Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nao

rexetin i ciaza

Polecane posty

biore rexeetin i hydroksyzyne chcialabym miec dziecko bardzo tego pragne ciazy...ale jak mam myslec o dziecku kiedy rexetin i hydroksyzyna to moje uzupelnienie zycia...nerwice mam kiedy nie biore serce mi rosnie...umieram lekarz zastrzyk..probowalam nie brac ..nie dalam rady..lekarz zastrzyk atak strach smierci..czy mam szanse miec dziecko? ginekolog nie ma nic przeciwko ale ja mysle wciaz czy dam rade..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to .....
serce rosnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NAO ! W czasie ciąży gospodarka hormonalna zostaje CAŁKOWICIE przebudowana. Ma to zbawienny wpływ na system nerwowy. Stany lękowo - depresyjne najczęściej nie ujawniają się w tym okresie. Najlepiej zrobisz udając się na wizytę /PRYWATNĄ!/ do dobrego lekarza psychiatry. On spokojnie i dokładnie wyjaśni Ci wszystko. A nawiasem mówiąc - CZY TWOJA KURACJA P/DEPRESYJNA POLEGA NA PODAWANIU CI CO JAKIŚ CZAS ZASTRZYKU..........?? Od lat leczę depresję i wiem że na początku przyjmuje się spore ilości REXETINU czy SEROXATU w tabletkach. W miarę poprawy dawki leków są zmniejszane - ALE NIE PRZERYWA SIĘ ICH PODAWANIA!!! Już trzeci rok czuję się WSPANIALE ale całyczas biorę tzw. dawkę podprogową, czyli 1/2 tabletki Rexetinu dziennie. I WIEM KOCHANA ŻE ŻYCIE W OKOŁO JEST PIĘKNE............! I JUŻ SIĘ NICZEGO I NIKOGO NIE BOJĘ...........................! -Pozdrawiam Cię i proszę - idź do dobrego lekarza, a potem odezwij się do mnie na tym forum!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie biore zastrzyku jesli regularnie biore leki wyzej wymienione..zastrzyk byl mi potrzebny kiedy zaprzestalam brac rexetin..myslalam ze juz nie musze:(..zastrzyk na pogotowiu relanium..i spalam ...boje sie mama 33 lata mam dwoch synkow w wieku 8 i 13 lat odchowani s juz a tu malenstwo..ciaza zastanawiam sie wciaz..choc babcia i mama powtarzaja mi ze wlasnie ciaza moze pomoc mi wlasnie na system nerwowy a jesli znow bede biegala po szpitalach po nocy bo serce bedzie walilo mlotem?...ech..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludmilo bardzo dziekuje Twoja wypowiedz dodala otuchy i wniosla wiele ciepla ***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nao - piszesz "... jeśli regularnie biorę leki..." W ten sposób nigdy nie będziesz dobrze się czuła! Nie można trochę pobrać i sobie lekarstwa odstawić... Kuracja powinna być prowadzona zawsze pod okiem specjalisty. A oni mówią że tę chorobę leczy się latami I NIE WOLNO SAMEMU ODSTAWIAĆ LEKÓW!! Do \"mojej \" pani najpierw chodziłam co miesiąc. Po 2 latach stwierdziła że mogę mieć zmniejszone dawki i pokazywać się raz na 2-3 miesiące. Po nastepnym roku zastosowała dawkę minimalną, czyli 1/2 tab.dziennie i jestem w jej gabinecie co pól roku. CZUJĘ SIĘ ŚWIETNIE - ALE LECZENIA NIE MOGĘ PRZERWAĆ!!! No i tak TO leczenie powinno wyglądać! Ty, Nao sama sobie robisz krzywdę takim postępowaniem...! Mimo wszystko - ŻYCZĘ CI SPOKOJNEJ NOCY I DOBRYCH SNÓW :) Mama i Babcia mają rację, teraz powinnaś czuć się lepiej. Gdyby jednak po urodzeniu bobaska \"złe znowu wróciło\", to radzę Ci Moja Droga, poszukaj sobie dobrego specjalisty i SŁUCHAJ jego zaleceń!!! -Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana moj lekarz mowi starac sie pdstawic rexetin nosic w torebce wciaz przy sobie...odstawilam i musialam znow wziac jak pisalam wyzej biore 1.5 tabletki na noc hydroksyzyne..ale jak wezme wczesniej np o 9 i o 17 wciaz gdy zasypiam boje sie smierci..mysle--zaraz serce mi zacznie rosnac..tak chcialabym byc zdrowa..ech zycie..mam nadzieje ze jakos mi sie ulozy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka___________
ja ma problem z odstawieniem ...ale skutecznym ...skutecznie mam na mysli zeby po odstawieniu nie było skutków ubocznych jak u mnie ze orgaznizmowi brakuje tego leku i daje mi popalic w postac otumanienia, .....biore spamilan lek zastepczy rexetinu, postanowiłam wreszcie go ostawic, moje zdrowie psychiczne na to pozwala i czuje sie b. dobrze....ale jest problem poniewaz fizycznie niedomagam...mam skutki w postacie odczównia braku leku przez orgazniz, objawia sie to jakim osłabieniem, otunanieniem, mam wrazenie zejakby od wewnatrz kopał mnie lekki prad, to pewnie komurkom neuronowym nie jest dostarczana odpowiednia dawka leku i szwankuja. ------------------------- i w tym problem czuje sie naprawde fatalnie najlepiej sie połozyc w tym czasie i nic nie robic..... moze ktos miał podobnie prosze o rade jak temu zapobiec... -----------------------------------------------------------------------------------

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bela81
Witam serdecznie Dziś moja P. psychiatra zapisała mi lek o nazwie Rexetin. Czy ktoś może mi napisać jak działał ten lek na początku? Jak się po nim czuje? Brałam wcześniej Cital skutki uboczne były tragiczne myślałam że umre przez kilka dni. Temu lekarz zmieniła mi lek. Bardzo się boje znowu przeżyć tego samego. Ale już nie mam sił z moimi lękami. Boje się wyjść z domu jak tylko zamykam drzwi, albo mam w głowie myśli że muszę wyjśc z domu czuje się tragicznie, bóle serca, drętwieje, mam problemy z oddychaniem, cała się trzęsie jak by było z -30, wybuchy potu. to jest poprostu straszne co się ze mną dzieje. Nie mogę wyjść ze znajomymi czy iść na poczte sklepu. Tak bardzo chcialabym wyzdrowić. Jestem osobą puszystą i tak bardzo się boje że jeszcze utyje od tego leku to wogle się załamię. Przeczytałam kilka fota związane z tym lekiej i ludzie go nie polecają. nabrałam do głowy że będzie to co z citalem, aż się popłakałam nie wiem co mam już robić. Poszę niech ktoś mi powie jak jest naprawdę z tym lekiem :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich , ja lek rexetin biore od lutego tego roku i okazalo sie ze jestem wciazy , lekarz kazal mi odstawic go calkowicie pomimo ze mam nadal leki boje sie ze se bez tego leku nie poradze blagam moze ktos byl w takiej sytuacji nie wiem co mam robic boje sie ze te koszmary lekowe powroca a na ulotce przeczytalam ze nawet wciazy nie mozna raptownie go odstawiac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich , ja lek rexetin biore od lutego tego roku i okazalo sie ze jestem wciazy , lekarz kazal mi odstawic go calkowicie pomimo ze mam nadal leki boje sie ze se bez tego leku nie poradze blagam moze ktos byl w takiej sytuacji nie wiem co mam robic boje sie ze te koszmary lekowe powroca a na ulotce przeczytalam ze nawet wciazy nie mozna raptownie go odstawiac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurzawka na forum
radziłabym odstawic rexetin podcazs ciazy.nie chce straszyc.alezanm dziweczyne ktora brała antydepresanty w ciazy i ma niepełnosprawne dziecko!odstaw natychmist rexetin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×