Ponieważ nie moge mieć dziewczyny...zaczynam was nienawidzieć.

Zawsze chciałem być szczęśliwy w miłości, szanowałem kobiety itd i jak mi się odpłacały ? olewały mnie, miały za frajera co czas im wypełnia itd, zawsze ktoś inny nadawał się na chłopaka a nie ja...po 5 latach takich doświadczeń zauważyłem że już wam nie ufam kompletnie, w pracy moje podwładne są dla mnie nie niczym, obrywa im się za tamte dziewczyny... wszystkie znajome się odsuneły ( to akurat dobrze) bo nie byłem już tym miłym frajerkiem..... Brak miłości zabił we mnie wszystkie uczucia...

jeszcze odnajdziesz to piekno miłosci:)

Byłeś za dobry, może za bardzo oddany i przy okazji trafiałeś na nieodpowiednie kobiety

No wlasnie dlaczego wy nie szanujecie bardzo dobrym facetow ?

wina siedzi w Tobie....może najpierw pokochaj siebie .Nie oczekuj ze ktos Ciebie pokocha jesli sam siebie nie lubisz

trafiałeś na nieodpowiednie kobiety

tylko dlaczego tych nieodpowiednich tak duzo w tak roznych srodowiskach..mam przeswiadczenie ze wszystkie juz takie sa,nie umiem juz zaufac kobiecie , bo nie ma do tego podstaw......

smutno to rzec, ale taka prawdaa 90% tak ma

Szanujemy dobrych ale oprócz samego dobra musi być to coś, musi miec jakąś tajemnice...czy wy lubicie kiedy dziewczyna wam daje wszystko na tacy ,nawet nie trzeba sie starac? Dobrzy faceci sa jak otwarta książka .,kiwniesz palcem i masz wszystko- to jest nudne

do seksu i przedmiotowo bez zadnych uczuc

no właśnie widze, że ci co tak traktują kobiety nie mogą się od nich odpędzić.....skoro to jest jedyny sposób to trudno czas na zmiany......

tu jedynie gorycz... na ocet nie wabi się pszczól :))

fantazjujesz, odpuść sobie, bo niestety zachowujesz się jak SMARKATY FRAJER :) więc moze warto się zmienić, no cóż wszystko wymaga pacy, bez pracy nie ma kołaczy, pozdrawiam