. Na diety.pl jest dobry licznik kalorii np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbubba33
na plaski brzuszek -abs albo 6 stka weidera-ale to tez trzeba na efekty poczekac-nic od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karenina
Nie wydaje mi żeby kalorii było za mało, jest około 1000. Po prostu może waga startowa jest niewielka i wtedy bardzo wolno się chudnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbubba33
niekoniecznie waga wyjsciowa musi byc niska by nie chudnac-ja zawsze mam cos takiego ze na poczatku malo chudne -bardzo wolono u mnie ten proces trwa-tez 1 kg na tydzien max-niektorzy tak maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aqqqq
dobra, dzis ciag dalszy moich zmagan i mimo braku efektow bede tak dlugo walczyc az zobacze efekty! :) moze wynika to z niewielkiej wagi wyjsciowej, waze 53 kg, mam 158 cm wzrostu. Chcialabym zejsc przynajmniej do 50 :) ok, dzis juz zjadlam kromke dosc duza ciemnego chleba z serkiem i pomidorem. potem obiad, to samo na kolacje i ewentualne przekaski w postaci jogurtu lub jablek. myslicie ze taki jadlospis jest ok? bo nie wiem w sumie czy powinnam jesc chleb na kolacje...moze zamienie na wase tylko ze wtedy dalej bede glodna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym na Twoim miejscu nie jadła na kolacje chlebka,wieczorem zjedz np serek wiejski z warzywkami bądz np jajko na mieko,twardo czy tam jajecznice.Ogólnie Weglowodany dostarcza sie rano,a białko wieczorem:)Przemysl to:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weri01
No ja również jestem żeby nie jeść pieczywa na wieczór bo on bardzo tuczy i długo go trawimy! ja do swojej diety dołączyłam suplementacje African Mango http://afrikanmango.pl plus zdrowe posiłki o regularnych godzinach i do tego spacery wieczorne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×