mam stan zapalny pochwy, ale lekarz nie potrafi mi tego wyleczyc

zawsze mi podleczy,ale tak na dobra sparwe nawet po cytologi nie wie co to jest. Robi mi opatrunki, przepisuje leki itp pyta czy mnie nic nie swedzi, piecze, a poza bole podczas stosunku nic mi nie dolega.powiedziala,ze mam lekka zaczerwieniona plamke i od tego moze mnie bolec,Nie rozumiem jednak dlaczego mowi ciagle ZAPALENIE ,ale bez konkretnego okreslenia typu bakterii. Na cytologii mi wyszla 2, ale nic wiecej nie wiem. Boje sie ,ze to moze byc chlamydia, bo prowadzi ona do bezplodnosci.... ale lekarz przeciez by mi ja zdiagnozowal prawda? Pytalam czy moge sobie jakos sama pomoc, np jakimis ziolami czy dieta itp, ale ponoc nie.

co mi najszybciej przychodzi do glowy to nasiadowki z nagietka - systematyczne codzienne -- i jednoczesne picie herbatki z nagietka na pewno da jakis skutek -- jesli nie wyleczy calkowicie, to napewno przyspieszy kuracje!!!!

przepraszam , zle sie wyrazilam, nie chodzilo mi o sama pochwe a szyjke macicy, wiec nasiadowki chyba odpadaja

powaznie mowie-zmien, cytologia wiele nie da w takim przypadku, powinna zrobic wymaz i badanie mikrobiologiczne, wogole jakos dziwnie Cie leczy

stan zapalny moze byc na tle wirusowym, bakteryjnym albo grzybiczym, bolec przy stosunku moze wlasnie "ta czerwona plamka" czyli co? ektopia czy nadzerka na szyjce macicy? albo ginekolog jest dziwny albo ty masz go nie rozumiesz

witaj! Cytologia 2 to norma, 1 maja dziewicę, 2 oznacza zdrowie, 3 lekki powód do niepokoju, 4 to tragedia. Także mysle, ze masz jakiś przewlekły stan zapalny i może powinnaś przemysleć zmiane lekarza na takiego który odpowie na wszytkie twoje pytania i wątpliwości, w końcu masz prawo wiedziec na co leczysz swoja własną cipkę Myśle, ze jakiś antybiotyk byłby wskazany, na zew. clotrimazol, a na zakończenie kapsułki z kwasem mlekowym. No i abstynencja w trakcie leczenia, wygodna bawełniana bielizna itp itd. Szlag mnie trafia ze usunęli ten topk o grzybicy, kopalnie wiedzy po prostu. ja dzieki temy topikowi wyleczyłam się ząbkiem czosnku, a sama bym nigdy na taqki pomysł nie wpadła. To był lekki stan zapalny a zaoszczedziłasm na wizycie u gina 80 PLN i na leku. Pozdrawiam!

no ona powiedziala mi,ze to jest przewlekly stan zapalny, ktory mi podleczyla , bo na poczatku byla tragedia, ale powiedziala,ze nie wie tak naparwde od czego to mam. Teraz mi przepisala gynalgin, zalozyla opatrunek.Powiedziala,ze to nie jest grzybica.Nadzerka tez ni8e, bo ja ja juz o wszystko pytam. O abstynecji aseksulanej te powiedziala,ze na jakis czas seks mam sobie odpuscic.

"abstynencji seksulanej " mialo byc :D

zmien ginekologa, z tym nie ma zartow.Poza tym jest taka globulka na recepte nazywa sie gynoxin, podobno dziala na wszystkie mozliwe bakteria i wirusy. Jesli tego typu leki nie pomagaja, nalezy zapisac srodki doustne.

no bede musiala zmienic, chociaz ona jest naparwde taka super babka, delikatnie mnie traktuje, wlasnie na takim lekarzu mi zalezalo. Zdrowie jednak to p[rzede wszystkim, wiec nie ma co sie w sentymenty bawic. Wezme te leki , ktore mi teraz zapisala, pojde na wizyte, bo mam w kwietniu i po tym zadecyduje.

najgorseze jest to,ze mam problemy z jama ustna,nieudze lae jednak i tez z wymazow nic nie potrafia mi wykryc :o taka uroda i mam z tym zyc. Nic nie kapuje. tak sobie myslalam,ze moze jednoz xrugim jest powiazane, zaczelam sie zdrowiej odzywiac, nie wiem czy to pomoze, biore probiotyki, jem duzo nabialy, kefirow.

ale o co chodzi z tymi opatrunkami?? mialam kiedys stan zapalny, wyleczylam globulkami gynofemidazol ale w zyciu nie slyszlaam o opatrunkach :-O

no to tak sie mowi opatrunki, ona po prostu mi smaruje tam czyms

Chyba cos nie tak, ja mam cytologie 1 a bynajmniej dziewica nie jestem.2 w cytologii to lekki stan zapalny moze byc malutka nadzerka

cytologia gr II to standard dla kobiet, ktore maja okres, wspolzyja albo przeszly jakis stan zapalny, gr I trafia sie u takich kobiet rzadko ale nie jest niemozliwa, poza tym ten podzial jest juz tylko dla wiedzy pacjentek bo sie tak przez lata przyzwyczaily a opisuje sie cytologie jakims nowym systemem, ktory ma wiecej grup i dokladnie opisuje jakie komorki sa w rozmazie

no ale babka mi powiedziala ,ze to nie jest nadzerka tylko takie zaczerwienienie wielkosci zlotowki , takie podraznienie. Wczesniej do tego mialam jeszce uplawy mocne, teraz jest juz ok,ale zapalenie jeszce jest.

nie podoba mi sie ta lekarka-co to za gadanie "zaczerwienienie wielkosci zlotowki" ? otarcie, ektopia czy ki pieron? ja bym ja zmienila, szczegolnie jesli leczysz sie prywatnie-moze specjalnie sobie "nie radzi" ze stanem zapalnym zeby brac za wizyte co miesiac :-O poza tym jak dobry lekarz widzi, ze leczenie nie pomaga to robi wymaz, antybiogram i daje leczenie celowane a nie "opatrunki" i "podleczanie zapalenia", nic madrego na forum nie wymyslisz-lepiej poszukaj sobie dobrego lekarza-moze nie bedzie mily jak pani doktor mizi mizi cium cium i taki delikatniutki i slodziutki ale za to prawdziwy fachowiec z wiedza i doswiadczeniem

bardzo dziwnego masz tego ginekologa!!!!!!!!!!!!!! na twoim miejscu zmieniłabym gina na innego. A co do twojego problemu to moim zdaniem masz zwyklą nadżerkę ( mowa o tej plamce) Ja tez miałam nadżerke ktora dawała znac przy stosunku. Po wymrożeniu jej ( krioterapia) juz nic mi nie dolega i wszystko mam ok. Wiec radze Ci zmien lekarza bo ten jak widac nie zna sie na fachu a długo nieleczona nadzerka moze doprowadziec na raka szyjki macicy. Masz II grupę cytologiczna wiec na razie nic ci nie grozi ale powinnas ta nadzerke usunac np. poprzez krioterapię. Zycze szybkiego powrotu do zdrowia i znalezienia dobrego profesjonalnego gina

jula-------------> moj ginekolog twierdzi, ze usuwanie przez elektrokoagulacje, chemicznie albo wymrazanie nadzerek to tylko u kobet ktore juz rodzily a jak nie to farmakologicznie trzeba probowac, no i u mnie mu sie udalo ladnie wygoic nadzerke przez globulki :-) ale zdanie mam podobne-nie podoba mi sie ta pani doktor

miminko kazdy lekarz ma swoje poglady jedni sa za drudzy przeciw uswaniu nadżerek .Krioterapia ( usuwanie poprzez wymrażanie ) jest polecane własnie kobietom ktore jeszcze nie rodziły.Podobno wypalanka jest gorsza w skutkach. Ale powiem ci ze wiele kobiet przed ciążą mialo wymrazanke lub wypalanie nadżerki i normanlnie donosiły ciaże i urodzily zdrowe dzieci. Powiem Ci tak: 1.Zostaw tą nadżerkę jesli w przeciągu 2 lat zamierzasz zajsc w ciąże. 2.Jesli jednak ciąza jest daleko w planach to naprade pomysl o krioterapii bo jak bedziesz zwlekała z wyleczeniem to moze dojsc do tego ze pogorszy Ci sie grupa cytologiczna i bedziesz narażona na raka. 3. Leczenie farmakologiczna nie zawsze pomaga. 4. Jest jeszcze taka opcja; Skonsultuj to z innym lekarzem moze w twoim przypadku wystarczą tylko czeste wizyty kontrolne zeby obsewowac czy stan sie nie pogarsza. 6. ale na twoim miejscu bym wymroziła tą nadżerke, bo bol podczas stosunku to zadna przyjemność. 7. Dodam jeszcze ze moj gin powiedzial ze po tej krioterapii bede mogla miec bez problemu dziecko.Zresztą moja kolezanka po zabiegu krioterapii po poł roku zaszła w ciąże i ma teraz slicznego bobaska.

miniminka-----> w pełni się z Tobą zgadzam

jula24>dziekuje za wyjasnienia i chyle czola przez kobieta o duzej wiedzy :-) chyba rzeczywiscie skonsultuje to diabelstwo z kims jeszcze chociaz teraz nic mnie nie boli przy stosunku-dyskomfort mialam jedynie przy stanie zapalnym. Moj ginekolog wyjasnil mi, ze to nie jest typowa nadzerka tylko, ze w miejscu okolo szyjki powinnam miec nablonek wielowarstwowy plaski a mam szescienny, jedyny dyskomfort z tego jest taki, ze ten nablonek produkuje sluz no i w czasie stosunku jest mi "za mokro"-rzecz rzadka ale niezbyt mila bo....doznania duzo slabsze :-P Kassjopea> bardzo mi milo :-) no i zaimponowalas mi odwaga z ta glowka czosnku...

miniminka---------> tak jak juz pisałam to wszystko zasługa kafe, dziewczyny pisały, ze to działa, wiec spróbowałam, byłam w podbramkowej sytuacji no i to był ząbek czonsku a nie cała główka hihihi :)

wybacz-myslalam o zabku i nie wiem skad mi sie wziela glowka :-O troche glupio to wyszlo-ale naprawde nie chcialam sugerowac, ze wpakowalas cala glowke do cipki :-P

spoko, nie obrażę się usmiałam sie z tego

ta co napisala ze tylko dziewice maja cytologie 1 myli sie!!!! bo ja od lat mam chlopaka, jedynego z ktorym bylam,i mam cytologie perfekt, az lekarz mi gratuluje, wiec nie pierdacz

weź się nie unoś, tylko czytaj topik cały od góry do dołu, to już było omawiane

generalnie to gratulujemy Ci wszystkie twojej super cytologii juz sobie podreperowałaś ego? to PA

a to tak napisal ?? zlosc urodzie szkodzi a szastac nie ma czym :-P