czy wy też macie takie myśli??

W sumie nie powinnem pisac o tym na tym forum ale to jest moim ulubionym. Czesto mam takie mysli ze chcial bym uczestniczyc w jakims wypadku np.samochodowym albo zeby mnie naprzyklad ktos napadl i zranil nozem lub tez zeby miec podejrzenie jakiejs choroby lecz zeby zawsze sie wszystko dobrze konczylo.Nie wiem czy inni tez tak maja.Raz jak codzienie musialem jezdzic na rowerze z takiej wielkiej gory to myslalem sobie co by bylo gdyby mi pekla opona przy takiej duzej predkosci.Dodam ze jestem w miare normalny i nie mysle o samobojstwie itp ot taki normalny czlowiek wy tez tak macie??

nie, nie mam takich myśli kocham życie i je szanuję a Ty lepiej zgloś się do lekarza

ale rozbawiłeś mnie :) Pozdrawiam :)

a czy przypadkiem nie byles molestowany w dziecinstwie?

ale ja tez tak mam cholera

heh molestowany nie bylem a zycie kocham ale no niekiedy tak sobie mysle

nie przejmuj sie ja tez to mam moze dlatego ze zycie zbyt rozowo mi sie uklada- zdrowie, praca, kasa jest

chcial bym tez wygrac w totka i nie szastac kasa na prawo i lewo tylko jak juz cos wydawac ja z prawdziwymi kumplami i ta kase chcial bym miec ale nie chcial bym sie nigdzie wyprowadzac ani nie budowac wielkiej will wydaje mi sie ze jak bym przezyl cos takiego to zycie by nabralo prawdziwego smaku i wtedy to juz w 100% jebalo by mnie co o mnie mysla i mowi bo teraz jest to tak w 80%

ile masz lat?

a jakie to ma znaczenie jak napisze za malo to bede dzieciakiem a jak za duzo to jakims starym desperatem a i nie mam rodziny ani dziecka wiec nie musze myslec o bliskich jezeli ci o to chodzi

ja mam mysli podobne, ale takie ze np mam ciezka chorobe ,wszyscy sie nade mna lituja a potem zwyciezam i jest ok a potem wszyscy mnie podziwiaja ze mimo tak ciezkzioej proby jestem daslej pogodna. np tez ze ratuje kogos z opresji/typu pozar/ i dostaje nagrode, jestem w tv :) albo ze zlapalam przez przypade4k przestepce no i znowu- w centrum ja i flesze. czy ja mam jakas chorobe?:P bo w sumie to nie jest normalne

wlasnie ja tak nie zabardzo chcial bym zeby duzo ludzi wiedzialo o tych zdazeniach dziwne to

parafrazujac, nie tylko takie mysli miewam. czesto mysle, ze moi rodzice gina w wypadku samochodowym , ze jestem saam na swiecie, czasem jak jada do sklepu to chcialAM W myslach zeby tak sie stalo, zyczylam im smierci /ale ja ich kocham i nie wyobrazam sobie zycia bez nich!!!!/ no i potem gdy czekalam az wroca z hipermarketu to moje wyobrazenie bylo tak silne,ze zaczynalam plakac, no i nawet vczekalam na policje, ktora powiedzialaby mi o zgonie rodzicow i swoja reakcje. ale takl na codzien jestem calkiem normalna

czy to jest objaw jakiejs choroby?

oj studenciarka to masz gorzej odemnie;)

no chyba:P ale czy mozna to uznac za jakis objaw chorobowy to ja nie wiem .

a ja clakowicie rozumiem zalozyciela topiku, bo mam to samo ;p czasem wyobrazam sobie wlasna smierc, pogrzeb, chorobe powazna, brak nog, wozek inwalidzki, etc :p to jakies podupione,ale tka est :P

ej a jak sie czujesz z tym zle i chora to idz do jakiego psychologa albo cos

czy ja sie czuje zle? hmm no jak sie zyczy smierci rodzicom to chyba cos jest nie tak, ale jakos w codziennym zyciu mi to nie przeszkadza.

qrde, ja tez mam podobnie... mysle o przykrych/dziwnych/chorych/drastycznych/smutnych sytuacjach, ktore moglyby dotyczyc mnie lub osob bardzo mi bliskich, ktorych kocham calym sercem...a potem uderzam sie w glowe, zeby powybijac te popaprane wizje...

to nie jest jakies natrectwo, te mysli tak czasem przychodza i ewoluuja w jakies tragiczne obrazy...

ale, finalnie, wolalabym chyba nie myslec o takich rzeczach... skomplikowane zagadnienie

jesteś spod znaku wodnika?.. bo ja tak.. i tez mam takie myśli.. czasem:D to jest chyba chęć zwrócenia na siebie uwagi.. ehh nie wiem sama skąd to sie bierze:/ pozdrawiam:*