Prawo jazdy -- pytanie

Dwa dni temu zdałam egzamin na prawko. Z tej całej euforii nie pamiętam co powiedział mi na końcu egzaminator w związku z odbiorem dokumentu. Moje pytanie brzmi: Muszę iść teraz zapłacić i oczekiwać dopiero na prawo jazdy, czy mogę zapłacić dopiero przy ich odbiorze? Jeśli ktoś się orientuje, byłabym wdzięczna za odpowiedź. :)

odświeżam

iść zapłacić i oczekiwać :)

przyjdzie ci do domu pismo kiedy masz sie zglosic i ile zaplacic.... poprostu czekaj

mnie nic nie przyszło- poszłam do komunikacyjnego, pani dała blankiet, zapłaciłam i tyle

ja tam płacę przy odbiorze....masz dowolnosc wyboru chyba:)

nie przyszlo bo nie czekalas tylko poszlac..... jakbys nie poszla to by przyszlo

pierwsze słysze że pismo przychodzi do domu. Ja miałam tak, że po 3 dniach (tyle czasu szły moje dokumenty z WORD-u) miałam iść do wydziału komunikacji do działu prawa jazdy, nastepnie zapłacić i czekac... tzn Pani powiedziała mi kiedy przyjść odebrać gotowe prawko.

morfea dobrze gada

no mi przyszlo.. co w tym dziwnego.. byloby dziwne jakby nic nie przychodzilo nie?

"Ci" przyszło, bo to ponaglenie było :D

mi przyszlo bo nie sraczkowalam sie jak ty z podniecenia i nie bieglam z wywieszonym jezorem zeby mi dali moje upragnione prawko haha zadne ponaglenie tylko zawiadomienie ze zdalam, ile i gdzie mam zaplacic.. i ile bede czekala na prawko

jak kogoś nie stać na samochód, to nie sraczkuje :P każdy normalny idzie po 3 dniach do wydziału komunikacji

do aastry , spokojnie, no może u ciebie tak jest ...

jua zdalam wczoraj. mi instruktor powiedzial, ze za 1 miesiac bedzie do odebrania i mam sie zglosic do wydzialu komunikacji. na ich stronir napisali o oplacie ale nie napisali kiedy trzeba uiscic wiec pewnie przy odbiorze

a ja odrazu po egzaminie zapłaciłam w WORDzie...

nie musi byc mie stac tatus kupuje :p jak kogos nie stac i nie bedzie stac to sie najwiecej podnieca.. to co ze do konca zycia autobusem bedzie sie tlukl.. ale za to prawko ma hahaha

weź aastry wyluzuj i nie daj się prowokować... poza tym o tym że zdałaś to chyba wiesz juz po egzaminie nie trzeba o tym zawiadomienia wysyłać ;-)

a prawda jest taka ze nie ma znaczenia kiedy zaplacisz abys to zrobila i juz........ zaplc teraz jesli masz kase i bedzie z glowy

ale mozna rodzinie pokazać :P

ooj nie zawsze moja kuzynka uslyszala wychodza z samovchodu- niech pani sie lepiej jezdzic nauczy!! rozplakala sie bo myslala ze nie zdala, wiec poszla zaplacic za poprawke a baba jej mowi ze po co przeciez zdala... tak wiec nie zawsze trafiasz na milego pana