Grube dziewczyny sa odrazajace

same patrza na wzrost a maja jakieś wonty że my patrzymy na wagę

Mezczyzna z gustem, to nie wiesz, że kochanego ciała nigdy zbyt dużo?

to samo można powiedziec o facetach. Ci najbardziej daremni mają jednocześnie takie wymagania w stsunku dodziewczyn że aż dziw bierze. Chyba chcą się dowartościować ładną kobitką.

nie wiem czy masz gust, raczej to Ciebie tak wydaje się, ale gestu z calą pewnością nie masz i nie tylko destu

?????

bleeech

z "Jak ma się do wyboru" oczywieście

wymagań bo wiedzą że są daremni i wiedzą że żadna piękność na nich nie poleci i tym się różnią daremni faceci od daremnych kobiet

uznajemy, że ktoś jest daremny a ktoś nie to co teraz bedzie podział piękni i szczupli moga zyć i funkcjonować wszyscy inni na Stos Średniowiecze??

do -> Całuję Twoją dłoń Madame

do tego własnie dąży ludzkośc

cos wam powiem....no szlag mnie trafia...otyla nie jestem po prostu nie szczapa nawet puszysta nie jestem..ale mam pyzata buzke i szroki biodra...wiec tak sie jakos jkojarze ,ze lachonem nie jestem ...zeby schudnac ogolnie i chocby troche na buzi musze wyprawiac naprawde straszne cuda....jesc jeden jogurt dzienni z platkami i po 200brzuszkow dziennie wtedy jak wloze wysokie buty to jestem laska....ale czy ktos mysli z ena dluzsza meta dam rade zywici sie takimi ochlapami czy gra jest wartavswieczki? a potem po tym mozeniu sie glodem jem jka odkurzacz....nie wiem zajze do dietetyka chyba bo sie rozchoruje ....raczej nie schudne ......ale moze bede zdrowa.....nie wszystkich matka natura obdarzyla cialem i uroda adriany limy

Dlaczego w Polsce jest tylu prymitywow??? 80% facetow mijanych na ulicach jest brzydkich i jakos nie odczuwam potrzeby zalozenia na ten temat watku. Leczysz w ten sposob swoje kompleksy?

chciałam coś napisać ale chyba cenzura wszystko wycieła:( do -> Całuję Twoją dłoń Madame

ładny nick;) a ja popieram autora tematu i uważam że grubasy powinni się wziąść za siebie-nie tylko spasione dziewczyny... Ja jestem szczupła i powiem że szczupli i atrakcyjni mają lepiej... zaraz pewnie jakaś gruba wyzwie mnie od anorektyczek ale to bzdura, ja dbam o formę i ćwiczę 2-3 razy w tyg po 45 minut... polecam:)

matka natura obdarzyła wysokim wzrostem ale wy dziewczyny tego nie rozumiecie chciecie żebyśmy się ślinili na widok grubasek ale same jakoś nie chcecie się ślinić na widok kurdupli

Nikt nie wymaga żebyś się ślinił na widok grubaski. Po prostu daj jej żyć. Czy ktoś ci mówi że masz nie iść na plażę czy gdziekolwiek bo jesteś niski? Kązdy ma prawo być sobą i nic wam do tego.

okazuje sie ze aby byc szczupla musze sie zmuszac do wielkich anparwde wielkich poswiecen ...wiec to olalam bo wcale szczesliwsza nie bylam...jasne szerzej sie usmiechalam jak sieogladamlam w lustrze ale bycie ciagle slabym i i smutnym to na nic....dodam ze przy racjonalnych dietach...^praktycznie nie chudlam wiec siegnelam po cos naparwde drastycznego pomoglo...ale jakim kosztem

oooo widze jakie wzięcie ma Twój topic:) ja ogólnie nie toleruję nadwagi u obu płci, tzn toleruję bo muszę ale nie trawię.. a dzieci... szok:O albo młodziutkie dziewczyny - biodrówki, krótkie bluzki i boczki i zwały tłuszczu na brzuchu - z rozstępami:o wstrętne... faceci oczywiście podobnie - też ohydnie wyglądają z wielkimi brzuchami świętego mikołaja... ja nie mówię że wszyscy mają być szczupli rozm 36 - bez przesady - ale 160cm i 80 kg?? to jest przesada..

Chlopcze, taki prymityw jak ty nigdy nie bedzie mezczyzna, takze zmien nick.

ja np. kłóce sie z wszystkimi moimi koleżankami, że wzrost nie ma znaczenia... , ale panowie macie rację one tego nei rozumieją... mowia, że facet musi być wyższy.. jak sie pytam do cholery dlaczego to zadna nie umie tego racjonalnie wyjaśnić ale na pocieszenie powiem, że skoro jestem ja... i niewazny jest dla mnie wzrost to pewnie znajdzie się jeszcze trochę takich dziewczyn a co do otylych to sprawa kazdego.. ja nie jestem otyla, ale jak mam ochote coś ze soba zrobić to robię... zostawmy to kazdemu do wyboru... ja wychodze z założenia "skoro sie komuś nie podobam, nie musi się na mnie nie patrzeć"

Nie mozesz przezyc, ze ktos moze byc puszysty i zadowolony ze swojego wygladu? Jestem szczupla i nigdy nie przyszloby mi do glowy wysmiewac sie z grubasow.

Mysle, ze to nie kwestia tego czy gruby jest mezczyzna czy kobieta,niezaleznie od plci osoba gruba nie wyglada atrakcyjnie,bo kojarzy sie z zaniedbaniem,z tym sie zgodze:) natomiast gusty sa rozne i na ich temat sie nie dyskutuje, wiec jesli komus dobrze we wlasnej skorze to niech sobie bedzie gruby, dramat zaczyna sie kiedy mu w tej skorze niedobrze a nie robi nic zeby to zmienic.Bo zeby to zmienic trzeba olbrzymiego samozaparcia i diety i cwiczen,a poza tym jest to proces dlugofalowy, a niestety wiekszosc otylych - zwlaszcza kobiet - je 5 pestek slonecznika i jablko dziennie liczac ze przez 1 tydzien sstraci to co "budowaly" przez lata,w dodatku nie przemeczajac sie zbytnio. Efekt? Po paru dniach takiej diety rzucaja sie na jedzenie, maja poczucie winy i sa nieszczesliwe, bo znowu siedza i jedza zamiast chudnac.Przykre ale prawdziwe. Tak samo jak prawdziwe jest to ze znaczaca wiekszosc ludzi gustuje w szczuplych osobach, tak juz jest ten swiat urzadzony:)

czesc stanczyk prawie sie za toba stesknilam, to nie tak ze dziewczyny olewaja niskich facetow ale to idiotycznie wyglada jak facet jest o glowe nizszy od dziewczyny, ja osobiscie nie cierpie byc wysoka-jakies 10cm w dol i bylabym szczesliwsza a otylosc tez uwazam za zaniedbanie-a najbardziej mi sie podoba jak taka udaje ze jest na diecie i cwiczy (jak pewna moja znajoma)-ciagle podjada slodycze \"to tylko 1 batonik\"(szczegol ze z 6 razy dziennie), albo dzis nie bedzie cwiczyc bo siostra wrocila wczesniej/jest fajny serial/jest zmeczona itd., ona oczywiscie sama tego nie zauwaza bo zawsze to \"tylko jeden raz\" :o

heh, że niby hipopotamice z BMI powyżej 26 powinny wziąć się za siebie? no, powinny... zaniedbanie po prostu razi. ale ze mną to jest jakoś tak dziwnie, no, bo dbam o siebie, jedzonko praktycznie zawsze zdrowe, BMI 21. a figurę mam jakąś dziwną. ramiona szczuplutkie, mojego wcięcia w talii zazdroszczą mi wszystkie znajome, a uda... no, właśnie!, uda są po prostu pulchne-żeby nie powiedzieć tłuściutkie. heh, czuję się po prostu bardzo dziwna z taką figurą...!

ja nie mam nic do grubasow....,ie przeszkadzaja mi ...ale na bank jest im trudniej znalezc partnera...mieszkam w paris i oprocz zasuszonych francuzek jest pelno ludzi innych nacji niekoniecznie szczuplych.....ile razy widzialam gruba dziewczyne z przystojnym kolesiem?mase razy...mimo to rzadziej niz szczuple dziewczynu u boku przystojnych chlopakow...chyba nie dziwne...ale widac nie dla kazdego liczy sie szczuple cialo skoro znajduja sie tacy ktorzy caluja i tula swoje wielkie dziwczyny

? że niby patrzy na wagę?? to w takim razie wy dziewczyny tez jestescie prymitywami bo patrzycie na wzrost

w ogóle najśmieszniejsze jest to, że jak jestem w stroju kąpielowym, to oczywiście widać te uda w całej okazałości, widać, że są takie solidne, każdy się zastanawia, dlaczego jestem takiej dziwnej budowy. a jak jestem w spodniach, to praktycznie nigdy tego nie widać, nawet nie muszę jakoś specjalnie wybierać fasonu i wszyscy mi mówią, że mam taką ładną figurę. a jak mi się zdarzy, że przypadkiem wybiorę jakiś naprawdę zajebisty fason, to sypią się komentarze w stylu 'zajebiście zgrabna!'.

"to nie tak ze dziewczyny olewaja niskich facetow ale to idiotycznie wyglada jak facet jest o glowe nizszy od dziewczyny," a wiesz jak idiotycznie wygląda gruba dziewczyna przy szczupłym facecie?? wręcz komicznie :-D

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/a/a2/Penguins_Edinburgh_Zoo_2004_SMC.jpg/240px-Penguins_Edinburgh_Zoo_2004_SMC.jpg