Gość nana27 Napisano Marzec 17, 2007 Mam ochote na zdrade..żyję w bezsensownym związku.. 5 lat.Nie kocham mojego męza.. jestem dla niego erotyczną zabawką.. którą bawi sie.. i poniewiera .Nie rozmawiamy ze sobą.. a jeśli juz.. to krótko i szybko..bo :"nie widzisz.. mecz ogladam.." ," czytam","odpoczywam"itd. Mamy dziecko...4 latka ma mały berbec. Chciałam odejsc: nie da mi rozwodu.. bo tak wygodnie dla niego. Poznałam kogoś.. mam ochote na seksualna przygodę, na romans... on cholernie mnie podnieca..nie wiem co lepsze: tkwic w związku z człowiekiem którego nie kocham.. i romansowac za jego plecami czy udawac dobrą żonkę.. Nie mogę odejsc.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach